Skocz do zawartości

Byczek



kupiony miesiąc temu, wtedy miał 100kg




Rekomendowane komentarze

To co on dostaje że tak urósł ?

powiem tak, zabraliśmy go od krowy, którą ssał, gdy go przywieżliśmy nie jadł i nie pił przez 4 dni, na siłę mu pompowałem mleko, wykręcał głowę no bał się mleka jak ognia, przestraszyłem się pomyślałem , przecież on mi zdechnie, aż w końcu wpadłem na pomysł żeby go puścić do mojej jedynej krowy mlecznej, trochę się bałem, bo ona trochę kopie, i ciężko ją doić , żeby nie zrobiła bysiowi krzywdy,jak tylko otworzyłem kojec wystartował jak z procy, i do ssał się do krowy, parę kopniaków zgarną, ale cyca nie puścił, ssał ją ze 25min, i tak od tamtej pory łazi po oborze luzem kiedy chce to ssie mleko, i je wszystko co je krowa, czyli siano , kartofle, śrut, tylko jest taki problem że nie można go pszyzwyczajić do wody, odkąd jest u nas nie wypił grama wody, czy woda zawarta w mleku mu na razie wystarczy? oto taka historia i nauczka żeby nie brać cielaków nie odsadzonych od mamusi

wiadro ze smokiem oczywiście nabyłem, ale on tak jakby się bał właśnie tego wiadra, i tym wiadrem go męczyliśmy, jedna osoba go trzymała, a ja smok do buzi i pompowałem, efekt; jak i on tak i my cali byliśmy w tym mleku, hodowle zaczynam, wraz z premią młody rolnik, kupuje belarkę, owijarkę, i ładowacz, planuje kupywać byczki mieszańce do 1000zł, i trzymać do max 20 mieś., mam 21 ha, myślę że ze 20 sztuk bym wyżywił, zresztą zobaczy się, obecnie mam 1 byczka, i 12 letnią krowę, ile można dostać za taką mleczarkę?

Kompletnie od początku wznawiasz hodowlę czy coś wcześniej hodowałeś ? Bo rozumiem że ta jedna mleczna to tak rekreacyjnie ? :rolleyes:

mleczarka na własne potrzeby, do momentu kiedy przybył byczek nic nie zostawi dla nas, za gospodarzenia ojca, to było aby było, on nie patrzył czy się coś opłaci czy nie, trzymał po parę świnek, miał pare krów mlecznych, wszystko zaczynał sprzedawać, aż mu została 1 krowa mleczna, 1 maciora, i 8 prosiaczków, ojciec już się nie może doczekać kiedy przejdzie na RS, i się pozbędzie gospodarki, odkąd skończyłem technikum rolnicze, wszystko robię sam, on już tylko moda na sukces i wygodne kapcie, podsumowując, praktycznie to zaczynam od początku, maszyny do remontu, wszystko było aby było, non stop się psuje, dobre tyle że dostane tą premie na start MR, myślę że uda mi się rozwinąć tą gospodarkę, zaczynając od byczka na foto, świnki i krowę sprzedam, chcę tylko trzymać byki, no i zboża jak zostanie do sprzedania, nie orientuje się mniej więcej, ile będą żreć, ile trzeba ha na sztukę, ale to wszystko się okaże, ,,ojciec się pozbywa chomąto gospodażenia, teraz ja je wkładam''

Twój tata: hmm po prostu się wypalił zawodowo. Widocznie rolnictwo nie było do końca też jego powołaniem.

 

Pogratulować za to Tobie zapału. Nie wiem jaki masz park maszynowy bo go nie masz w galerii ale uważam że 21ha to już niezła podwalina by zrobić z tego dobrze prosperujące gospodarstwo. Nie wiem jak u Ciebie kwestia ziemi-nadmiar?niedomiar?

Uważam że hodowla byczków to perspektywiczna sprawa, na pewno bardziej niż trzoda chlewna wg mnie.

 

@rumin:dlaczego tylko do takiej wagi hodujesz? Nie masz warunków lokalowych czy uważasz że straciłbyś hodując go do np około 800-900kg ??

Twój tata: hmm po prostu się wypalił zawodowo. Widocznie rolnictwo nie było do końca też jego powołaniem.

 

Pogratulować za to Tobie zapału. Nie wiem jaki masz park maszynowy bo go nie masz w galerii ale uważam że 21ha to już niezła podwalina by zrobić z tego dobrze prosperujące gospodarstwo. Nie wiem jak u Ciebie kwestia ziemi-nadmiar?niedomiar?

