Cześć,
Do tej pory miałem dwa razy taką sytuację, że ciągnik będąc po zgaszeniu nachylony do przodu, przy próbie ponownego ruszenia blokował się tak że dusił się silnik.
Objaw był na tyle dziwny, bo przy próbie ruszenia było czuć że ciągnik ciągnie w lewą stronę, tak jakby trzymał go hamulec, ale po podniesieniu tylnego mostu oba koła kręciły się bez problemu do tyłu i przodu.
Rozebraliśmy górę skrzyni z podejrzeniem zablokowania się biegów, ale wszystko było ok.
Dopiero na biegu terenowym i blokadzie udało się ruszyć, ale na początku dalej, mimo blokady, dalej ciągnęło traktor w lewą stronę - aż w pewnym momencie było słychać głuche stuknięcie - dość głośne - po tym traktor już normalnie jeździł.
Teraz pytanie - co takiego mogło się zablokować w czasie postoju, gdy koła były podniesione na ok 5 cm?