Staw

Mi wszystkie ryby wytruli a szkoda było ich łowić mówiło się to niech jeszcze podrosną ja z dziadkiem ponad 780 sztuk wyrzuciliśmy.

Strasznie krzywo, też mam staw ale prościutki

w nim beda jeszcze poprawiane boki nie martwcie sie ze krzywo :lol:

Prosta to może być wanna. Staw powinien być jak najbardziej naturalny żz wypłycaniami i roślinnością. Ryby dopiero na drugi rok po wykopaniu stawu.

 

Chudy może nie wytruli a przyducha w zimę albo gorące lato była? Kurdę jak można komuś ryby wytruć... no chyba ze zasłużył

Mi wszystkie ryby wytruli a szkoda było ich łowić mówiło się to niech jeszcze podrosną ja z dziadkiem ponad 780 sztuk wyrzuciliśmy.

Wiesz nie musieli Ci odrazu wytruć , ryby bardzo nie tolerują jak do stawu dostanie się woda gruntowa z nawozami lub gnojowicą i to również mogło być przyczyną , albo gdy kopiecie staw koparką to warto odczekać jakiś rok ew. 2 lata ,ponieważ z koparki wycieka olej i ryby później zaczną parszywieć i wszystkie wyzdychają szczególnie karpie , wiem to z własnego doświadczenia .

Ryby były po wykopaniu stawu ok. 1 roku i zdechły 3 lata po wpuszczeniu (3 lata w stawie się chowały) a zazdrościli tego stawu

no dzieki za rady koledzy przydadza sie napewno

jeszcze ogródź czymś bo Ci wszystko zwierzaki niechciane wyjedzą miałem tak dwa lata temu teraz mamy ogrodzone wszystkie. na dniach porobie foty to wstawię jak to wygląda. I teraz w zimę żadna rybka nie ginie

Tylko trzeba brzegi stawu utwardzić najlepiej kamieniami. Ja postawiłem ogrodzenie niecały metr od brzegów i po kilku latach wymyło brzegi i płot wylądował w stawie <_<