Skocz do zawartości

Pogoda rolnicza 2025 i inne luźne wątki


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dawno temu mój ŚP szwagier odstawiał numeru z żoną i dziećmi. Przedostatniego dnia jego mieszkania z rodziną wszczął gruba awanturę. Pobił żonę i dzieci. Dodatkowo szantażował, że będzie się wieszał, co pokazywał małym dzieciom tłumacząc że to ich wina...i takie historie...nie będę szczegółowo opisywał. W każdym razie szwagierka w tym smoki zadzwoniła do mojej żony, a ta mnie wysłała, żebym tam pojechał. Jak dojechałem to biegał po podwórku jak wściekły byk, żona obita, dzieci splakane, zastraszone. Jeszcze się do mnie przesadził i dostał odpowiednią dawkę. W ostatnim momencie się powstrzymałem. Potem zadzwoniłem na komendę. Chłopaki go wtedy zabrali. To był czas kiedy nie było jeszcze tych głupawych niebieskich kart i tego typu programów. Wyszedł następnego dnia i zniknął zabierając sporo rzeczy, w tym ciągnik. Nieważne. Pisałem też wtedy, że rodzic może w taki sposób wyrządzić krzywdę dzieciom i tak też się stało. Dzisiaj musiałem natrząsnąć jego syna. Zachowywał się dość podobnie wobec matki

  • Confused 1
  • Sad 4
Opublikowano
2 minuty temu, Qwazi napisał(a):

Dawno temu mój ŚP szwagier odstawiał numeru z żoną i dziećmi. Przedostatniego dnia jego mieszkania z rodziną wszczął gruba awanturę. Pobił żonę i dzieci. Dodatkowo szantażował, że będzie się wieszał, co pokazywał małym dzieciom tłumacząc że to ich wina...i takie historie...nie będę szczegółowo opisywał. W każdym razie szwagierka w tym smoki zadzwoniła do mojej żony, a ta mnie wysłała, żebym tam pojechał. Jak dojechałem to biegał po podwórku jak wściekły byk, żona obita, dzieci splakane, zastraszone. Jeszcze się do mnie przesadził i dostał odpowiednią dawkę. W ostatnim momencie się powstrzymałem. Potem zadzwoniłem na komendę. Chłopaki go wtedy zabrali. To był czas kiedy nie było jeszcze tych głupawych niebieskich kart i tego typu programów. Wyszedł następnego dnia i zniknął zabierając sporo rzeczy, w tym ciągnik. Nieważne. Pisałem też wtedy, że rodzic może w taki sposób wyrządzić krzywdę dzieciom i tak też się stało. Dzisiaj musiałem natrząsnąć jego syna. Zachowywał się dość podobnie wobec matki

Jak to mówią najwięcej szkoły wynosisz z domu

Opublikowano (edytowane)

Kurde Przemek, jakbym na tamtego patrzył dzisiaj😔

Drzwi, szyby porozwalał. W mieszkaniu taki burdel jakby granat się rozerwał

Matka chora na antybiotyku, w szlafroku na dwór wygoniona, a jaśnie pan ryczał jak ranny byk

I jeszcze on se wychodzi, bo jest źle traktowany. Jak mu stanąłem na drodze, to mnie odepchnął. No to go jednak zawróciłem....do łazienki 

Edytowane przez Qwazi
Opublikowano
7 minut temu, Qwazi napisał(a):

Dawno temu mój ŚP szwagier odstawiał numeru z żoną i dziećmi. Przedostatniego dnia jego mieszkania z rodziną wszczął gruba awanturę. Pobił żonę i dzieci. Dodatkowo szantażował, że będzie się wieszał, co pokazywał małym dzieciom tłumacząc że to ich wina...i takie historie...nie będę szczegółowo opisywał. W każdym razie szwagierka w tym smoki zadzwoniła do mojej żony, a ta mnie wysłała, żebym tam pojechał. Jak dojechałem to biegał po podwórku jak wściekły byk, żona obita, dzieci splakane, zastraszone. Jeszcze się do mnie przesadził i dostał odpowiednią dawkę. W ostatnim momencie się powstrzymałem. Potem zadzwoniłem na komendę. Chłopaki go wtedy zabrali. To był czas kiedy nie było jeszcze tych głupawych niebieskich kart i tego typu programów. Wyszedł następnego dnia i zniknął zabierając sporo rzeczy, w tym ciągnik. Nieważne. Pisałem też wtedy, że rodzic może w taki sposób wyrządzić krzywdę dzieciom i tak też się stało. Dzisiaj musiałem natrząsnąć jego syna. Zachowywał się dość podobnie wobec matki

co sie ze szwagrem stało ? co dziś z jego synem ? wiesz że nie daleko pada jabłko od jabłoni? genów się nie wyprzesz, czasu nie cofniesz , przeznaczenia nie oszukasz 

jak syn szwagra dalej mieszka w rodzinnym domu to tak będzie bo jednak otoczenie i odziedziczony charakter wymusza powielanie zaobserwowanych wzorców zachowań

ma rodzeństwo? 

