Skocz do zawartości

czy obornik jest szkodliwy dla gleby


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obornik może być szkodliwy kiedy stosujemy duże dawki świerzego słomiastego obornika głęboko przyorując. Szkoda polega na tym że się nie rozłoży. Obornik taki potrzebuje dużo tlenu do rozkładu przez co zabiera go bakteriom glebowym powodując ich obumieranie. Dlatego najlepiej jest stosować obornik który troche już poleżał i rozłożył się na pryzmie wstępnie podorujac go pługiem bądz gruberem aby zapewnić mu szybki rozkład. Oczywiście nie zawsze tak sie da bo czasami trzeba zaorac od razu. Na pewno nie zaszkodzi glebie częste stosowanie obornika jeżeli nie przesadza sie z dawkami i dobrze go rozdrabnia.

Opublikowano

Panowie a jak to jest z ilością bo ja jak woziłem tak 50ton na hektar to wydawało mi się że cieniutko to rozrzucam tak na oko żeby było widać że coś leży w polu a nie ... no i wychodzi mi że idzie około 100 ton na ha . Obornik bydlęcy nie jakiś tam słomiasty ( treściwy bo u mnie to sły malutko :/) woże tak gdzieś co 4-5 lat. Wiem że powinno się wywozić połowe tego co ja ale nie widze żeby coś było nie tak w polu , glebe mam średnią

Opublikowano

A co myślicie o tlenowej metodzie przerabiania obornika za pomocą tzw. areatora który miesza i napowietrza obornik. Kilka lat temu propagowane to było w prasie rolniczej, aktualnie coś ucichło. Produktem wyjściowym ma być kompost zapachem podobny do leśnej ściółki, objętościowo mniejszy niż obornik i do tego podobno można go stosować pogłównie.

Opublikowano

Też o tym słyszałem napowietrzać, można nie tylko specjalnymi maszynami , wystarczy gdy go się podrzuca przewozi przyczepą na pole,też zauważyłem że szybciej się rozkłada, chyba że ma się tyle miejsca przy oborze ,a ktoś tam napisał że ubija obornik traktorem :blink: trudno skomentować tę głupotę, sam sobie na źle robi. Ja na pola daje co 2-3 lata obornik i co 3 lata gnojówkę i to w dawkach obornik nawet 70 ton gnojówka 20m3, efekty super. Mam jedno pole blisko domu gdzie jak mi się nie chciało daleko wozić lub nie miałem już gdzie to tam waliłem i to w ciągu 2 lat nawet 3 razy w roku, wiosna, po żniwach, i na zimę lecz w mniejszych dawkach całość ok 100ton na rok, ostatnio z tego pola dałem glebę do badania, i jest bdb , aż się sam zdziwiłem i wszystko normalnie się rozkłada bez dodawania jakiś cudownych środków

Opublikowano

zamiast aeratora pryzmy długie wysokie a wąskie naturalne napowietrzanie

 

Tylko że w takiej pryzmie to obornik będzie wysychać na brzegach. Kiedyś gadałem z kumplem który robił u farmera w belgi i tam prawie cały obornik przerabiali areatorami. Do tego dodawali zrębki plus woda w trakcie przerabiania i robili to nawet co kilka dni. Tak mi się wydaje że i to do nas prędzej czy później dotrze. Jak wszystko z zachodu.

Opublikowano

Ja daje co roku 50-60 t obornika na wszystkie pola . Ale mi to nie zaszkodzi bo ja mam 4,5 niekiedy nawet 6 . Nawozy używam w minimalnej ilości . Daje różne pierwiastki potas, bor , siarkę i mam takie plony że wujek na 2,3 ma mniejsze ( on tylko nawozy daje ) . Ja wapnuje co 4 lata . A łąki orzę i wapnuję co 8lat aby się odświeżyły . Wytłumaczy mi ktoś czym się różni gnojówka od gnojowicy ?

Opublikowano

Obornik nie zaszkodzi nigdy glebie tylko gdy rok jest bardzo suchy może palić uprawy jednakże w oborniku bydlęcym takie zjawisko nie występuję natomiast przy kurzym takie zjawisko występuję bardzo często ponieważ ma dużo azotu. A gdy ziemia to ok 5-6 klasa to do maxa bydlęcego i widać efekty :P A i gdy na glinę damy dużo obornika to glina "znika" :P

Ps Sąsiad jak wziął od nas za słomę taki przerobiony to cieszył się "jak dziecko" :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano
Panowie a jak to jest z ilością bo ja jak woziłem tak 50ton na hektar to wydawało mi się że cieniutko to rozrzucam tak na oko żeby było widać że coś leży w polu

ważyłeś? czy tak tylko piszesz że było 50ton kilkanaście rozrzutników po kilka to i szybkie liczenie to nie jest poprawny wynik ;)

Ja na pola daje co 2-3 lata obornik i co 3 lata gnojówkę i to w dawkach obornik nawet 70 ton

ważysz?

