Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jedyny co ma racje. A większość nie wiem ile można zarobić na morzu, ile kredytu może udzielić bank zarabiając 18 tysiecy. I wielu pisząc odpowiedzi, nie wiedzą, że najważniejsza jest rodzina, z którą rozłąka na pół roku jest najgorszym co może was w życiu spotkać. 

 

Edytowane przez kris14
Opublikowano

Może i wiem, a może i nie wiem. Może masz 3 melony a może ich nie masz. Jednak dziwne wydało się to że człowiek z luźną taką kasą szuka wskazówek na szemranym forum internetowym. Więc albo to jest bajka, albo jesteś dziwakiem innej opcji nie ma.

Opublikowano

jeśli to prawda to postąpiłeś niesamowicie nierozważnie mając takie pieniądze mozna zrobić bardzo dużooo a jeszcze wiecej stracić. Nie bez powodu mówi sie ze najtrudniej zarobić pierwszy milion :D

Dlaczego nie spróbowałeś obrabić owych 10ha na próbe kupiłbyś sobie na próbe lepszy jakiś ciagnik używany za ładne pieniądze itd. i byś zobaczył jak to wyglada i wówczas jakbyś stwierdził ze wiesz o co chodzi i łapiesz co i jak robisz dalej i wiecej itd. bo jak zmoczysz uprawe/siew/nawożenie/oprysk/zbiór JEDEN z tych etapów masz w plecy i pomiejszony ewentualny zysk a nie wspomne o najważniejszym POGODA :( przypasuje urośnie i na VI klasie jak wysmoli to i I klasa nie pomoże. 

Reasumując każdy trzeżwo myślący człowiek nie inwestował by milionów w coś o czym ma małe pojęcie. POSTĄPIŁEŚ WÓWCZAS ROZSTOPNIE :P

 

pomarzyć mozna ale bajki kolego piszesz kuzyn własnie pracuje na statku pod niemiecką banderą i jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego aby sobie kupił hektary i gibał. Ziemia to cieżki kawał pracy i aby zarobić trzeba charować a na statku najwekszą pracą i udręką jest własnie rozłamka

Opublikowano

Narazie to kup jakieś ursusy 1634 albo 1614.To zależy tez jaką produkcją planujesz się zająć.Tylko roślinna czy zwierzęca. A co do kombajnu to claas dominator.

Opublikowano

Wiec tak pracujesz sobie przez 14 lat na statku, po praktykach od razu zostajesz pierwszym oficerem :) Odkladasz kazdy grosz na konto majac 1mln mowisz sobie za malo za to nie spelnie marzen i nie kupie 100ha ziemi musze dalej byc zdala od rodziny. nadchodzi wreszcie ten dzien wstajesz rano i idziesz do banku po kredyt, pokazujesz dochody a tam sliczna blondynka mowi oczywiscie mamy dla pana kilkaset tys kredytu lubimy pomagac spelniac marzenia. Rodzice tez zamiast sami rozwijac gospodarstwo odkladali kase do materaca przez cale zycie tylko po to zeby dac swojemu synowi, bardzo bogatemu bo z 2 mln na koncie, zeby mogl isc w swiat fantazji.

Starsze bezdzietne malzenstwo to juz chyba najlepsze co czytalem na tym forum, sprzedali tanio ziemie zeby nie miec zbyt duzo kasy w banku. Zamiast wspomoc dalsza rodzine woleli oddac dorobek zycia obcemu marynarzowi :D

Opublikowano

Moim zdaniem taki ciągnik 120konny powinien ci wystarczyć :D ja mam new hollanda t 6050 I spokojnie obrabiam 200 hektarowe gospodarstwo goroncso polecam kupno tego ciągnika :P

Opublikowano

Jakbys 100 lat temu powiedzial ze nazisci zrobia z zabijania ludzi przemysl to tez kazdy by cie wysmial i mowil ze fantazja cie ponosi. Zycie rozne scenariusze pisze wiec to co autor tematu mowi nie koniecznie musi byc prawda ale i klamstwem tez nie koniecznie. Szczerze? Przykladowo wygrywam w lotto 12 mln zl i 10 mln z tej kwoty odrazu inwestuje w rolnictwo bo poprostu to kocham i nie wyobrazam sobie bez tego zycia. Na miejscu autora zrobil bym to samo.

Opublikowano

Po upadku PGR-ów ziemia szła ,za śmieszne pieniądze a teraz kupić 100 ha jest niemalże niemożliwe ale zawsze jest cień nadziei.Jednakże rypnąć od razu 100 ha jeśli to prawda to dla mnie jest trochę głupota zrezygnować z pewnych pieniędzy na jedną z najbardziej niepewnych branży nigdy nie wiesz ile ci urośnie i po ile sprzedasz.