Uważam że hodowla byczków to perspektywiczna sprawa, na pewno bardziej niż trzoda chlewna wg mnie.

 

@rumin:dlaczego tylko do takiej wagi hodujesz? Nie masz warunków lokalowych czy uważasz że straciłbyś hodując go do np około 800-900kg ??

po twojej wypowiedzi sądzę że znasz się trochę na rzeczy, mam pytanko, mam fajną oborę z 20 stoma stanowiskami na krowy mleczne, oczywiście będę przerabiał ją na wolno stanowiskową, osobno młodzież i osobno starszyznę, z obory jest bezpośrednio wyjście na 2 hektarowe pastwisko, co myślisz o tym, jak bym ogrodził tą łąkę pastuchem i zostawiał oborę otwartą, kiedy będą chcieli to się będą pasły, a jak nie to będą mieli się gdzie schować, co jakiś czas dorzucał bym im sianokiszonkę i jakieś okopowe pastewne, i postawił jakąś wannę z wodą, miał bym w ten sposób od wiosny do pużnej jesieni, mniej roboty z nimi, a zwłaszcza z wywalaniem gówienka od nich, co o tym myślisz?????głównie chodzi mi oto czy pastuch będzie dobrym zabezpieczeniem. pytasz jak u nas z ziemią,otóż w zeszłym roku,sąsiadka sprzedała mi( ojcu) 1ha ornego i 0,47ha łąki, cudem namówiłem z moją mamą, ojca żeby kupił od niej, pole 300m od nas, pod pretekstem że jak nie kupi to nie dostanie RS, bo niema średniej wojewódzkiej, ziemi jest do kupienia , bo starsi rolnicy nie mają komu przekazać, a we wsi tylko ja zostaje na roli, mam to szczęście że przyznali mi MR, w tamtym roku miałem propozycję od paru rolników abym sobie kosił u nich łąki i zbierał, bo oni to tylko koszą dla dopłat, i nawet nie zbierają, więc jak zakupię za MR prasę i owijarkę,to sianokiszonki będzie w brut, puki jestem sam, będę inwestował w gospodarkę,żeby ojciec chciał coś pomagać, a tak to do większych prac, np żniwa, muszę brać dwóch kumpli, oczywiście za darmo nie będą robić, sorki za tak długi tekst, lubię o sobie pisać,

Suzuki21l: No niestety się pomyliłeś :lol: Nie wiele wiem na temat hodowli bydła, u nas nie hoduje się go od 12 lat-od śmierci dziadka :( Cała moja hodowla to około 60 kur niosek. Nie mniej jednak interesuje się hodowlą bydła ponieważ myślę nad jej wznowieniem ponieważ mam pomieszczenie w którym mogło by się ich kilka zmieścić ale niosło by to za sobą trochę przeróbek budynku,część zajmują także kojce dla świń ale myślę że nie ma się co w nie pakować, co prawda hodowla trzody jest łatwiejsza ale i zysk marny przy niewielu sztukach :unsure:

Suzuki z tym pastuchem to nie da rady. Jak Ci się byki rozpędzą to ich po całej wsi będziesz szukał i jeszcze jakieś nieszczęście mogą spowodować. Dwa hektary to też mało na 20 szt. Tydzień czasu i pastwisko ogolone. A nie myślałeś nad tym żeby trzymać mamki np. 10 sztuk które by łaziły po pastwisku w pastuchu razem z cielakami a starsze byki trzymać w oborze na stałe. Wiadomo wycielenia i problemy z tym związane ale byś sporo zaoszczędził bo od krowy co rok byś odbierał byczka lub jałówkę w wieku ok 8 miesięcy. do tego jak byś miał krowy mleczne to do niej dokupujesz drugiego byczka a jej mleka spokojnie starczy na dwóch. To już masz dwa byczki ok.250 kg wstawiasz je na stałe do obory i szprycujesz do 800 kg. muszę Ci powiedzieć że zboża to się nie na sprzedajesz za dużo bo sporo pójdzie na paszę dla byków. Powodzenia życzę w hodowli

