Dziewczyna chce na gospodarke-rolników chętnych brak?

[mietek86]

W życiu trzeba wszystkich rad słuchać ale swoim rozumem się kierować żeby sobie potem nie zarzucić że zmarnowało się szansę.

[am1609]

dokladnie chłopaki każdy swoj rozum ma a zycie tylko jedno

[Gość]

Am życie jest tylko jedno a czasem nie masz wrażenia niekiedy że jesteś w pewnym miejscu pierwszy raz, a jak już byś tam była takie dziwne uczucie niczym deja vu, albo widzisz kogos pierwszy raz a jak byś juz kiedyś sie widziała, czasami dziwne to jes nie

[Arturo]

mi się to za często zdarza...

[Gość konteno]

"Dziewczyna chce na gospodarkę rolników chętnych brak?" Nie spotkałem jeszcze takiej dziewczyny która chce na gospodarkę

Mi to udało taką spotkać. Jak pomagałem na pryzmie przy koszeniu qq to przyjechała 6 km rowerem w chłodny pochmurny i wietrzny dzień (a do tego mżawka) tylko po to by popatrzeć z jakim rozmachem to wszystko się robi. Przejechała się jeszcze ze znajomym JD6430 na pole jak jaguar 840 sobie w polu poczynia. Na gospodarkę to pewnie może i by chciała ale po zainteresowaniach widać że na byle jakiej gospodarce i byle z kim nie chciałaby wylądować(chyba raczej tak jak większość dziewczyn).

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez konteno

[banan575]

Tak @Konteno. Tylko zadna dziewczyna prawdy do konca nie powie. A czytajac ze jak ktos ma gospodarke to juz jest pogrzebany bo gospodarka.

 

 

Czy Ty chlopaku czy Ty dziewczyno badz soba a nie jestes na gospodarce to juz problem bo gospodarka.

 

 

Poczytajcie dokladnie cale AF (fotki posty itp) to zobaczycie jakie panienki maja rolnicy. A jak sie dobrze przypatrzycie to zobaczycie jakimi sprzetami jezdza panienki.

[Gość Kasia22]

Dzień Dobry Misie

 

96Zetor41 Tp tu spotkasz wiele takich kobiet, które chcą na gospodarkę, albo takie które mają swoją i chcą ją wspólnie rozwijać Tyle kobit że za głowe się złapiesz

[darek3]

Banan dobrze mówisz i myślę że wszyscy tu na AF dobrze o tym wiedzą. Ale jak ktoś nie ma gospodarki i patrzy na wszystko z boku to wydaje się jej/mu że na wsi to tylko brzydko pachnie, siedzi się tylko w oborze i jeździ maluchem a dzisiejsza wieś się bardzo pod tym względem zmieniła i nie jeden z miasta może tylko pomarzyć o tym co ma rolnik. No ale weź to wytłumacz drugiej stronie W dzisiejszym czasie żona rolnika wcale nie musi pracować na gospodarstwie tylko może pracować w mieście (chyba że woli na wsi) Ale jednak mimo wszystko dziewczyny które wychowały się na wsi uciekają do miasta bo widzą tam lepsze perspektywy a to różnie z tym jest. Ja osobiście nie spotkałem dziewczyny która by wolała zostać na wsi.

[Gość Kasia22]

Darek3 Masz rację, teraz jest zupełnie inaczej na wsi, i technologia poszła dużo do przodu <chodz wiadomo, sa gospodarstwa jeszcze mniej rozwinięte, ale to nie zmienia faktu że ktoś kimś orze>

Mam takich kolegów którzy z własnej gospodarki uciekają do miasta, chcą żyć w mieście ich wybór Przecież żaden z rodziców dzieci nie zmusi do pracy na gospodarstwie

Dokładnie tak, ktoś jak nie ma z tym styczności to inaczej na to wszystko patrzy Ja tam wychowałam się na niewielkiej wsi i nie mam zamiaru uciekać w miasto, gdzie ja w mieście, tym tłoku, malutkim mieszkaniu <chyba ze własny dom>, ale nigdy w życiu w mieście, nie wyrobiłabym tam kilka dni masakra No ale są ludzie którzy lubią miasto, ja to jestem typowa Wiejska Kasia B) mam nadzieję że uda mi się prowadzić, rozwijać gospodarstwo rodziców czy też własne, bo w tym czuję się najlepiej

[mietek86]

Kasiu takie kobiety jak Ty to tylko na rękach nosić

Edytowane 29 Czerwca 2014 przez mietek86

[am1609]

Tomek takie deja vu to ja często mam

Konteno a skąd wiesz że chcialaby na taką bogatą gospodarkę może poprostu byla ciekawa jak to wszystko działa i jak się w polu sprawuje? Ja też interesuję sie nowinkami technicznymi, na targach i u znajomych rolnikow co mają taki sprzęt chętnie go oglądam a jak mam okazję to i w pracy lubię zobaczyć jak to jest takim nowym ciągnikiem a nie starą poczciwą 60 a wcale to nie znaczy ze bym zaraz za bogatego poszła. Poszlam za normalnego na dorobku i ciągle inwestujemy jak tylko się da żeby sobie w pracy pomóc.

