Rzepak

czy takie coś ma sens ??

Podzielam pytanie BARABUSA ale jak już wjechał to może myslał że dalej będzie lepiej i tak sobie jechał do końca a jakoś wrócić też musiał też kiedyś mieliśmy 1014 ale psuł się na okrągło :unsure:

gdyby ciagnik był lepszy to zapewne takich śladów by nie było

1014 jest za cieżki i za waskie koła ma do takiej roboty

i po co to?? nie lepiej poczekać na jakiś mrozek zeby swobodnie sobie wjechać niż dziur na polu narobić??

poczekaj na przymrozek !!

Pomijajac koleiny na polu, z jaka dokladnoscia wysiewasz tak nawoz?

mnie się wydaje że te koleiny powstały do takiej głębokości w której znajduje się jeszcze warstwa zamarznięta inaczej byś juz dawno siedział na "basie"

Teraz masz super ścieżki pod opryskiwacz, najlepiej 18 m. Będą namiastką GPS, zakładki ci nie grozą.

gdyby ciagnik był lepszy to zapewne takich śladów by nie było

1014 jest za cieżki i za waskie koła ma do takiej roboty

 

Tak, tak Fendt jest nie zatapialny.

Szkoda pola, współczuje kombajniscie będą wiązanki lecieć

Jeden dzień i będzie równiutko

@Bobek co Ty taki złośliwy jesteś wobec mnie??

Fendt akurat nie jest zbyt dobry do tej roboty bo gdyby Lampo usiadło z rozsiewaczem to potrzebna długa linka bo Fendt nawet nie dojedzie do tego miejsca...w tym roku rozsiewałem NH 60 to spisywał sie juz znacznie gorzej od Lambo

 

chyba nie chcesz sie kłócic ze U 1014 to dobre rozwiazanie na takie warunki do rozsiewacza??

Najlepiej to k**wa samolt kupiś i dopiero siać

ciekawe by to było

Słyszałem ze nawozów w temperaturach minusowych się nie wysiewa