Przedłużka Do Tura

Super robota tylko ile tych balotów włożysz na ten strop , nielepiej jest ta mała koska po sama góre siano ułozysz a tak musisz sie z nim meczyc tam dogóry :rolleyes:

Lepiej się teraz męczyć niż zimą z zamarzniętą i nadgniłą belka z ze sterty nie sądzisz

a kostki nie robię tylko baloty

Super robota tylko ile tych balotów włożysz na ten strop , nielepiej jest ta mała koska po sama góre siano ułozysz a tak musisz sie z nim meczyc tam dogóry :rolleyes:

a przyjedziesz do niego zwozic?? nie wiem jak tam jest u was ale u nas w wlkp nie ma ludzi chętnych do takiej pracy. Wolą pod sklepem piwo pic niz zarobic <_< Po drugie minimalnie 1 lub 2 osoby są potrzebne do tego a do małej kostki 3 - 4

Dokładnie u nas nie ma ludzi do roboty bo po co ma robić jak

mu państwo da na życie i picie a baloty to

takie uniezależnienie się od taki robotników

Super robota tylko ile tych balotów włożysz na ten strop , nielepiej jest ta mała koska po sama góre siano ułozysz a tak musisz sie z nim meczyc tam dogóry :rolleyes:

a przyjedziesz do niego zwozic?? nie wiem jak tam jest u was ale u nas w wlkp nie ma ludzi chętnych do takiej pracy. Wolą pod sklepem piwo pic niz zarobic <_< Po drugie minimalnie 1 lub 2 osoby są potrzebne do tego a do małej kostki 3 - 4

 

hahaha 3-4 osoby do kostek :lol: :lol: do czego niby potrzebne Ci te 4 osoby?? na wieksza ilosc 2 osoby jedna podaje druga układa

Tak tak dobrze mówisz 2 osoby więcej nie trzeba jedna prasuje ciągnie przyczepę i podaje a druga układa :lol: żeby robota sprawnie szła to trzeba 4 osób jedna prasuje druga jedzie ciągnikiem z przyczepą no i dwóch do podawania i układania chyba że ty masz jedną przyczepę do zwożenia to się możesz męczyć w dwóch

We 2 osoby to po 3 przyczepach będziesz zajechany :blink: u mnie min. 3 osoby, a jak można to i 4 są.

Ja mam 2ha słomy w kostke do zbioru a nie ma nikogo do pomocy. Pod sklepem siedzi ich z 15 a zaden nie chce, a moze i lepiej bo było by tylko trzeba uwazac na takiego łapciucha

A ja pamiętam jak kiedyś znajomy zatrudniał "pijaczków" do kostek za stawkę 30gr/h=piwo za 8h pracy, ale wykruszyli się już Ci chętni do roboty. U nas w okolicy ciężko spotkać słomę w kostkach, nawet Ci mali rolnicy musieli się na belki przerzucić.

przez 10 lat jak nie więcej podawałem każdą kostkę słomy i siana i to podwójnie bo raz z łąki lub pola na przyczepy a później na strop obór a później do zapola w stodole od samej ziemi do samego dachu a wierzcie było co podawać z ponad 25h użytkowanego każdą słomkę z pola się woziło i każde źdźbło trawy i niech nie mówi mi ktoś że 2 osoby wystarczą bo u mnie woziliśmy w 4 to minimum i każdy miał co robić pomijając tego kto podjeżdżał to było nas 4 i wtedy nikt jeszcze nie belował w mojej okolicy teraz bele to wygoda 1 góra 2 osoby i robota idzie nie to co kiedyś

Unas też jest kiepsko z pracownikami do takiej roboty ale za odpowiednia kase to sie znajdzie paru co krzyza nagną :rolleyes: w czterech i jeden do podjeżdzania to jestesmy wstanie 2000 szt. koski dziennie zwieś :rolleyes:

Ja kostki wożę w 3 osoby. Ja i rodzice. Na żniwa biorę takiego chłopaka do pomocy zamiast mamy. Ja prasuje, ciągnę przyczepę i podaje a 2 osoby układają na przyczepie.

