Władimirec T-25

Pierwsza myśl po zobaczeniu miniaturki, o Ku*wa, Mentos swoje cacko rozwalił.

Ale mam nadziejee ze nic sie nie stało

A taki ładny był, amerykański :lol:

No niestety, na wszystko przychodzi pora, zdech i ten byk. :lol: Mój ma 34lata, w polu nie był od lat 10, nie orał od lat 30, tankowany ostatnio z 3 lata temu, na chodzie, sprzedać szkoda, jakby nie było to pierwszy mechaniczny koń w gospodarstwie.

Pierwsza myśl po zobaczeniu miniaturki, o Ku*wa, Mentos swoje cacko rozwalił.

Ale mam nadziejee ze nic sie nie stało

 

Urwane lusterko i ugięte mocowanie lusterka i pogięty błotnik przedni po za tym tyle ciągnik wyjechał o własnych siłach z przyczepą do góry :rolleyes:

Władek twarda bestia, wstał, otrzepał się i dalej do roboty

Ale wiesz co, zrobiłeś omijaka przy malowaniu miski olejowej, widać trochę czerwonej farby

 

PS. zgłaszam do Wpadki Tygodnia

Miałeś okazję do pomalowania i przeglądu No to się wyłożył bidny

Pewnie zaczep masz w nim na "sztywno" ? i dlatego Cię wywróciło.

Pewnie zaczep masz w nim na "sztywno" ? i dlatego Cię wywróciło.

 

Zaczep obrotowy jest oryginalny, stwierdziłem że jak by był na sztywno to by się nie wywrócił no chyba że z przyczepą

To przy skręcaniu Cię wywróciło?

Nawet najlepszym się zdarza. Na dodatek lekko pochyły teren i pewnie nie ta prędkość przy zakręcie no i mamy wywrotkę, albo hamulce rozłączone i tak też można łatwo zrobić, w takich sytuacjach najlepiej jest zwalniać silnikiem ale jeśli mamy rozpędzony ciągnik z przyczepą to starać się jak najmniej używać hamulca zwolnienia prędkości w zakręcie bo właśnie takie sytuacje się dzieją.

Wykonując manewry na takim terenie trzeba uważać i myśleć "co może być gdyby"

 

Kolega też chciał się popisać co to on nie potrafi i pokazała co umiał, pogięty zaczep i do tego przegięta kabina w 60-tce.

 

 

 

 

PS dopiero przeczytałem opis pod następnym zdj. Teren w miarę prosty nie widać zbyt dużej ilości żwiru a tu takie coś.

Nawet najlepszym się zdarza. Na dodatek lekko pochyły teren i pewnie nie ta prędkość przy zakręcie no i mamy wywrotkę, albo hamulce rozłączone i tak też można łatwo zrobić, w takich sytuacjach najlepiej jest zwalniać silnikiem ale jeśli mamy rozpędzony ciągnik z przyczepą to starać się jak najmniej używać hamulca zwolnienia prędkości w zakręcie bo właśnie takie sytuacje się dzieją.

Wykonując manewry na takim terenie trzeba uważać i myśleć "co może być gdyby"

 

Kolega też chciał się popisać co to on nie potrafi i pokazała co umiał, pogięty zaczep i do tego przegięta kabina w 60-tce.

 

 

 

 

PS dopiero przeczytałem opis pod następnym zdj. Teren w miarę prosty nie widać zbyt dużej ilości żwiru a tu takie coś.

 

A więc tak jechałem na zbyt małym biegu ( 1 terenowa) a przyczepa z ciężarem zaczęła pchać cały ciągnik że lewe koło szło przez 5 m na smyka i gdzieś podbiło koło i wywaliło ciągnik może nie widać ale tam jest góra jak cholera jak znajomy tam kosi mi rotacyjną z władkiem to chwila moment przód w górze............

Kabina w porę założona :blink:

O Boże !!! Dobrze że Tobie się nic nie stało.

Kabina w porę założona :blink:

 

Jak by kabiny nie było to by tak wesoło nie było mogło by mnie przygnieść ciągnikiem :unsure:

O Boże !!! Dobrze że Tobie się nic nie stało.

 

Eeee mnie to byle co krzywdy nie zrobi hehe ale mam nauczkę na przyszłość

Nie ma co, z takim ciężarem, takim sprzętem i na takich górach to jednak trzeba uważać :unsure: .... :lol: :lol: :lol:

W ilu go stawialiście na koła, czy sam sobie poradziłeś??

o kurde :unsure: dobrze, że Ci nic nie jest... :unsure: to się tak mówi, ale lepiej Bogu dziękować, że gorzej nie było itp...

Widać, że grapa jest lekka... tak to jest w tych górach...

Szczęście w nieszcześciu, że Ci się nic nie stało i szczeście w nieszczęściu bo mogę sobie dokładnie teraz zobaczyć jak na żadnym innym zdjęciu ramę do pługa i na tył :rolleyes:

Nie ma co, z takim ciężarem, takim sprzętem i na takich górach to jednak trzeba uważać :unsure: .... :lol: :lol: :lol:

W ilu go stawialiście na koła, czy sam sobie poradziłeś??

 

Przyjechał kolega mtzetem 82 najpierw odciągnął przyczepę a potem pomalutku postawi traktor

ja zawsze jak ciągnę coś z góry ciężkiego to jade na 4 i jak coś to cały gaz żeby ciągnąć ten ciężar nie raz jechałem na smyku z kołem w górze

Jak kierowca piz..... to maszyna nie gwizda

Jak kierowca piz..... to maszyna nie gwizda

 

Oj dziecko dziecko aż mi się nie chce odpisywać na twój bezsensowny komentarz ......