Opublikowano (edytowane)

Po pierwsze to nie pisałem, że po upadku PGR'ów ziemia była tania, tylko, że w czasie PRL'u, czyli za istnienia PGR'ów kupno ziemi było praktycznie niemożliwe. Pisałem, że nie od razu kupiłem 100 ha tylko, najpierw kupiłem 30 ha a potem 60. 30 ha mam już od 2 lat. I kilka tygodni temu kupiłem 60 ha i szukam ciągnika.

 

Edytowane przez kris14
Opublikowano

Kolego napisz jakie to pole masz czy ciężka czy lekka teren płaski czy pagórki. Domyślam się że chcesz uprawiać zboże, jakie i ile? I co z maszynami do ciągnika. Wolisz nowe zabawki czy sprawdzone woły robocze zachodnich producentów ?

Pozdrawiam nick

Opublikowano (edytowane)

To teren lekko pagórkowaty, maksymalny podjazd ok 40 stopni. Ziemia ciężka, Ursusik 385a na 30 ha nie wystarczał, nie dawał rady z pługiem 5 zagonowym. Oprócz tego pługa mam kultywator 3,7 metra, brony 5, opryskiwacz 1500l rozsiewacz 500 kg. Co tu dalej pisać, wszystko jest średnia, na 30 ha wystarczające. Rozglądałem się nad używanymi maszynami zza oceanu, między innymi JD, MF i bardzo przekonujący jest DF. Z nowych maszyn myślałem nad JD 6175r, i MF 7618. Ale nowe maszyny są drogie i to bardzo. Chciałbym poznać twoją opinie, czy kupić nowe czy używane. Co mi poradzisz?

Edytowane przez kris14
Opublikowano

Branza moze nie pewna ale za to ziemia nie straci na wartosci co najwyzej zyska bo tylko jej ubywa w obiegu. Co do ciagnika to zalezy tez czy bedziesz obrabial wszystko glownie sam czy masz lub masz zamiar miec kogos do pomocy bo jesli tak to moze wydajniejsze byly by dwie troszke mniejsze maszyny niz jedna troche mocniejsza. Co do marki to ja proponowal bym jakies ursusy, komfort moze nie powala za to ekonomia utrzymania owszem, wzglednie valtra, fend, deutz fahr jesli wybierasz komfort. W tej kwesti kazdy ci poleci to co w jego przypadku sie sprawdza lub co uwaza za odpowiednie, ale tak naprawde decyzja nalezy tylko do cb.

Opublikowano

Uprawiania większość sam. Dużo pomaga mi ojciec, głównie opryski, nawóz, talerzowanie. Kumpel co ma 100 ha polecił mi zakup ciągnika 190 km, 150 km i 100 km. 190 konnym bym orał, uprawiał, transportował. 150 bym siał, talerzował, i setka do pomocy, opryskow. Co myślisz nad takim rozwiazaniem

Opublikowano

Skoro pracujesz glownie sam to poszukaj jakiegos wiekszego na glowny moze byc nawet i taki 190 km, szybciej obrobisz. Polecam valtry bo to naprawde solidne maszyny. Wedlug mnie 150 km to zbedny wydatek lepiej kup sobie porzadny siewnik z 6 m. 100 konny hmm hmm przydal by sie jakis taki ale to juz sam zdecyduj. Znam kogos kto ma 120 ha blisko i opryski wykonuje c-330 no ale to troche za dlugo schodzi. Blisko mnie koleszka ma 250 ha i obrabia to 2 traktorami 220 konnym nh i 120 konnym jd + tur.

Opublikowano

Od tej valtry wolał bym john deere 6r. Sasiad mial, 190 konnego i nie narzekal. Rozmawiałem juz z dealerem na temat 6r i zapowiada sie ciekawie. 330 jako pomocniczy? Wolę cos wiekszego do pracy z rozsiewaczem, opryskiwaczem, ewentualnie talerzówka. Mysle, ze NH TD5.95, chyba ze cos uzywanego polecasz? Cos co pochodzi jeszcze z 5 lat.