Opublikowano
1 minutę temu, tommy66692 napisał(a):

No i co takiemu zrobisz, dobrze że chociaż rodziny nie ma to komuś życia nie popsuł 

Popsuł...matce

A zrobić mu cokolwiek skutecznie graniczy z cudem. Jedyne, co mogę, to utrzymać nad nim przewagę i nie dopuścić do tego, żeby takie szopki matce w domu odstawiał. Jak się będzie bał to nie będzie wracał do domu ochlany. A mieszka na tej samej wsi, tylko w drugim końcu. Reszta jest w swerze marzeń 

Opublikowano
3 minuty temu, konteno napisał(a):

co sie ze szwagrem stało ? co dziś z jego synem ? wiesz że nie daleko pada jabłko od jabłoni? genów się nie wyprzesz, czasu nie cofniesz , przeznaczenia nie oszukasz 

jak syn szwagra dalej mieszka w rodzinnym domu to tak będzie bo jednak otoczenie i odziedziczony charakter wymusza powielanie zaobserwowanych wzorców zachowań

ma rodzeństwo? 

Szwagier zmarł w Anglii w okolicznościach bliżej nieznanych. Pochowała go córka z przyzwoitości, pomimo wieloletniego braku kontaktu. Ta córka ma rodzinę i mieszka w sąsiedniej gminie. Poza nią był jeszcze jeden syn, który zginął w wypadku na motorowerze mając 22 lata

  • Thanks 1
Opublikowano
konteno napisał:

7 minut temu, Qwazi napisał(a):

Dawno temu mój ŚP szwagier odstawiał numeru z żoną i dziećmi. Przedostatniego dnia jego mieszkania z rodziną wszczął gruba awanturę. Pobił żonę i dzieci. Dodatkowo szantażował, że będzie się wieszał, co pokazywał małym dzieciom tłumacząc że to ich wina...i takie historie...nie będę szczegółowo opisywał. W każdym razie szwagierka w tym smoki zadzwoniła do mojej żony, a ta mnie wysłała, żebym tam pojechał. Jak dojechałem to biegał po podwórku jak wściekły byk, żona obita, dzieci splakane, zastraszone. Jeszcze się do mnie przesadził i dostał odpowiednią dawkę. W ostatnim momencie się powstrzymałem. Potem zadzwoniłem na komendę. Chłopaki go wtedy zabrali. To był czas kiedy nie było jeszcze tych głupawych niebieskich kart i tego typu programów. Wyszedł następnego dnia i zniknął zabierając sporo rzeczy, w tym ciągnik. Nieważne. Pisałem też wtedy, że rodzic może w taki sposób wyrządzić krzywdę dzieciom i tak też się stało. Dzisiaj musiałem natrząsnąć jego syna. Zachowywał się dość podobnie wobec matki

co sie ze szwagrem stało ? co dziś z jego synem ? wiesz że nie daleko pada jabłko od jabłoni? genów się nie wyprzesz, czasu nie cofniesz , przeznaczenia nie oszukasz 

jak syn szwagra dalej mieszka w rodzinnym domu to tak będzie bo jednak otoczenie i odziedziczony charakter wymusza powielanie zaobserwowanych wzorców zachowań

ma rodzeństwo? 

też. nie zaciekawił ten szwagier że znikł z ciagnikiem🤔

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Baks00 napisał(a):

I dlatego może powinien poszanowac to co ma

 

 

7 minut temu, wojtal24 napisał(a):

w sumie już wiek że czas się ogarnac

Ani nie poszanuje ani się nie ogarnie. Jedynie co to można trzymać munkij nad głową. Nie będę Wam tu argumentował tych słów, ale wiem co piszę. Historia zatacza koło, tylko tej dziewczyny szkoda 

4 minuty temu, wojtal24 napisał(a):

też. nie zaciekawił ten szwagier że znikł z ciagnikiem🤔

Miał c330, jak żeśmy je kupowali (bo brałem w tym udział) to był cukiereczek. Po dwóch latach niemal złom. Sprzedał go prosto z podwórka razem z kilkoma podstawowymi maszynami tego dnia kiedy wyszedł z komendy pi wytrzeźwieniu, pod nieobecność szwagierki, która była w pracy. Tam było 3,5 ha i oboje pracowali. Zresztą szwagierka nadal pracuje. To siostra mojej żony 

