W sumie już chciałem kupić ten wycinak z sonarolu, ale udało mi się znależć używany 2letni, który otwiera się na 115cm. Wygląda podobnie do tego, ale przecinam nim belę na pół za jednym razem. Firma nieznana, żadnej tabliczki nie ma, a gość od którego kupiłem nie pamiętał marki.
Napewno warto, bo oszczędność czasu i paliwa jest spora. Ja za swojego dałem 5tyś. ale dzisiaj chyba dałbym nawet te 20 za sonarola widząc jak to przyśpiesza i można mieszać np. po pół beli lucernu i kiszonki, słomy itp.
Nie ma się czego bać, była akcją serwisowa w nowym modelu, za krotke sprężynki na rolkach które obsługiwały ścieżki. Jeden zwój za mało miały i potrafiły zatrzymywać się jak dostały lekki opór. Po wymianie wszystko śmiga jak trzeba. Gak było w nowym modelu 301.
Zdjęcia znajomych
Aby zobaczyć zdjęcia znajomych, musisz się zalogować.