Koło podporowe sieczkarnii Pottinger MEX GT

jak ktoś ma dobrą pompe w ciągniku to jadę elegancko równiutko i nic nie opuszcza ...

ale tylko na tym ciagnik cierpi na wiekszej ilości do koszenia.a tak rozłoży i jazda

ta cwaniaczku, takie trzymanie sieczkarni na podnośniku to szkodzi pompie. A tak opuścisz ile się da i jedziesz spokojnie

kosze mengele szósty sezon i średnio rocznie 5ha i pompa w cale w tyłek nie dostaje jak się ją na jednej wysokości ustawi... nie gardze tym pomysłem ale jak masz dobry ciągnik który nie opuszcza to po co mi taki bajer też mieliśmy dorabiać ale zrezygnowaliśmy bo wszystko idzie jak powinno i i tak nieraz jak się jedzie w bruździe to trzeba podnieść wyżej

prawda, tylko to jest zabawa takie ustawianie co przejazd wysokość koszenia, a tak opuszczasz do końca i to cię praktycznie nie interesuje

Dobra sprawa te koło a nie masz dwóch łańcuchów na których po odpowiednim przypięciu zwisa cały ciężar??

karol ja w 7211 mam taki suwak przy podnośniku i zawsze go sobie dokręcam i jak opuszcze to tylko do tego suwaka i dalej wajcha nie pójdzie i też mam stałą wysokość Skrok ja o takim czymś nie słyszałem

u nas też jest w zetorze ale jednak co kółko to kółko i nikt mi nie powie, że jest źle

Chyba we wszystkich PZ jest to stosowane i jakoś koszą .

 

Luke16* Odkręć kółko w pługu i trzymaj na pompie tym suwaku podczas orki i zobaczymy czy pompa odczuje .Wszystko jest do czasu .

odczuje bardzo duży wzrost przyczepnosci ciagnika. Ja tylko orze bez kółka moze i pompa sie złużywa ale opony tak nie lecą i teraz coraz droższe paliwo