Skocz do zawartości


18.02.2011 przywieziony. Niedawno minął roczek u mnie :P Fendt bez awarii, gorzej Stoll. Mth-260

Co widzimy na zdjęciu Fendt 312 Vario TMS + Stoll FZ30?

Ciągnik Fendt 312 Vario TMS, znany ze swojej wszechstronności, pracuje na placu gospodarstwa, wspierany przez ładowacz czołowy Stoll FZ30. Model ten, wyposażony w silnik o mocy 125 KM, zapewnia efektywność w różnorodnych zadaniach rolniczych. Silnik marki Deutz z czterema cylindrami i pojemnością 4.04 L gwarantuje niezawodność oraz oszczędną eksploatację, a bezstopniowa skrzynia biegów Vario umożliwia płynne i precyzyjne operowanie maszyną. Dzięki imponującemu maksymalnemu udźwigowi tylnego TUZ wynoszącemu 5880 kg, Fendt 312 Vario TMS doskonale radzi sobie z ciężkimi ładunkami. Kombinacja z ładowaczem Stoll FZ30 dodatkowo zwiększa jego funkcjonalność, umożliwiając sprawne wykonywanie prac związanych z załadunkiem i transportem.


Rekomendowane komentarze

Ogólnie powiem Stoll, może nie wykorzystałem jego pełnego potencjału ale nie można powiedzieć, że nie wytrzymały i zbyt słaby. Problem polega w tym, iż wybrałem jako nieliczny Joystick Eco-pro elektroniczny. Plusem tego joya jest, iż jest bardzo dokładny, można nim prawie na centymetry jeździć, ale niestety troche awaryjny (Padł mi moduł ledowy albo jak kto woli komputer) Był też problem iż cały rozdzielacz kiedyś całkowicie spadł gdyż jest trzymany tylko przez 2 śrubki i przetłoczonymi tulejkami. Są to śrubki to wersji z linkami bodwena, lecz ten rozdzielacz nie dość że ma jeszcze moduł, to jeszcze kilka kg są samych elektrozaworów które też ma swoją wagę. Padł mi Comfort-drive czyli tzw. amortyzacja ładowacza. Nie szło przekręcić zaworu żeby włączyć amortyzacje. Więc wymienili zawór który jest zwykłym zaworem hydrauliczny ale jednak stollowski przez co kosztowałby 360zł na szczęście gwarancja, lecz niedawno wymienili ten cały zbiornik gazowy od tej amortyzacji i narazie działa. A jeszcze problem był w pierwszych tygodniach z odpalaniem ciągnika bo gdyż ten moduł ledowy podczas postoju nadal był aktywny przez co te ledy wykończyły akumulator. Błąd był w tym iż zasilanie joysticka i modułu było wprost z akumulatora a nie spod stacyjki, przez to jak się zapomniało wyłączyć joya, traktor za kilka dni nie odpali. Ładowacz Fendta Cargo różni się od Stolla budową i widać lekko tę różnicę. Nawet mi korbanek nie oferował orginalnych ładowaczy wiec pozostał mi tylko Stoll oraz Hydramet do wyboru. Ewentualnie MX jeszcze.

Każdy producent robi wszystko najlepiej jak potrafi, ale każdy co jakiś czas wypuszcza felerny egzemplarz, szkopuł w tym aby takich felernych egzemplarzy wypuszczać jak najmniej, ja mimo wszystko żałuje że nie wziąłem joysticka Eco-pro, mam znajomego który posiada i chwali, a i na forum są tacy co chwalą.

Osobiście przy tych ładowaczach nie podoba mi się mocowanie konsoli do ciągnika(bynajmniej na fendt'cie) przez co w każdej cięższej robocie ładowaczem boje się że przełamie ciągnik. Do wad zaliczył bym też słabe poziomowanie przy np. poziomym ustawieniu euro ramki ładowacz poziomuje zdecydowanie za bardzo.(nie wiem jak to wygląda przy konkurencji)

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/303771-fendt-312-vario-tms-stoll-fz-30/ jeszcze w galerii gdzieś mam ale chciałem poinformować iż to nie hydramet giżycki, jakaś inna marka polska. Adrian jak nie zapomne spróbuje takie doświadczenie wykonać. :D A zapomniałem napisać serwis do fendta ma przyjechać bo uszczelka została wgnieciona od pokrywy od filtra hydrauliki czy coś tak jakoś sam nie wiem. Było tylko troche oleju pod nim ale nie wiele. Na szczeście jeszcze w ramach gwarancji naprawią :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v