Skocz do zawartości

krzysztofwyp17

Members
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

2 obserwujących

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia krzysztofwyp17

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • First Post Unikat
  • Collaborator Unikat
  • Conversation Starter Unikat
  • Week One Done
  • One Month Later

Najnowsze odznaki

14

Reputacja

  1. Ten Axion akurat jest naszą własnością. Co do samej maszyny sprawuje się w miarę dobrze. Miał kilka mniejszych lub większych awarii, na przykład tego lata miał uszkodzony jeden z wtryskiwaczy w skutek czego paliwo dostawało się do oleju i stał ponad miesiąc na serwisie jednakże ma już blisko 4tys godzin przepracowanych. Na duży plus przekładnia bezstopniowa bo fajnie się nią obsługuje jednakże ja z perspektywy operatora nie jestem wielkim fanem. W tym roku ma być prezentacja jego następcy, zobaczymy co będzie warty. Jeśli masz ochotę zapraszam do siebie na kanał tam sporo o nim opowiadam. pozdro
  2. Dokładnie tak. Gospodarstwo w Uk o powierzchni niespełna 4tys ha.
  3. Ciężka uprawa ciężkim sprzętem.
  4. To wszystko zależy od tego jakiej wielkości ciągniki się ze sobą porównuje i jakie są oczekiwania. JohnDeere nie ma żadnej maszyny o takim układzie gąsienic więc ciężko go do Claasa porównywać. Ja nie jestem fanem tego Axiona a nawet powiem że tego ciągnika nie lubię, jest niewygodny, głośny i denerwuje mnie przekładnia ale w kontrze do tego powiem że tutaj na gospodarstwie przed zakupem tego Axiona chcieli wziąć 8RX o podobnej mocy i bardzo się im nie spodobał egzemplarz który był na testach. Przekładnia ponoć mało precyzyjna i agresywna, szarpał przy zmianach biegów.. ja tego ciągnika nie widziałem i nie wiem co to było ale najpewniej e23. Dodatkowo ale nie mam pewności czy to prawda JohnDeere z seri 8RX miały jakąś wadę układu gąsienic które dosyć szybko się zużywały a zakup nowy to spory wydatek. Oczywiście też cena przemawia na korzyść, Claasa względem Jaśka, w pracy oprócz mnie wszystkim się ten ciągnik podoba ja zaś bym tego więcej nie chciał na oczy oglądać. Jeśli chcecie zobaczyć jak radził sobie w tym agregacie to zapraszam https://youtu.be/-FQ9u1LVgOE
  5. W Polsce już dawno po żniwach tymczasem Anglia nadal walczy.
  6. Głęboka uprawa w ciężkich warunkach
  7. W tym roku rzepak kosiliśmy później niż w Polsce więc to nie do końca prawda.
  8. Dokładnie tak, to Wielka Brytania.
  9. Dzień dobry, przychodzę z nietypową i jednocześnie bardzo irytującą sprawą. Otóż mamy w posiadaniu na gospodarstwie pług Kverneland ES110 i w tym roku dzieją się za jego sprawą dziwne historie.. podczas wiosennej orki z użyciem JohnDeere 6190R pojawił się intensywny wyciek oleju z góry skrzyni biegów z okolicy pompy oleju, wszystko wskazywało na to że spod jej górnej pokrywy. Co najlepsze wyciek pojawiał się tylko podczas orki więc później traktor został oddelegowany do innych prac i sprawa została zapomniana do czasu powrotu do orki tyle że innym ciągnikiem a dokładnie 6215R i jakie zdziwienie powstało gdy po kilku godzinach orki olej w tym ciągniku zaczął lać się z tego samego miejsca co w poprzednim… wszystko więc na to wskazuje że wina leży po stronie pługa i tutaj przychodzę z pytaniem czy ktoś jest w stanie mi pomóc znaleść przyczynę ? Czy ktoś kiedyś spotkał się z taką sytuacją ? Wymieniliśmy wszystkie końcówki złącz hydraulicznych ale to nic nie dało, jedno z dwóch złącz od obrotu wpinaliśmy w wolny spływ ale z takim samym efektem… co o tym myślicie ? Jedna rzecz jaka przychodzi na myśl w tej chwili to tzw kostka pamięci ale nie chciałbym jej wymieniać na ślepo bez pewności. Pozdrawiam
  10. Dzień dobry, przychodzę z nietypową i jednocześnie bardzo irytującą sprawą. Otóż mamy w posiadaniu na gospodarstwie pług Kverneland ES110 i w tym roku dzieją się za jego sprawą dziwne historie.. podczas wiosennej orki z użyciem JohnDeere 6190R pojawił się intensywny wyciek oleju z góry skrzyni biegów z okolicy pompy oleju, wszystko wskazywało na to że spod jej górnej pokrywy. Co najlepsze wyciek pojawiał się tylko podczas orki więc później traktor został oddelegowany do innych prac i sprawa została zapomniana do czasu powrotu do orki tyle że innym ciągnikiem a dokładnie 6215R i jakie zdziwienie powstało gdy po kilku godzinach orki olej w tym ciągniku zaczął lać się z tego samego miejsca co w poprzednim… wszystko więc na to wskazuje że wina leży po stronie pługa i tutaj przychodzę z pytaniem czy ktoś jest w stanie mi pomóc znaleść przyczynę ? Czy ktoś kiedyś spotkał się z taką sytuacją ? Wymieniliśmy wszystkie końcówki złącz hydraulicznych ale to nic nie dało, jedno z dwóch złącz od obrotu wpinaliśmy w wolny spływ ale z takim samym efektem… co o tym myślicie ? Jedna rzecz jaka przychodzi na myśl w tej chwili to tzw kostka pamięci ale nie chciałbym jej wymieniać na ślepo bez pewności. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v