T-25

Powiedz mi jak on w turze się sprawuje bo musze tura miec ładowanie gnoju głównie i tam drewko przewieść w kawałkach takie pierdoły. Bo mówią że sie nie da tym ciagnikiem turem pracować <_< a na C-360 nie zakładam bo raczej sprzedana będzie

Jak masz plyte obornikową to do ladowania gnoju bedzie bardzo dobry, a jak masz bloto to lepszy cyklop by byl. Ja tu jeszcze nie mialem calej plyty i bylo bardzo bloto przed tą stara czescią plyty. Zeby wjechac po obornik trzeba bylo pokonac okolo 30 centymetrowy betonowy próg. Jak podjezdzalem to mi sie skręcily kola a ze sie nie zatrzymalem to os zwrotnicy pękla. Dodam ze nie byla to oryginalna os ale polski zamiennik. Po twardym to gnoj sie idealnie kladzie a z drzewem tez sobie powinien poradzic. Niby ma 400 kg udzwigu ale duzo wiecej podniesie jak potrzeba. Tylko kierowac jest ciężko wtedy. U mnie akurat jest wspomaganie ale jak nie bylo to bylo nieciekawie.

Mam płyte a dookoła jest nieużytek zarosniety trawą jest twardo wkoło. A ja z tyłem? Przyczepność jest dobraczy taka sobie? Ja mam + 300kg na tyle wiec nie powinno byc aż tak źle

Jeszcze nigdy nie zakladalem obciążenia na tyl. Jedynie zimą jak wiozlem bele to sie kola slizgaly.

O to dobrze wiedzieć. Bo fachowcy zaślepieni C-360 pierdziela jak połamani że tur na ten ciagnik to nieporozumienie wielkie.. Żal im dupe ściska każdy orze jak może :rolleyes:

Zrób t-25 z turem tyle co ja c-360 z turem 3b to dopiero pogadamy. Bo taki fachowiec zaślepiony t-25 jak ty twierdzi że t-25 jest najlepszy, lepiej w turze chodzi jak c-360 i ma komfortową kabine... :rolleyes:

 

P.S ten tur do t-25 to jest wielkie nieporozumienie

Nie nie jestem zaslepiony nim ani nie twierdze ze lepiej sobie poradzi ale weź nie gadaj bo tutaj zoabcz sam co mówi operator który to użytkuje. Ja nie mam nic do tego że Ty masz c-360 twój wybór ja to gówno zmieniam na lepsze Bo ten traktor ogółem to nieporozumeinie. Ruska też bym zmienił tylko nie widze lepszego odpowiednika o tej mocy zagranicznego. Bo trudn otrafic na coś 30 km z zachodu. a około 60 owszem wiele jest :rolleyes:

Nigdy nie twierdzilem ze t25 zrobi wiecej w turze od c-360 ale na moje potrzeby wystarczy. Do ladowania obornika u mnie jest lepszy bo mniejszy i zwrotniejszy, niestety do ciężkiej pracy turem niezdatny.

<_<

a ty ursusc385 sie tak nie podniecaj tą C-360 bo to wogóle jest nieporozumienie jedno wielkie jak cały ursus. Jest masa lepszych, wytrzymalszych, bardziej wyposażonych ciagników o tej mocy. Każdy MTZ o tej mocy jest 100 razy lepszy choć z pod siekiery i toporny... Takie gówno do lat 90 robić.. Polska tylko to mi się nasuwa Nie żeym kazał wymieniać na zachodnei teraz C-360. Ale mi nikt nie bedzie wciskał ze rusek to gówno bo C-360 dlam nei to największy przypał jaki mogli zrobić. ale to tylko polacy tak coś robią. :rolleyes: Mam nadzieje ze ten polski tur będzie git

A po co mi jakiś ruski wihajster tzn. MTZ ?? Jak z niego ciągle leci ? I do obory to w ogóle nie wejdzie

Tylko napisz, czy ja ci wciskam że rusek to gówno ?? Ja tylko pisze że t-25 nie nadaje się do tura, z resztą jak i starsze MTZ ze względu na oś przenią...

Ja mam c-360 są dla mnie dobre, i to mi wystarczy, jak przyjdze czas to sie kupi jakiegoś zetora, lub ursusa c-385itp.

 

Ostatnio tzn. w czwartek 22.04 byłem u mechanika zobaczyć moją c-360, i akurat robił przy t-25 coś przy skrzyni, to tak się wnerwiał, klął na niego i co tylko :blink:

Kiepski mechanik Moim zdaniem T-25 jest dobrym ciagnikiem do TUR-a ale w lekkich pracach typu obornik (ale na płycie)i ewentualnie wożenie bel ale raczej tylko słomy bo sianokiszonki nie ma co ryzykować. Dla mnie jest to ciągnik raczej do prac pielęgnacyjnych i do uprawy ale nie za ciężkiej, o czym świadczy sama budowa tego ciągnika. Powiem tak w porównaniu do C330 to to jest MIÓD, mój wuja ma c 330 z '86 roku i ciągle psuja się jakieś pierdoły (najczęściej elektryka), a ostatnio końcówkę WOM ukręcił w opryskiwaczu... ŻAL...jak zreszta cały ursus