Edytowane przez Qwazi
Opublikowano
11 minut temu, tommy66692 napisał(a):

No i co takiemu zrobisz, dobrze że chociaż rodziny nie ma to komuś życia nie popsuł 

niestety rodzeństwo i rodzice z takim mają przechlapane, dlatego jestem anty alko bardzo bo już się też napatrzyłem 

Opublikowano
5 minut temu, wojtal24 napisał(a):

co dziś z jego synem ?

A jeszcze na to nie odpowiedziałem. Dzisiaj teściu tam nocuje. Stwierdził, żebym nie dzwonił bo z nim zostanie. A chciałem. Mam nadzieję, że w nocy nie będę tam musiał jeździć 

Opublikowano
3 minuty temu, wojtal24 napisał(a):

w sumie już wiek że czas się ogarnac

do tego trzeba mieć głowe by się ogarnąć, jak nie ma na czym się dorobić to sie żyje z etatu tak jak pozwala czyli skromie ale godnie , w starym domu bedzie żył jak ojciec 

1 minutę temu, wojtal24 napisał(a):

też. nie zaciekawił ten szwagier że znikł z ciagnikiem🤔

traktor sprzedał a hajs przebalował w UK 

 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, Mateusz1q napisał(a):

niestety rodzeństwo i rodzice z takim mają przechlapane, dlatego jestem anty alko bardzo bo już się też napatrzyłem 

No bez kitu alkohol ryje beret 

Opublikowano
1 minutę temu, konteno napisał(a):

w starym domu bedzie żył jak ojciec

Powiem Ci, że tak nigdy o tym nie myślałem. Ale nie wiem czy w jego przypadku ta prawidłowość może zadziałać. On potrafi nie wracać do domu przez kilka dni, a nawet tydzień 

Opublikowano
Qwazi napisał:

7 minut temu, Baks00 napisał(a):

I dlatego może powinien poszanowac to co ma

 

 

7 minut temu, wojtal24 napisał(a):

w sumie już wiek że czas się ogarnac

Ani nie poszanuje ani się nie ogarnie. Jedynie co to można trzymać munkij nad głową. Nie będę Wam tu argumentował tych słów, ale wiem co piszę. Historia zatacza koło, tylko tej dziewczyny szkoda 

4 minuty temu, wojtal24 napisał(a):

też. nie zaciekawił ten szwagier że znikł z ciagnikiem🤔

Miał c330, jak żeśmy je kupowali (bo brałem w tym udział) to był cukiereczek. Po dwóch latach niemal złom. Sprzedał go prosto z podwórka razem z kilkoma podstawowymi maszynami tego dnia kiedy wyszedł z komendy pi wytrzeźwieniu, pod nieobecność szwagierki, która była w pracy. Tam było 3,5 ha i oboje pracowali. Zresztą szwagierka nadal pracuje. To siostra mojej żony 

najgorsze że teraz są gorsze używki od alko i też z tym nie można nic zrobi nie daleko mnie syn zabił w święta matkę i ojca ranił przyjechał do rodziców z angli na święta w poniedziałek brat był na pogrzebie u kolegi swojego z klasy przywieźli go z angli w urnie też nie wiadomo za bardzo co się stało

Opublikowano
4 minuty temu, Mateusz1q napisał(a):

niestety rodzeństwo i rodzice z takim mają przechlapane, dlatego jestem anty alko bardzo bo już się też napatrzyłem 

Ja też dużo widziałem, a nawet mnie szkolili do pewnych rzeczy i nie dostrzegam tutaj żadnej nadziei na poprawę. Też za późno się dowiedziałem 

2 minuty temu, wojtal24 napisał(a):

najgorsze że teraz są gorsze używki od alko i też z tym nie można nic zrobi nie daleko mnie syn zabił w święta matkę i ojca ranił przyjechał do rodziców z angli na święta w poniedziałek brat był na pogrzebie u kolegi swojego z klasy przywieźli go z angli w urnie też nie wiadomo za bardzo co się stało

Najgorsze są dwie rzeczy. Mieszanka psychotropów i alko, lub mieszanka prochów i alko. Wtedy ręce i nogi mu połamiesz, a dalej będzie z Tobą walczył. I samemu nie ma co nawet stawać na przeciw takiego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v