Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Teoretycznie:czepiasz sznurki,przykładasz rame do zadu i ciągniesz wajchą,tak jak w pasie

Praktycznie:zobaczymy :)

duzo ludzi chwaliło,szwagier mi polecił ten model i zobaczymy.teraz mam kilka sztuk naraz i zawse z wójkiem ciagneliśmy i z sąsiadem ale teraz oni za granice pojechali a z ojcem nie zawsze damy radę a zabieg pory nie wybiera :) mam nadzieje,że będzie to dobra inwestycja

nie wiem co Ty za "słonie" cielisz, ale według mnie taka rzecz byłaby najmniej przydatna. u nas od połowy listopada wycieliło się chyba 16 sztuk i każdego cielaka wyciągnąłem z ojcem, żadnych problemów. a jeśli już się nie da to coś jest nie tak, zdarzało się że cielak był obrócony grzbietem do dołu, albo miał podwiniętą przednią nogę pod siebie, wtedy nie można ciągnąć na siłe, trzeba wezwać weterynarza. zdarzało się że cielak szedł tyłem i się dało. chyba lepiej zainwestować w haki do zaczepiania za oczodoły, bardziej przydatne bo w razie złego ułożenia nóg ciągniesz jeszcze lekko za oczodoły.

kolego @Henius91 a od pierwiastek tez awsze tak lekko wam idzie?nie wydaje mi się. ostatnio część zacielam miesnymi i czasem zdaży się,że wczesnie się zasuszy i wychodzi kawał cielaka.my też zawsze we dwóch ciągneliśmy.Po włozeniu ręki wsystko widzisz i noge możesz odwinąć ale nie ma się co oszukiwać i każdy wie,że czasem sama się cieli,czasem dwóch lekko pociągnie ale nie ma nic dziwnego jak i czterech sie nameczy a co jeśli jest 2-3 w nocy.wole 1050zł wydac niż latać i łaski prosić a sie ciele udusi,tymbardziej,że roboty coraz wiecej a człowiek coraz starszy :)

 

na tej szynie też są ząbki tylko,że od spodu

a no jeśli mięsnymi to się nie dziwie. ostatnio kiedy prosiłem o pomoc sąsiada to chyba 5 lat temu jak cielak zawinięty był w pępowinę i trzeba było krowę po podwórku kulać, od tamtej pory nawet pierwiastki we dwóch cielimy. posiadamy urządzenie do cielenia, ale działa zupełnie inaczej, ale też używane było ostatnio chyba rok temu. no i nie ukrywam że zdarzyło się kilka razy że przez noc i pierwiastki bez żadnej pomocy sobie poradziły. a zbyt wczesne pomaganie przy cieleniu nie jest wskazane. krowa musi mieć skurcze a nie że niektórzy zakładają linki jak nóżki wchodzą dopiero do szyjki, wtedy to można wołać połowę wioski do ciągnięcia. szyjka musi się rozszerzyć a zanim to się stanie to krowa będzie miała kilka porządnych skurczy. znajomy opowiada że musi wołać kilku sąsiadów do pomocy bo tak ciężko idzie ale on zaciela teraz Montbeliarde więc cielaki są kolosalne w porównaniu do HFów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v