Mam jedno pole blisko domu gdzie jak mi się nie chciało daleko wozić lub nie miałem już gdzie to tam waliłem i to w ciągu 2 lat nawet 3 razy w roku, wiosna, po żniwach, i na zimę lecz w mniejszych dawkach całość ok 100ton na rok,

ta 100 ton i co jeszcze :lol: jakbyś dał na badania to taka ilość azotanów by wyszła że już byś dopłat nie miał :D

A i gdy na glinę damy dużo obornika to glina "znika" :P

potrafisz to udowodnić

Opublikowano

@jankujelonku ,gdy wywiozę 5 pełnych beczek po 4tys to chyba razem daje 20 tys, gdy wożę 20 rozrzutników 3,5 t napakowane że więcej nie wejdzie to chyba jest na nim 3,5 tony a nawet więcej co daje 70t, a w próbkach azotany rzeczywiście wyszły wysoko , ale jeszcze w normie, gdzieś ta kartka leży niechce mi się szukać, a co wg ciebie powinienem robić z taką ilością obornika, bambrem nie jestem brakuje mi pól, to co mam sprzedać i później kupić nawóz?

Gość Profil usunięty
Opublikowano

gdzie napisałem o gnojowicy? :blink:

żeby na rozrzutniku 3,5t było 3,5t obornika to muszą być albo zakładki albo dobra galareta ;) bo przy dawkowaniu ponad 60 ton wychodzą azotany powyżej skąd to wiem? u Ojca wyszło no chyba że masz tak kiepskiej jakości obornik że praktycznie bez wartości odżywczych iż trzeba dawać takie horrendalne dawki :blink:

Gość Profil usunięty
Opublikowano

zdjęcie po co? no chyba że chcesz się komuś pochwalić, rozumiem że obornik dobra rzecz i szkoda oddać/sprzedać ale zastanawia mnie jedno ile sztuk hodujesz że na ha możesz sobie wywieźć aż tyle to, paszę objętościową też kupujesz? bo jakby nie patrzyć 50ton/ha to 2,5 sztuki na głębokiej ściółce i 5 sztuk na płytkiej 2,5szt z ha ciężko wyżywić a co dopiero 5 tym bardziej że czytałem iż posiadasz uprawę ziemniaka, ale każdy włada po swojemu ;)

Opublikowano (edytowane)

Oborę mam taką że jeszcze gierka pamięta, wiecznie mokro ufajdalone choć bym cały dzień gnój wyrzucał,i chyba z tąd tyle gnoju, mam w tej chwili 17 szt, jeszcze w lutym miałem 23szt , ale to są żywe stworzenia, coś padnie , zachoruje,a 4 sprzedałem, bo właśnie kiszonek starczy mi jeszcze do połowy czerwca,żyto mi wymarzło, kończyny mam ok1.5ha ale to dopiero w czerwcu,mieszanki strączkowe to w lipcu,miałem zawsze ponad 3 ha buraków, i liście szły na paszę, w tym roku mam 2.30ha bo pierdziele za darmo się urabiać, ziemniaków miałem ponad hektar na jadalne ,a krowy jadły te małe i z odrzutu, jak zobaczyłem że ludzie nasadzili po fajerki to sprzedałem sadzeniaki i pierdziele, zasadze niewiem może z 0.5ha bo i tak będą po 0.2zł, i qq 1.70ha. Także widzisz każdy orze jak może, ale już niestety nie będe miał tyle obornika co jeszcze rok temu, a zbiornik na gnojowicę coś ok 29tys l, wylałem zaraz po świętach, spadł deszcz i już jest z 5 tys, za nisko jest i spływa woda, ale to wg mnie dobrze bo jak jest susza to trzeba rozcieńczać, ale teraz jest mokro i znów nie ma jak wylać

Zapomniałem jeszcze miałem ok55 ton wysłodków, zostało ciutke na miesiąc :)

Edytowane przez bobytempelton
Opublikowano

JanekJelonek jeśli kiedyś w czasie orki rwała się jak skałą a teraz gdy orzesz to czuć jak ciągnik wyrywa się do przodu więc chyba to jest argument

Glina nie zniknie w dosłownym znaczeniu ale zmienia się i jest łatwa w uprawie, więc obornik ma ogromny wpływ na to przez to że powstaję próchnica.Pozdrawiam

Jeśli źle mówię to wyprowadź mnie z błędu...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

tutaj chodzi o zwiększenia materii organicznej w glebie przez co następuje jej rozluźnienie, poplonem uzyskasz to samo tyle że w dłuższym czasie ;)