[darek3]

To widzę Kasiu że jest z ciebie konkretna kobieta która wie czego chcę w życiu . No u mnie w okolicy też są tacy z niewielkimi gospodarstwami ale oni raczej nie wytrzymają konkurencji większych i myślę że za ok 5 lat tych gospodarstw nie będzie bo oni nic nie inwestują a to już droga do upadku.

Wiadomo pracować trzeba po całych dniach bo inaczej nic z tego nie będzie ale przynajmniej jest się na swoim i ma się satysfakcję że się coś w życiu zrobiło. No a w mieście przecież też trzeba pracować bo nikt nie płaci za siedzenie i cały czas trzeba kogoś słuchać i wykonywać jego polecenia. Wiadomo każdy ma prawo wybrać to co chcę w życiu robić ale czemu istnieje takie przekonanie że rolnik to najgorszy zawód. Chyba muszę się wybrać w twoje strony skoro takie dziewczyny tam są :D .

[am1609]

kasia22 ja gospodażę na obrzeżach malego miasteczka (u brata i rodzicow) do sąsiadow mam kawalek i nikt mi nie zagląda co robię.Ale jak wyprowadzilam się do męża na drugi koniec tego samego miasteczka a tam zwarta zabudowa ,domek przy domku i każdy każdemu do ogrodka zagląda to dla mnie to horror jest i z ulgą uciekam do gospodarki jak mąż do pracy jedzie albo na pole i on też tam się męczy bo ani sprzetu postawić ani coś naprawiać bo przeszkadza tylko tyle że ogrodek jest i można mieszkać Dlatego kupiliśmy ziemię 15km od miasteczka do najbliższych sąsiadow będziemy mieć 2km i ciszę i spokoj i teraz tylko kasę na budowę trzeba mieć A najlepsze jest to że moi nas rozumieją i wspierają bo my chcemy gospodarzyć a teście same zle strony wynajdują np. jak my zimą wyjedziemy itp. a zapominają że u mnie też rzadko ktokolwiek odśnieża mi drogę bo to na uboczu a żyję i daję radę

 

dla mojego teścia najlepszy zawod to rencista wracam ze szpitala a ten od progu żebym się nie martwila bo może rentę dostanę, kurdę wścieklam się bo ja chcem mieć zdrowe oko i sama na siebie zarobić a nie rentę i ślepotę

[darek3]

am1609 to masz niezłego teścia tylko gotowe pieniądze mu się podobają .

[Gość]

darek też zauważyłem że u nas takich mało ale walimy człowieku w Polske tam są dziewczyny i do tańca i do różańca takie co sie nie boją tipsów połamać i w błocie wysmarować. Nie dziewczyny tak jest czy nie

[darek3]

zetorlublin7341 no dokładnie tak jak mówisz jak się tak poczyta forum to jest w Polsce bardzo dużo dziewczyn które się nie boją pracy. No można ruszyć na ,,łowy'' byle przed żniwami zdążyć bo później to będzie ciężko

[Gość]

Chłopie pier**lnij wszystko i nie mów tak a moze tam gdzieś czeka na ciebie wybranka, przecież w niedzielę nic nie robisz. Nie wim jak ty ale ja spadam narazie miśki :lol:

[Gość Kasia22]

Wiesz, Darku trzeba wiedzieć czego chce się w życiu i dążyć do tego, by to miało ręce i nogi, a nie chwytać się wszystkiego ,i nie miec żadnych perspektyw na życie

[am1609]

darek3 no mój teść ma takie odpały czasem potrafi walnąc focha jak my coś zalatwiamy a on o tym nie wie i awanturę zrobić a przecież my nie musimy o niczym mówić bo jesteśmy odrębną rodziną i robimy tak jak my chcemy bo to nasze życie, albo każe nam robić coś tak jak on chce ale za nasze pieniądze... masakra czasami

ale też czasami nam pomaga jak ma dobry chumor i mu nie odwala "nie bo nie" albo "tak ma być i koniec"

a potem się dziwi że odleglość od nas do nich przez ulice to za blisko i że szukaliśmy swojego miejsca dalej od nich

 

pewnie że są dziewczyny i chlopaki na gospodarkę tylko czasami ciężko się znaleść

[96Zetor41]

 

 

96Zetor41 Tp tu spotkasz wiele takich kobiet, które chcą na gospodarkę, albo takie które mają swoją i chcą ją wspólnie rozwijać Tyle kobit że za głowe się złapiesz

 

 

nooo zobaczymy

[am1609]

kasia mądrze piszesz i zgadzam się z tobą trzeba mieć cel w życiu i go realizować

[wojti121]

racja ciezko znalesc

[am1609]

to zależy gdzie szukacie bo te co lubią pracę to na ogół na polu siedzą a nie po dyskotekach i naprawdę istnieją

[wojti121]

ja nie bywam na dyskotekach hehe

[am1609]

t otak jak ja a męża na polu znalazlam na kombajnie