Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, interesuje mnie pewna kwestia. Mam do wydania okolo 160tys brutto. Zastanawiam sie nad zakupem Zetor Forterry nowego, lub John Deera 6130, 6230 uzywany. Jak myslicie co bedzie lepszym rozwiazaniem? Nowy Zetor czy uzywany John Deere. Z gory dzieki za odpowiedz.

Opublikowano

Ja jednak byłbym za John Deerem 6230 na allegro jest ich troche i w tej kwocie co podałeś nawet z turem jest, i moim zdaniem lepszy by był jak zetor, chociaż zetor byłby nowy, a jak to mówią nowy to zawsze nowy. ;)

Opublikowano

Ja bym wolał nowego zetora,wiadomo John Deere wyraźnie lepsza marka ale jak się kupuje używany ciągnik to nie wiadomo co robił z nim poprzedni właściciel.Nowy ciagnik pewniejszy bo nawet jak się coś zepsuje to masz na określony czas gwarancję,ale jak natrafisz na naprawdę zadbanego,nie zjeżdżonego John Deera to jak najbardziej może przetrzymać dłuższe lata niż ten nowy zetor :)

Opublikowano

wlasnie tym samym sie kieruje. a moze ktos kto ma stycznosc wlasnie z takim jd co ma przerobione te zalozmy 2500mth. slyszalem wlasnie na temat zetorow ze co raz wiekszy bubel a john deere mimo ze uzywany to i tak robi swoje.

Opublikowano

ja jestem zdecydowanie za nowym, częsci sa strasznie drogie a jednak JD moze być uszkodzony badz przez 2lata moze być zrobione 8tys godz (widziałem taki ciagnik i wygladał jak nowy, opony oryginalne i wygladały jak po 500-1000godz) wiec zdecydowanie nowy

Opublikowano

co do pytania zalezy na jakiego jelonka trafisz znajomy kupił używanego z 2000roku i ma go pare lat. i sobie chwali. ja biore nowke ale nie stac mnie na 6230 to biore 5100R. a tez takie pytanko. ile trzeba motogodzin by uznac ze ciagnik jest juz stary?? bo w autach jak sie widzi przebieg ponad 200tys to juz sie mowi ze dziadek ze ledwo co pociagnie. a jak to jest z traktorami tam sie liczy godzinki to ile trzeba by uznac go ze to już ala złom

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Moim zdaniem przebieg nie świadczy o stanie, wszystko zależy kto i jak obsługuję maszynę. Jeden będzie po 3tyś mtg do remontu, a drugi wytrzyma 10tyś i więcej. Co do samochodów to sami kupiliśmy auto z przebiegiem 200tyś wymieniliśmy elementy eksploatacyjne obecnie ma 280tyś i jeździ. Powracając do głównego tematu, ja jak bym się borykał z takim problemem to chyba wybrałbym nowego Zetora. :)

Opublikowano

okej dzieki wszystkim za odpowiedzi. no wlasnie czesci sa drogie w jd zas w zetorach nie jest najgorzej. tylko slyszy sie rozne opinie o zetorach wiecej jest tych negatywnyhc niz pochlebnych. i wlasnie pustka w glowie...

Opublikowano

Witam.Stałem kolego przed podobnym wyborem dwa lata temu.Wybrałem używanego JD 6320,dlaczego? przejedz sie po prostu zetorem i zachodnim ciągnikiem nie koniecznie musi byc JD i sama Ci sie nasunie odpowiedz.Co do ryzyka zakupu uzywanego ciagnika wiadomo jakies tam jest.Zawsze mozna zadzwonic do serwisu i zapytac o historie ciagnika .Przeciez kupujac ciagnik dwu czy trzy letni on niedawno skonczył gwarancje wiec jakis tam przebieg na tym okresie gwarancyjnym zrobił.Ktos napisał ze w dwa lata miał ciagnik 8tys mtg zrobione,ok miał ale sprawdzajac to w serwisie wyjdzie ze np przez rok miał 4tys zrobione a dalej nie wiadomo bo nie był serwisowany ale daje to juz do myslenia.Po gwarancji moglo sie duzo rzeczy wydazyc i tutaj zgadzam sie jest loteria ale cos za cos.Ja kupiłem JD bo akurat sie trafiła taka uzywka kwalifikujaca sie na dofinansowanie ale jakims zagorzałym fanem tej marki nie jestem i Tobie tez radze wziąsc pod uwage inne zachodnie.Powód?paliwko!!! JD to twardy i mocny ciagnik ale typowo do ciezkiej pracy,on powinien z pola nie zjezdzac bo jak zjezdzasz to juz masz przepał.Wykonujac konkretna prace wcale nie spala duzo ale na pustych przejazdach tzw jezdzie wokół komina zupelnie sie nie nadaje.Przeciwnikiem zetora tez nie jestem bo uzytkowałem 7211 i uzytkuje 5245 i sa to bardzo twarde i udane ciagniki.Forterra czy proxima to juz nie jest prawdziwy zetor ale to tylko takie moje zdanie.

