Skocz do zawartości

John Deere 6210



zdj. zrobione jakieś dwa miesiące temu na praktykach we FRICKE


Rekomendowane komentarze

już myślałem ze mi się zdjęcie samo dodało :D jest to świetną alternatywą do zdejmowania kabiny rozpona isę raptem kilka cięgieł i tyle jednak to ma sens tylko przy ciagnikach z pełną ramą gdzie nie trzeba rozpoławiać ciągnika zeby wyjąć skrzynię . Owszem skrzynia łączy się z solnikiem za pomocą przegubów krzyrzakowych a sama skrzynia wisi w zasadzie w powietrzy jest przykręcona tylko do tylniego mostu co jest ciekawsze jest aluminiowa(hydrauliczna)

Prawda kazda marka sie psuje, ale jest wyjatek czyli john deere. Niestety wielu uzytkownikom caly czas wstyd sie przyznac ze cos w ich drogich maszynach sie popsulo. John deera mozna kochac lub nienawidzic. Jedni kochaja go za kolor, drudzy za to ze biegi wchodza jak w maslo. A tak naprawde jest to prosty ciagnik w porównaniu np. do MF. Myslalem ze nowa seria R przyniesie jakis przelom w tej marce a tu znowu czeka nas produkcja tych samych skrzyn przez 10 lat.

@ wojtek No miałem na myśli awarie. Każdy się psuje. Jak się szanuje maszynę to służy przez lata a jeśli się ja katuje. Ja mam JD i ma 1600 MTG i oprócz czujnika od podnośnika który zepsuł sie dwa razy(podnośnik działal normalnie) nie było nic a nie którzy po 200MTG cos mają. zależy od egzemplarza modelu i jaka zmiana produkowała go w fabryce. Nie oszukujmy się. Te ciągniki które mamy nie są wcale lepsze od starych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v