Suzuki z tym pastuchem to nie da rady. Jak Ci się byki rozpędzą to ich po całej wsi będziesz szukał i jeszcze jakieś nieszczęście mogą spowodować. Dwa hektary to też mało na 20 szt. Tydzień czasu i pastwisko ogolone. A nie myślałeś nad tym żeby trzymać mamki np. 10 sztuk które by łaziły po pastwisku w pastuchu razem z cielakami a starsze byki trzymać w oborze na stałe. Wiadomo wycielenia i problemy z tym związane ale byś sporo zaoszczędził bo od krowy co rok byś odbierał byczka lub jałówkę w wieku ok 8 miesięcy. do tego jak byś miał krowy mleczne to do niej dokupujesz drugiego byczka a jej mleka spokojnie starczy na dwóch. To już masz dwa byczki ok.250 kg wstawiasz je na stałe do obory i szprycujesz do 800 kg. muszę Ci powiedzieć że zboża to się nie na sprzedajesz za dużo bo sporo pójdzie na paszę dla byków. Powodzenia życzę w hodowli

właśnie się tak obawiałem, że z bykami i pastuchem by było ciężko, a jeszcze nie daj boże gdzieś u sąsiada wyczują ruję u jałówki, to nic ich nie zatrzyma, wiesz co zastanawiałem się nad mamkami, no ale właśnie nie jestem aż tak doświadczony, ale każde wycielenie, to już parę stów w kieszeni, nie na razie same byczki, a w przyszłości coś pokombinuję. o widzę po twojej galerii , że też masz do czynienia z bydlaczkami, już wiem do kogo się zwrócić o poradę w przyszłości

rafftti http://allegro.pl/elektryzator-pastuch-silny-6-5j-dziki-byki-zubr-i1341316161.html zobacz i nie wprowadzaj w błąd ludzi!!!

 

http://allegro.pl/pastuch-elektryczny-pomelac-elektryzator-gratis-i1343850310.html Miałem tego.Nie nadaje się, dla moich krów.

 

http://www.hodowlany.pl/i244_Elektryzator_ogrodzenia_pastwisk_CLOS_2000_N_inteligentny.html miałem tego ale się popsuł ;[ byki to jak liznął drut to uciekał albo krowy ogon do góry i tez uciekały.

no z tym pastuchem to nie bardzo bo sąsiad miał tak to stare chodziły ale jak puścił młode to sie rozszalały i juz nie chodzi o to ze uciekły ale szkód sporo zrobily i chłopak miał potem kilka nieprzyjemnych rozmów ale mniejsza o to drut kolczasty mocne i grube paliki i by chodziły on w tym roku tak przerobił i małe duże chodzą no i cały rok bez niczego chodziły

I co ten pastuch niby ma powstrzymać byka :lol: . Jak sąsiad na łące za moją oborą upolował krowę w rui to myślałem że mój byk oborę rozniesie. Wywalił drzwi i do niej, a w tej chwili zajechał autobus i wysadził dzieciaki z podstawówki myślałem że zejdę na zawał. O czym Ty w ogóle piszesz :blink:. Też mam porządny pastuch a i tak parę razy mi go cielaki rozerwały. Jak się hoduję byki to nie może być takiej możliwości żeby się wyrwały. O tragedie z udziałem byków bardzo łatwo

I co ten pastuch niby ma powstrzymać byka :lol: . Jak sąsiad na łące za moją oborą upolował krowę w rui to myślałem że mój byk oborę rozniesie. Wywalił drzwi i do niej, a w tej chwili zajechał autobus i wysadził dzieciaki z podstawówki myślałem że zejdę na zawał. O czym Ty w ogóle piszesz :blink:. Też mam porządny pastuch a i tak parę razy mi go cielaki rozerwały. Jak się hoduję byki to nie może być takiej możliwości żeby się wyrwały. O tragedie z udziałem byków bardzo łatwo

rafftti to ty też wystartowałeś o MR, i chcesz za tą premię powiększyć stado?, doszedłem do wniosku że lepiej tak jak na samym początku myślałem , trzymać w oborze , podzielić oborę na 2 pomieszczenia wolnostanowiskowe, byki gdzie indziej, a cielaczki do odchowu gdzie indziej, powiększe drzwi , i ładowaczem gówienko wywalać, a i takie zapytanie, czy byki nie robią sobie krzywdy jak są trzymane razem,jak to jest?

Ja mam limuzyny i one sobie grzecznie razem siedzą. ale widziałem u gościa od którego kupiłem kombajn, że limuzyny trzymał w trzech kojcach po 7 szt luzem a resztę mieszańców ok 100 szt. na łańcuchach. To jest stary hodowca i skoro tak robił to musiało coś być na rzeczy. Ale też słyszałem że trzeba podzielić żeby były w mniej więcej tej samej wadze i będzie oki. Chłopak ze związku mi mówił że nie chcą brać za granice jak są z łańcucha bo nie wytrzymują transportu. Tak mam niby 10 krów i 5 jałówek ale jak bym dokupił 10 jałówek to bym szybciej osiągną stado docelowe. I jałówki za jakiej dwa trzy lata bym sprzedawał. A teraz to sprzedaje byczki i mało co zostaje ;)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v