Lato to pora roku podczas której nie tylko my toczymy nierówną walkę z muchami, komarami, meszkami i innymi uciążliwymi stworzeniami. Tym problemem dotknięte są również zwierzęta, a zwłaszcza bydło wypasające się na świeżym powietrzu. Jak zatem ustrzec je przed zewnętrznymi pasożytami .

Podczas inwazji w pierwszej kolejności dochodzi do stanów zapalnych skóry, w zaawansowanym przebiegu do obniżenia wydajności, wyniszczenia organizmu, a nawet śmierci. U bydła najczęstszymi pasożytami zewnętrznymi są: muchy, wszoły, giez bydlęcy, kleszcze, świerzbowce. Wspomniany giez atakuje w środku dnia, obsiadając zwierzęta wywołuje duży niepokój. Co powoduje agresywne zachowania. Problem nie kończy się wraz z nastaniem zimy, gdyż pasożyt ten składa jaja w sierści zwierząt.Larwy wylegając się wnikają pod skórę zwierząt, powoduje to powstanie guzów przez które oddychają larwy. Wiosną wypadają i przekształcają się. Kolejnym z uciążliwych zwierząt, są muchy. Ich obecność na skórze drażni zwierzęta, powoduje niepokój, poza tym przenoszą one bakterie powodujące biegunki ostre stany zapalne wymienia . Jak z nimi walczyć ?

Popularną metodą są roztwory do polewania na skórę (pour on). Warto pamiętać by zwierzęta na pastwisku mogły się schronić , podrapać, mieć miejsce do ucieczki. Doskonale sprawdzają się drzewa , czy też inne zarośla.Doskonałym tego typu przykładem jest pastwisko Agrofotowicza zetor22 https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/756505-pastwisko/