Rozróżnijmy musi przeżyć od celowego wywożenia aby przeszkodzić a znam takich co tak robią
Poza tym, wieś się zmieniła czy tego chcemy czy nie, nie ma już jak kiedyś wieś/miasto tylko zaczyna się też robić trzeci typ jako taka hybryda... tylko czasem to powstaje w miejscach niekoniecznie odpowiednich
wiem z jakiego materiału mam ją zrobiona . była przerabiana jak jeszcze tata prowadził gospodarstwo, woziliśmy nią po 11 ton żwiru i było kiprowane i do tej pory się nic z nią nie dzieje . były założone drewniane nadstawki +40cm orginalna burta była 50cm całą ziemię mam wokół budynków 20 ha , na moje potrzeby chciałem taka zabudowę , głównie wozi tylko i wyłącznie zboża oraz rzepak, odboje mieliśmy przerobione tak jak była pełna żeby resor się nie wyginał w drugą stronę. teraz odboje będą jeszcze inne w prostokącie i luz między osią a odbojem będzie 5-6cm, nawet jeżeli jeżdżę na skup to i tak jak otworzysz burtę to 1/3 towaru spadnie samoczynnie ,
Absolutnie nic. Na pomocnika fajny, na główny ciągnik fajnie jak jest jednak te minimum 4 gary. No ale cóż taki się trafił, to spoko. Na pewno duży plus, że ma ten przodek.
Oki dzięki 👍 Wiem jak to jest jak się szuka coś konkretnego, w konkretnym przedziale cenowym i z konkretnymi wymaganiami...
@mf362
Cena zależy od mocy zasilacza. Taki o mocy skutecznej 350W można kupić za 340 zł i w sumie jak mam dwie pompki które biorą po ok. 75w to w sumie byłby wystarczający i taki ale jak zacząłem się rozglądać to postanowiłem dołożyć i kupić coś mocniejszego żeby w razie W dał radę z lodówką czy zamrażarką. Ten co kupiłem ma 1500w mocy pozornej i 1000w mocy skutecznej. Kosztował mnie 725 zł .Są i mocniejsze ale ten i tak kupiony na wyrost. W sumie to głównie będę go używał do pomp przy piecu ale jak w lecie w razie jakiejś burzy by prądu nie było to rozciągam przedłużacz i zapasy uratowane
@mds212
Te pompki już mają kilka lat nie są jakoś mega energooszczędne z tego co na pudełku jest napisane to ta nowsza która jest przy baniaku na wodę pobiera 75w a ta na kaloryfery jest jeszcze starsza i podejrzewam że pobiera podobne ilości prądu .
Ja wiem czy to tak krótko ? Mały akumulator na większym ten czas sporo się wydłuża. W ostateczności jak by się zapowiadała dłuższa przerwa w dostawie prądu to mogę tą jedną pompkę co idzie na baniak całkiem wyłączyć a zostawić tylko tą która idzie na kaloryfery.
Tutaj jest tabela dołączona do tego zasilacza i tutaj jest orientacyjny czas ile ma działać zależnie od mocy podłączonych urządzeń i pojemności akumulatora.
@rolniku360
Póki co nie planuję Prędzej zainwestuje jeszcze w jakiś agregat prądotwórczy
@Zetix
U mnie mam jeszcze kotłownię starego typu gdzie można grzać grawitacyjnie bez pompek tylko wtedy na poziomie gdzie jest piec kaloryfery nie grzeją ale na piętrze i poddaszu już tak i ktoś musi być w domu i trzeba pilnować i dużo do pieca nie podkładać bo jak się za dużo nałoży to za chwile wodę gotuje dodatkowo jest to w obiegu otwartym to w razie czego jak wodę zagotuje to przelewem wywali do kanalizacji i tyle ale takie gotowanie wody to wcale nie jest dobre dla całego układu jak się zdarzy raz na czas to nie ma problemu ale jak się to dzieje nagminnie to jednak cała instalacja mocno cierpi.
@tytanowyJanusz
Nie zdarza się to często ale jednak się zdarza...szczególnie jak ostatnio były te duże opady śniegu albo latem jak przejdą jakieś większe burze ostatnio u nas nie było prądu tylko kilka godzin ale były miejscowości gdzie prądu nie było tydzień..
Tutaj nawet nie chodzi o jakieś długie przerwy w dostawie prądu...czasem wystarczy że prądu nie będzie godzinę czy dwie a w piecu jest konkretnie podłożone i już może być problem.
U mnie jest aktualnie taka sytuacja że w domu zostaje sama starsza osoba która sama do pieca nie zejdzie. Więc wcześnie rano ładuję piec drewnem odpalam od góry i tak się pali dopóki siostra nie przyjedzie i ona potem dalej pieca pilnuje. Tylko to zawsze wiązało się z ryzykiem że jak braknie prądu to może wodę zagotować i wtedy ani Babcia ani nawet jak Siostra jest w domu z małym dzieckiem to nie była by w stanie zareagować i to tylko nie potrzebna kupa nerwów jak ja był był w domu to bym wybrał żar z pieca i tyle.. Ostatnio się czara goryczy przelała jak rano rozpaliłem i miałem gdzieś jechać wyszedłem z domu ale coś zapomniałem wróciłem a tam prądu nie ma na piecu 70 i pełny piec drzewa. Umówiony na godzinę a tu trzeba było z pieca wszystko wywalić...na dole siwo człowiek cały dymem śmierdzi powiedziałem że ostatni raz taka sytuacja. Teraz wychodzę z domu spokojny. Nawet na tym akumulatorze jak te dwie pompki pociągnie 2.5 godziny to nawet jak do pieca jest sporo podłożone to na spokojnie to zdąży wygasnąć zanim padnie akumulator. Z czasem i tak kupię jakiś większy bo niby te samochodowe tak średnio się nadają do takich celów bo nie lubią częstego całkowitego rozładowania. Ten i tak stał to niech się do czegoś przyda
@Zetix
Spokój wart jest każdych pieniędzy i nawet nie trzeba mieć instalacji za duże pieniądze...jakiś czas temu znajomy hydraulik modernizował mi trochę kotłownię to jak rozbieraliśmy poszczególne skręcenia po kilku latach i zdarzyło się mocno kilka razy przez ten czas wodę zagotować to pakuły były normalnie przypalone wszystko rozbieraliśmy i skręcaliśmy na nowo.
@Dastan
Ten zasilacz robi prąd sinusoidalny czyli taki jak w instalacji więc nawet ta bardziej wrażliwa elektronika powinna na tym chodzić. Pytanie jaki akumulator ktoś stosuje. Producent pisze że te samochodowe się do tych zasilaczy nie bardzo nadają bo są wrażliwe na głębokie rozładowanie no i w sumie miało by to sens bo taki zasilacz wysysa akumulator praktycznie do zera a te samochodowe czy ciągnikowe to nawet jak obciążone to są cały czas doładowywane. Zacząłem się rozglądać za dedykowanym akumulatorem to na aukcjach piszą że żywotność do 12 lat niech nawet przeżyje połowę z tego to i tak myślę że warto zainwestować żeby mieć spokojną głowę.
@krzys111
U mnie taka sytuacja zadecydowała o tym zakupie Zabierałem się do tego już ze dwa lata ale ostatnio czara goryczy się przelała.
@
Zdjęcia znajomych
Aby zobaczyć zdjęcia znajomych, musisz się zalogować.