wygląda to tak

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/166428-sipma-z-2241/

Ja w tym roku u kolegi pomagałem wozić siano to we 3 osoby robiliśmy jeden układał drugi podawał i jeździł a ja donosiłem kostki, za jednym przejazdem braliśmy 6 rzędów, a do domu miał 7 km w jedną stronę woziliśmy 2 dni,

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/227875-zetor-t-25k/ zdjęcie zrobione na jednej z 4 łąk które zbieraliśmy

a stóg jak wysoko układasz , podobną przedłuzke mam do ciapka, stóg układam 5na spod pozniej4-3-2-1na samą góre

stogu nie układałem jeszcze z tą przedłużką ale myślę że podobnie 5,4,3,2,1

Tak tak dobrze mówisz 2 osoby więcej nie trzeba jedna prasuje ciągnie przyczepę i podaje a druga układa :lol: żeby robota sprawnie szła to trzeba 4 osób jedna prasuje druga jedzie ciągnikiem z przyczepą no i dwóch do podawania i układania chyba że ty masz jedną przyczepę do zwożenia to się możesz męczyć w dwóch

 

spokojnie :lol: :lol: z jedna przyczepa nie ma po co w pole jechac, tylko kolego my tu mowimy o układaniu a nie prasowaniu w polu :lol: czytaj ze zrozumieniem jedna podaje druga uklada, jesli chodzi o pole no to oprucz osoby ktora prasuje zakladajac ze to usługa no to jedna podaje a druga układa i nie wiem w czym tu mozna kogos zajechac, przeciez belki lekkie sa z reszta u kazdego jest inaczej

zależy jakie belki się robi i ile jest do zwózki

ja jak zwoziłem u sasiada jeszcze 3 lata temu to na 2 przyczepy 4t wozilismy z 7 ha słomę to nas było 6 osob z kierowcą i było co robić i kazdy miał dośc na koniec wozenia wiec nie mow mi ze 2 osoby do kostek to max... pomysl troche...

Ludzie. Czy jest wśród Was ktoś kto z balotów wrócił do małych kostek? Nie słyszę. No właśnie. Więc kostkarze dajcie sobie już siana z tym swoim namawianiem nas balociarzy do powrotu do przeszłości. Bo to nudne już jest. Nawet gdyby mi ktoś zapłacił to nie wrócę do małych kostek. Prędzej kupie teraz prasę na duże kostki.

a przyjedziesz do niego zwozic?? nie wiem jak tam jest u was ale u nas w wlkp nie ma ludzi chętnych do takiej pracy. Wolą pod sklepem piwo pic niz zarobic Po drugie minimalnie 1 lub 2 osoby są potrzebne do tego a do małej kostki 3 - 4

oj tak i tu się zgodzę, u nas tona słomy w belach 160zł, a za kostkę dostałem 370 zł za tone do fermy norek a co do tego myślę że ciekawe jeszcze lepiej gdyby tur był z poziomowaniem łyżki ja też takie coś myślałem ale żeby podjechać wsunac na widły i jechać, ja wożę zbiorniki z wodą na dwóch kolcach od wideł, wsuwam profil i jak paleciak

Ludzie. Czy jest wśród Was ktoś kto z balotów wrócił do małych kostek? Nie słyszę. No właśnie. Więc kostkarze dajcie sobie już siana z tym swoim namawianiem nas balociarzy do powrotu do przeszłości. Bo to nudne już jest. Nawet gdyby mi ktoś zapłacił to nie wrócę do małych kostek. Prędzej kupie teraz prasę na duże kostki.

pewnie że nikt nie wróci. Kiedyś myślałem że jak będe miał swoją kostkę toęde prasował kiedy będę chciał i zawsze zdążę a wyszło odwrotnie bo kiedyś ktoś prasował a ja jednocześnie mogłem wozić, a teraz najpierw sprasuj potem odpinaj prase i jedź wozić. jedyny plus że prasuje u wszystkich małych we wsi bo jedyny mam kostkę. po cichu liczę ze w przyszłym roku kupię rolkę. Co polecacie niedrogiego a dobrego?

heston 5670

żebym w swojej kostce miał drabinkę to bym przestał marudzić o przesiadce na belarkę

Chodzi mi o prasę którą na początek poradziłaby 60-tka, a potem kupiłbym coś większego do niej:)