Opublikowano

popieram Mario81 ja jezdziłem 902 tez chciałem nowa forterre kupować. ale w grudniu przeleciałęm sie JD 6310 to ci powiem ze sie zakochałęm skrzynia boska z połbiegami na drazku tylko siedzisz i pyk przycisk i zmienia. rewersik przy kierownicy przód tył. zetor nie ma takiego czegos.

Opublikowano

Forterra ma 3 biegi pod obciążeniem a rewers EH ma w tym roku wyjść.

Przypomniało mi się, że serwisant mówił, że podłączając się do komputera w JD, można zobaczyć w jakim okresie i na jakim obciążeniu silnika ciągnik pracował.

Opublikowano

Forterra ma 3 biegi pod obciążeniem a rewers EH ma w tym roku wyjść.

Przypomniało mi się, że serwisant mówił, że podłączając się do komputera w JD, można zobaczyć w jakim okresie i na jakim obciążeniu silnika ciągnik pracował.

 

a posiadasz jd?

Opublikowano

JD jest zdecydowanie lepszym ciągnikiem od Zetora Forterry. Lecz największą niewiadomą będzie stan techniczny używanego JD jego przebieg! Jeśli chodzi o części Johny ma niestety droższe. Ja jestem użytkownikiem JD80M-ki w ciągu 1,5 roku mam 1020mth i wybiłem drzwi które kosztowały 1100zł a do zetora 350zł. Nowy to nowy może mniej komfortowy lecz Zetor będzie napewno tańszy w utrzymaniu.

Opublikowano

ja bym kupil john deera jaki by on nie byl napewno bedzie lepszy od forterry znajomy ma forterre od 2 lat zrobil moze ze 400mth i juz byl ze sprzeglem nie mowiac juz o turze po jakichs 10 godzinach pracy pekla mu rama ale wymienili mu na nowy bo byl jeszcze na gwarancji. ja bez zastanowienia wzialbym john deera tez mam zamiar kupic tylko ze mocniejszego i ze starszych wersji ale tylko john wchodzi w gre

Opublikowano

najlepszy dla polskiego rolnika byłby 6430. ma ze 120 koni to w sam raz dla każdego średniego rolnika ale taki w premium to sporo kaski. dlatego biore 5100R myslałęm nad 6230 ale tez sporo kosztuje.

Opublikowano

a ja bym kupil 6600 za polowe tej kwoty co mas z w bloto wyrzucic.. a reszte na ksiazeczke wlozyl...sam mam 6400 i 6800 i powiem Ci ze smiac mi sie chce z Tych co wydaja 300-400 tys na ciagniki i zebrza potem bo na wymiane oleju nie ma:) a w tych starych wszystko proste czesci nie sa drogie a zrobiony z innego materialu niz te nowe zabawko-ciagniki...

Opublikowano

Kupowałem używanego jelonka i teraz szukam kolejnego troszkę większego, może 7710. Weź kogoś kumatego w JD co sprawdzi ciśnienia itp i jak będą ok to kupuj jelonka. Mój mechanik (pracuje w JD a po godzinach dorabia) powiedział: szukaj używanego od 1995 do 2001r z powerquadem i sprawną klimą, resztą się nie martw ;-) Usługa zabrania mojego mechanika na drugi koniec Polski w celu dokładnego obejrzenia ciągnika kosztowała mnie 200zł+ jedzonko. Myślę, że warto -pracował przy nim chyba ze 2h sprawdzając ciśnienia hydrauliki itd. Żadnej wtopy nie było, nabyłem drogą kupna i jelonek z 95r śmiga u mnie 3 rok po 500mth rocznie bez awarii (no chyba że uznać wymianę uszczelki pod pompą wody, uszczelki siłownika za 6zł i napinacza paska bo piszczał oraz nabicia klimy)

Ma tej chwili coś ok 11500mth i od zmiany do zmiany oleju co 250-300mth nie dolewam grama oleju.

 

Polecam JD i to używanego. Najlepiej z powerquadem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v