Fendt Farmer 306 LSA+ Rolmasz Kutno i Polonez S078

Piękny zestaw :rolleyes:

No i jak pierwsze wrażenia ? Zadowolony z siewnika ?

@szyszko, dziękuję bardzo

@Mathieu92, Ciężko jeszcze powiedzieć, zasiane było 3 ha pszenicy po buraku więc trochę mało aby obiektywnie ocenić. Przede wszystkim trzeba dociążyć przód ciągnika albo jakimś obciążnikiem lub po prostu ładowacz założyć ale było za daleko jechać po niego na tym polu. Siewnik jest bardzo pojemny bo wchodzi ok 400kg pszenicy do niego ale niestety nie mogłem tego wykorzystać do końca. Nie bawiłem się też już w tym roku w ścieżki ale na przyszły rok będzie już to zastosowane. Trzeba w siewniku odkręcić kilka redlic bo jest za gęsto (jest 31 a chce zrobić na 22-23 redlice). I to tyle

Wow, zaczny zestaw, na zdjęciu widać że zielony lekko przodem stąpa po ziemi, troche przy duży ten zestaw dla 306, osobiście mamy 309, komplet obciążników na przodzie i bałbym sie takiego zestawu zwłaszcza na moim pagórkach. Ale tak to fajny zestaw tylko szkoda ze polski siewnik, sam narazie mam też poznaniaka ale tak jak piszesz z 25 lejków zeszłem do 19 i jestem zadowolony!

gratki

Tak, przód ledwo się trzyma niestety ale umęczyłem jakoś te 3ha bo sypałem po 100kg tylko. Co do uciągu to był dobry, nie było problemów, u mnie jest płasko jak na stole, w końcu równina kutnowska Na cięższej ziemi było idealnie ciągnąć zestaw ale już na piasku miał ciężej Polski siewnik bo taki był w zestawie ale za to bogato wyposażony, wręcz. Sam wolał bym jakąś Hassie lub Amazone ale jak jest taki to jest a jest ten siewnik w bardzo dobrym stanie jest i z pewnego źródła.

 

 

A i jako ciekawostkę napiszę że zestaw waży 1350kg, z czego 600kg siewnik i 750kg agregat

@szyszko, dziękuję bardzo

@Mathieu92, Ciężko jeszcze powiedzieć, zasiane było 3 ha pszenicy po buraku więc trochę mało aby obiektywnie ocenić. Przede wszystkim trzeba dociążyć przód ciągnika albo jakimś obciążnikiem lub po prostu ładowacz założyć ale było za daleko jechać po niego na tym polu. Siewnik jest bardzo pojemny bo wchodzi ok 400kg pszenicy do niego ale niestety nie mogłem tego wykorzystać do końca. Nie bawiłem się też już w tym roku w ścieżki ale na przyszły rok będzie już to zastosowane. Trzeba w siewniku odkręcić kilka redlic bo jest za gęsto (jest 31 a chce zrobić na 22-23 redlice). I to tyle

Po co się zmniejsza ilość redlic, jakie korzyści daje taka przeróbka ?

 

Zacny zestaw, niech mu ziemia lekką będzie

Siewnik kawał byka,gratulację za zestaw :rolleyes: A przód to ładowacz i łyżka parę kamyków i po sprawie 5

Ja zmniejszyłem w swoim poznaniaku ilosć redlic z powodu częstego zapychania sie między nimi nawet troche większymi bryłami czy jakimiś resztkami! oglądałem wiele siewników w poznaniaku było odstępu między lejkami 10,9cm , teraz mam 12,9 i wsyatczy a różnica jest kolosalna, tutaj widze ze nawet jest mniej jak 10cm między redlicami to stanowczo za gęsto! Zachdnie siewniki mają różnie od 12cm do nawet 15 cm między redlicami

Książkowo odstęp między redlicami powinien wynosić 12,5cm. Ziarna sieje się tyle samo, w rządku jest troszkę gęściej ale poiędzy redlinami jest szerzej i uważam że lepiej wyroście zboże ale to się okaże dopiero za 2 lata bo mam już wszystko obsiane w tym roku. No i mniej się zapycha jak są jakieś nieprzykryte resztki pożniwne lub pozbiorowe w formie pociętych liści jak u mnie po buraku. Odejmę kilka redlic to będę miał akurat na zapas jakby któraś się popsuła Co odciążenia to ładowacz i łyżka powinny załatwić sprawę, kamieni nie potrzeba wkładać, wystarczy że wezmę nabiorę trochę ziemi w łyżkę w razie potrzeby Dziękuje bardzo za przychylne komentarze

Ogólnie trend jest taki by redlice były dość szeroko. Hubert Ojdana z tego co pamiętam w swoim Lemkenie ma redlice co 14,5cm. Co dają szerzej rozstawione redlice? Tutaj z tego co wiem chodzi o zwietrzenie łanu, dzięki sianiu szerzej rozstawionymi redlicami zmniejsza się presja chorób grzybowych no i odporność na wyleganie ... Choć jak zasiejesz 250kg/ha i sporo wynawozisz to i tak nic nie pomoże

Nie mam innego wyjścia jak potwierdzić Twoje słowa bo jestem zielony już w tych sprawach Aż wstyd przyznawać się że mam wykształcenie rolnicze

A ja wykształcenia rolniczego nie mam - nawet nic zbliżonego do tego. Także wierzyć też mi nie musisz