Skocz do zawartości

Kuhn GMD 55


iroo10

zerwało śruby mocujące ramkę pod plandekę


Rekomendowane komentarze

przeszkadza, nie przeszkadza,

 

ale przy cienkiej tarczy i lekko złym kącie przyłożenia mamy kawałki śmiercionośnego krążka w powietrzu.

raz w kciuka dostałem, cieszyłem się że nie w szyję ;)

nie przepadam za szlifierkami, gdy mam tarczę do cięcia.

Odnośnik do komentarza

ja tez mam zawsze oslone bo nigdy nic nie wiadomo

juz nie jeden zarobil kawalkiem tarczy w baniak ja wole tam troszke uwazac

Odnośnik do komentarza

e tam chłopaki przesadzacie wazne żeby na oczy coś było bo jak sie dostanie odłamkiem w oko to będzie tragedia, o iskrach już nie wspominam, a taki kamień cienki nawet jest lekki i ma małą bezwładność, nieraz pękł mi podczas szlifowania to najwyżej naskurek zdrapie, raz w brzuch dostałem i też nic sienei stało a maiłem tylko cieną koszulkę tylko lekkie otarcia

Odnośnik do komentarza

jednego razu na szkolnych praktykach kazali nam wkopać słup betonowy, ale że go przełamali przy wykopywaniu to szkolny elektryk miał go przeciąć. zima była więc, władowaliśmy się w 6 do zetora 5340 podczepionego cyklopa i podziwiamy pracujących pracowników :)

elektryk odkuł najpierw beton, po czym zabrał się do cięcia- mała szlifierka i duża tarcza (debil :) )

cięcie mu nie szło, ciekawe dlaczego...cały czas mu się przycinała tarcz, aż w końcu szlifierka wypadł mu z rąk i przejechał między nogami-dosłownie!!! całe szczęście elektryk miał swojego pomocnika który odłączył prąd, chociaż trochę żałowaliśmy bo akurat szlifierka zawróciła z powrotem w stronę elektryka :)

 

kilkanaście drutów zbrojonych o śr. ok 12mm skończyli ciąć brzeszczotem :)

Odnośnik do komentarza

Niedawno jak robiliśmy w szopie tata włączył konturówkę żeby przyciąć ceownika i tarcza się rozleciała :huh: była osłona i nic się nie stało. Wczoraj czyściłem drapacz i do szczotki zdejmuje osłonę bo i tak nic nie osłania a przeszkadza. Musiałem na chwile założyć tarcze żeby przeszlifować wie była bez osłony. Pech chciał ze mnie trochę tarcza złapała... Na szczęście nic się nie stało ale strachu mi zrobiła....

Odnośnik do komentarza

ja jeszcze w tamtym roku przygotowując d-47 do malowania czyściłem rdzę szczotką rotacyjną na szlifierce i miałem trochę za luźną koszulkę. Złapała mnie oczywiście po kilku minutach, dobrze że gumówka była mała, bo szczotka zwijajać moją koszulkę zatrzymała się tuż pod moją brodą :D mało brakło.

 

ojciec wcześniej zwrócił uwagę, ale młody-głupi. ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v