Tu mam chyba zamki hydrauliczne. W gore zdjecia węże ida do ciagnika a te na boki do lanc. Cos tu bylo kombinowane bo trytytkami sa przyciagniete. Tylko jak podlaczyc. Przed zamkami dac trojniki ?
Kilkanaście lat temu szukaliśmy większego ciągnika i do dziś się ciesze że c385 co ogladalismy to były same trupy bo troche taniej trafił się mtz. Chociaz w małej kabinie, ale już z przednim napędem i mozna było zalożyc ładowacz bo bez tego sobie nie wyobrazam pracy ładowaczem. Do czasu spalenia robił praktycznie wszystko od ciezkich prac po lekkie i nie wymiękał. Potem kupiłem 550 to juz bajka kabina, cichutko, skrzynia nie wyjechana. I 550 chyba jeszcze wiecej godzin w roku kręci bo maszyn do niej przybyło. Działaja bez większych awari a ursusy w okolicy chociaz tyle nie pracują jakoś częsciej w naprawie. Tylko po częsci jade do sprawdzonego sklepu po oryginały zapakowane w papier i zasmarowane smarem. I nie zdażylo sie zeby te same czesci drugi raz wymieniac.
trzeba rozjeżdżać ja dokładałem napęd do 1012 to wyjdzie około 20tys nowego typu na orbitrol ale co kto woli. Mam też zachodni ciągnik 2007r i jest niebo a ziemia do ursusa ale zależy do czego potrzebny u mnie tylko chodzi w turze.
Dolicz jeszcze tapicerkę i od razu nowe błotniki bo do starych to już pewnie nie ma co zakładać, regeneracje serwa albo montaż orbitrola i jeszcze parę innych atrakcji to robi się kupa kasy i nadal będzie to 50 letnia 385. Nie mówię, że to zły ciągnik bo robić robi ale nie za taką sumę i na dzień dobry 12 tys za napęd. Montaż samego napędu to też nie takie hop siup bo trzeba jeszcze dołożyć rozdzielacz do załączania i nie jestem pewien czy nie trzeba bebeszyć skrzyni żeby dołożyć wałek w środku.