Ursus C-360

wspolczuje jezdzenia w takiej kabince :mellow: mam 10 lat 146 cm. wzrostu i ledwo co sie w niej mieszcze

Nienawidze tej kabiny, ale na szczęście mało nim jeżdżę, może jak prow przejdzie to doczeka się kapitalik bo będzie pracować ze zgrabiarką karuzelową i wtedy kabina pujdzie na żyletki.

witam ja mamtaka kabina i bardzo dobrze mi sie w niej jezdzi nic nie mam do niej pozrdo

wspolczuje jezdzenia w takiej kabince :mellow: mam 10 lat 146 cm. wzrostu i ledwo co sie w niej mieszcze

 

A ja mam 15 lat i 186cm i bez problemu sie tam mieszczę B)

Bo kiedyś tam dawno temu ktoś napisał że ledwo sie do niej mieści i teraz co drugi to powtarza, mam 176 cm wzrostu i dość konkretnie zbudowany jestem i sie mieszcze w niej bez problemu ;] jedynie jak siedze na błotniku jako pasażer to musze sie troche przychylić, więc nie chrzań mi że mając 146 cm wzrostu sie w niej nie mieścisz bo delikatnie mówiąc przesadzasz...

Bo kiedyś tam dawno temu ktoś napisał że ledwo sie do niej mieści i teraz co drugi to powtarza, mam 176 cm wzrostu i dość konkretnie zbudowany jestem i sie mieszcze w niej bez problemu ;] jedynie jak siedze na błotniku jako pasażer to musze sie troche przychylić, więc nie chrzań mi że mając 146 cm wzrostu sie w niej nie mieścisz bo delikatnie mówiąc przesadzasz...

To co powiedziałeś to Święta PRAWDA

 

A ty to chyba na błotniku jeździsz skoro mówisz że sie nie mieścisz

wspolczuje jezdzenia w takiej kabince :mellow: mam 10 lat 146 cm. wzrostu i ledwo co sie w niej mieszcze

Dobre, naprawde dobre. Ciekawe co bedzie jak ze 20 lat bedziesz miał

Dziure w dachu sobie wytnie żeby głowa miała gdzie wystawać

a może jest problem w tym że w drzwi nie może sie zmiescic jak sie ma troche ciałka to i z tym może byc problem a pozatym nie wieże żeby sie w drzwi od 60siątki nie zmiescic.To musi byc nie zły wcisk żeby miec 10 lat 146cm wzrostu i sie w kabine do 360 nie mieścic :lol: ja mam 14 lat 160 i sie mieszcze bez problemu

Te kabiny za bardzo komfortowe nie są

ja mam 170 wzrostu i mam łoo jeszcze z 20 cm luzu pomiedzy głową a dachem tej kabiny.Niektórzy mówią ze jak sie biegi wrzuca to sie ręką zachacza o blache.Niewiem ale u mnie tak nie jest.Ogólnie nie narzekam na kabine tylko w żniwa nawet z otwartm dachem bardzo duszno

Duszno jest bo sie blacha bardzo nagrzewa. Ja pomalowałem dach na biało, a od środka przykleiłem wycięty kawałek dywanu. Jest bez porównania teraz lepiej. Głowa sie nie smaży i echa tkiego niema jak z gołej blachy.

No akurat jeśli o mnie chodzi to para razy sie zapomniałem i przy zmianie biegu z 3 na 4 i 4 na 5 przypiepszyłem ręką o tą blache, ale to tylko pare razy i przez nie uwage

Hahaha bardzo śmieszne to może macie niżej siedzenie.

 

A wciskaczem na AF nie jestem :angry: :angry: .

Ja też nie lubie w takiej kabinie podróżować po swiecie ale chociaż na łeb nie pada