Opublikowano (edytowane)

Ja bym ci polecał john deere 7430 jako główny ciągnik np;http://olx.pl/oferta/john-deere-7430-premium-CID757-ID9fbYF.html#e4c21e6600

A jako pomocniczy też może coś z john deere np; ten http://olx.pl/oferta/john-deere-6400-CID757-ID9lIw3.html#70936d081d

Lub coś może z massey fergusonahttp://olx.pl/oferta/ciagnik-traktor-massey-ferguson-8240-case-john-deere-renault-CID757-IDaKs0t.html#cc704144dd;promoted albo http://olx.pl/oferta/ciagnik-massey-ferguson-model-6495-CID757-IDaqJ3h.html#6683c8f11f jako główny .

A jako pomocniczy ten http://olx.pl/oferta/massey-ferguson-6460-turbo-115km-2005rok-5680mth-CID757-IDamrGt.html#36d46e2c07

I do któregoś z tych założył byś tura wiadomo nawóz czy wapno zawsze sie przyda

Ja osobiście wybrał bym massey ferguson wydaje mi się że jest on bardziej oszczędniejszy w paliwie.

Edytowane przez hardkor113
Opublikowano

Ten c-330 to byl tylko przyklad ze i takim mozna choc wedlug mnie to za malutki traktorek na taki areal. Ja bym ci polecal na pomocnika cos w stylu ursus 5714. Znam tego niedzwiadka dobrze i wiem ze jest dosc ekonomiczny i latwy w naprawie a to przydatne w trakcie pracy.

Opublikowano (edytowane)

Tak jak mowilem decyzja i tak tylko do cb nalezy. Ja tylko zwracam uwage na to ze ciagnik ,,bardziej zaawansowany technicznie" wrazie awarii bedzie wymagal serwisu fachowcow a ursusa naprawisz sam w wiekszosci przypadkow, wiec czasem warto miec w gospodarstwie jeden mniej skomplikowany traktor. Czasem dzien czy dwa roznicy w przestoju decyduja o np udanych zniwach.

P.S. pozatym popieram ,,polski" sprzet i to tyczy sie nie tylko traktorow.

Edytowane przez vbox33
Opublikowano

ciagnik Najlepiej nowy np massey ferguson 5612 trochę musiałbyś dołożyć ale zawsze nowy a mógłbyś podbić moc do 140km a z czasem do kupić opryskiwacz i ciagnik do wszystkiego a gdy za robisz kupisz se jakiego deutza 6160na program i obydwa ciagniki w użytku

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez OdlotowyRolnik
      Witam.
      Przymierzam się do kupna traktorka do trawy. Areał ok 0,5 ha. Nie wiem czy iść bardziej w markowe i nowe sprzęty czy używka.
      Myślę na nowym 2 cylindrowym sztilem.Obawiam się używek.
      Może ktoś coś doradzi z własnego doświadczenia z takim sprzętem,dodam że nie koszę regularnie bo nie mam jak.
       
      https://allegro.pl/oferta/stihl-rt-5097-z-kosiarka-traktorek-ogrodowy-12-2kw-16-6km-evc-7-000-loncin-15361843384?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=high-asp&utm_term=branding&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrod-narzedzia_pla_pmax&ev_campaign_id=18447276659&gad_source=1&gad_campaignid=18447327764&gbraid=0AAAAAD24kbNLyNM8C8-JbVcBhaCXwL9F3&gclid=CjwKCAjw9uPCBhATEiwABHN9K3KUXRQviNVqcYQz540bj-zV-mQ_nMolpVuFkLrgGpsyI-lyxcrxcRoCkaoQAvD_BwE Coś takiego 
    • Przez Sebastian
      Jaki ciagnik na 20-26ha nie zwracajac na cenne (no moze nie wiecej jak 180tys)?? I jakie maszynny do niego??
    • Przez Łukaszukasz
      Witam. Chciałbym was prosić koledzy forumowicze o pomoc w wyborze ciągnika do gospodarstwa 12ha. Ornego jest około 8 ha pozostałe to plantacje wieloletnie. Ciagniczek byłby jako podstawowy. Pozostanie ciapek i mały sadowniczy. Razem z tym ciągnikiem kupuje na modernizację pługi obrotowe 3, bronę talerzową, glebogryzarkę oraz maszynę do rozkładania folii. W tej chwili waham się pomiędzy Kubota m4063, news holland t4.65 oraz John Deere 5067e. Za wszelką pomoc serdecznie dziękuję.
    • Przez bauer51
      Witam chciałbym kosić łąki około 100 ha w małych kawałkach największy może 3 ha 50 ha pola ornego posiadam kosiarki  kuhn przód tył  oraz pług overum 4 skibowy oraz rozrzutnik obornika 14t. Ceny obydwu ciągników są mniej więcej takie same jaki polecacie może macie któryś z nich ?
    • Przez banan575
      Jaki ciagnik na 5 ha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v