Opublikowano

z obornikiem wprowadzasz też do gleby składniki pokarmowe i można zaoszczędzić na nawozach mineralnych ale z dawką obornika też nie można przesadzać

Opublikowano (edytowane)

a ktoś tam napisał że ubija obornik traktorem :blink: trudno skomentować tę głupotę, sam sobie na źle robi.

bobytempelton oj coś mi się wydaje że to ty bzdury wypisujesz ;[ Ugniatanie obornika to dobra metoda na zmniejszenie strat azotu do atmosfery. A ty z tym napowietrzaniem i przewożeniem obornika przyczepami na pole i później rozwożenie obornika rozrzutnikiem, to nie dość że się narobisz i w koszty władujesz to jeszcze dużo azotu stracisz :blink: Naprawdę czysty zysk :lol: Zapomniałem jeszcze dodać że z tej pryzmy na polu to też jak tak sobie poleży to jeszcze wymywanie dojdzie nie tylko azotu :P

Edytowane przez Lukasz007
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Większe straty azotu są jak się obornik ugniecie i potem wiezie, aniżeli składowanie w wspominanej przez @rolstudent pryzmie. Jak go ugniatasz masz fermentację, czyli zachodzi gnicie. Często taki ubijany obornik po rozrzuceniu na pole i zaoraniu, wyoruje się w następnym roku. Jednym z etapów kompostowania jest mineralizacja i zachodzi ona znacznie szybciej w warunkach tlenowych, niż beztlenowych, a przecież tak bardzo zależy nam na mineralizacji substancji organicznej. Idąc dalej, butwienie lepiej rozkłada celulozę, hemicelulozę, natomiast nie w pełni rozłożona ligninia daje dużo związków azotowych, przekłada się to na szybsze przerobienie obornika. Dodatkowo taki kompostowany stos obornika utrzymuje podwyższoną temperaturę, więc nasiona chwastów ulegają degradacji, dodatkowo wypływa to na sterylność, ponieważ bakterie chorobotwórcze stają się nie szkodliwe. Także jak obornik paruje to nie ma co go ubijać, tzw. palenie obornika nie jest niczym złym. Zresztą po co wozić mokrą breję, jak można zrobić to szybciej pośród zapachu świeżej ściółki leśnej.

 

W tym roku udało mi się namówić Szeryfa na nie podgarnianie obornika po wywiezieniu na pryzmę na polu. Zresztą to nawet wygodniejsze, bo wozi się jak jest czas, a potem samo rozrzucenie obornika trwa znacznie krócej. Ciągnik zrobi tyle samo lub nawet mniej kursów, ale organizacja pracy jest znacznie lepsza. Szybsze rozwiezienie, krótszy okres od rozwiezienia do przyorania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Paula98r
      Dzień dobry. W ubiegłym roku wprowadzono obowiązek ewidencji nawożenia azotem.  Zwracam się do osób, które same zajmują się pisaniem azotanów. Jak obliczyć zawartośc azotu jeżeli obornik od świń i bydła jest zmieszany? Oczywiście są przykłady jakie agencja podała na stronie ale wszystko jest podane osobno. 
    • Przez rami
      witam może któś stosował te nawozy dolistne jak działają i czy jest sens je  zastosowac 
    • Przez remus2893
      W jakim odstępie czasowym można zastosować gnojowicę po zastosowaniu saletry amonowej na łąki 
    • Przez yacenty
      Witajcie,
      czy ktoś z Was próbował na własnej skórze zmiennego dawkowania nawozów azotowych?
      Zastanawiam się nad zastosowaniem zmiennego dawkowania RSM.
      Mam już opryskiwacz z GPS i bez problemu mogę w nim zrobić zmienne dawkowanie. Jest to uboga wersja zmiennego dawkowania bo cały opryskiwacz daje taką samą dawkę - nie da się niestety zrobić zmiennego dawkowania per sekcja opryskiwacza, bo mój opryskiwacz nie potrafi sterować aż tak dokładnie sekcjami.
      Inwestycja w opryskiwacz to jednorazowo 500E za odblokowanie funkcji VRA.
      Teraz pytanie, czy ktoś z was stosował mapy dawkowania pochodzące ze zdjęć satelitarnych?
      Niby dla testowego pola system wyrysował mi taką mapkę nawożenia - działka ma 11ha.
      Przy 11ha i sredniej dawce 220l RSM32 wychodzi oszczedność 450zł


      A jak to jest w praktyce?
    • Przez XYZ12345
      Witam czym zasilić (najlepiej opryskiem) mieszankę zbożowa jęczmien pszenice i owies 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v