Skocz do zawartości

Renault 80.14 problem z rozdzielaczem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, jak niektórzy wiedzą kupiłem renoweczke. Pierwsze testy w polu bez problemu super wszystko działało... ale później jednego dnia podniosłem brony i nie chciała mi już opuścić a na prawdę sporo ważyły. Wyciągnąłem rozdzielacz z plecaka bo coś strasznie lekko zaczęła chodzić wajcha od podnoszenia, po wielu próbach wkładania i wyciągania go wkoncu zaczął działać ( byłem pewny że to któraś dźwignia źle wchodzi w rozdzielacz, ale co było naprawdę że zaczął działać to nie wiem). Pojechałem orac wszystsko szło dobrze, pod koniec juz cos miał problem miejscami z podnoszeniem musiałem lekko przegazować czasami żeby zaczął podnosić, czasami to nie pomagało, pług do góry wróciłem do domu ciągnik nie chce opuścić pługu ( dodam jeszcze że s drodze powrotnej już slyszalem cały czas pompe jakby cały czas biła do oporu olej na podnoszenie) pobawiłem się trochę druga wajcha która z tego co wiem jest od pozycji siłowej to wkoncu opuścił.. odczepilem pług chciałem dać do góry już znowu nie reagował. Wymontowalem rozdzielacz zawiozłem do ,,regeneracji,, powiedział że jakiś mały kołeczek wypadł na którymś zaworku oraz któryś zawór nie miał sprężynki i przez to chodziło jak chodziło. Wyczyścili podobno nowe oringi dał i mówił że będzie chodził. Zamontowałem go i ciągnik dalej to samo zaczyna podnosić strasznie wolno, jeżeli stanę na ciągną to bez gazu chyba xsmh dzień by podnosił( jeżeli ręcznie na maksa przesune dźwignie od siłowej zaczyna daj cię idzie szybciej) ale znowu nie opuści ramion. Żeby opuścić ramiona muszę mięc odkręcone gniazda od hydrauliki i ruszyć hydraulika wtedy zaczynają opadać . p.s.Zasilanie na rozdzielacz jest na 100 procent bo odkręciłem rurkę i cały ciągnik oplułem olejem.
Opublikowano

Walczyłem z takim rozdzielaczem w renówce, co nie chciał opuszczać i problem szybko powracał. Jedyna nadzieja w moim przypadku to wymiana na inny. Używany nie wiadomo jak długo pochodzi, a nowy chyba ponad 5,5 tys kosztował nie dawno. Jak kiedyś znajdę czas w zimie, albo wczesną wiosną, to spróbuje zaadaptować jakiś zwykły rozdzielacz, taki jak np w zestawie zewnętrznego rozdzielacza do c 360 z alledrogo.  Z płynnej orki i tak nie korzystam, bo na mozaikach się nie sprawdza. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez krzysiek16m
      W tym temacie, prosiłbym o zamieszczanie instrukcje obsługi, katalogów części do ciągników marki Renault.
    • Przez grzesiekgie
      Witam pacjent Renault Ares 620rz problem z WOM po załączeniu walka pracuje za każdym
      razem około 20sekund po czym wałek się wyłącza na wyswietlaczu zaczyna mrugać pomarańczowa kontrolka od wom, następnie jeśli ponownie włącznikiem go wyłącze i włączę ponowny objaw. Dodam ze w ciągniku przełączniki na błotnikach od wom zmutowane na „krótko” sprawdzony elektrozawor oraz cewka (bez uwag). Jakieś pomysły? 
    • Przez lukasz51195
      Witam, Panowie mam taki dziwny problem z renault 461 a mianowicie po ok 3-4 godzinach postoju ten zbiorniczek na paliwo do świecy płomieniowej jest pusty. Świeca  nowa ok, brak wycieków założyłem też zaworek zwrotny na powrocie od wtryskiwaczy i też nic nie pomogło.Nie wiem od czego zacząć diagnozę i liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam 🙂🤚
       

    • Przez Aprilars125
      Witam.Mam problem z moim Renault 120.54 A mianowicie dziś przy pracy nagle nie mogłem cofać do tylu A do przodu mogę jechać tylko na 2 polbiegu A na pierwszym i trzecim ciągnik nie może ruszyć. Wie ktoś co może być przyczyną? Sprawa pilna
    • Przez Michałł
      Witam od nie dawna założyłem tu konto i jakoś nie mogę się tu odnaleźć i dużych tematów więc jak zaczynam nowy to sorry. 
      Mam problem taki że oddałem pompę do regeneracji bo ciekła a wcześniej przed pompą sprawdziłem wtryski w moje renault 103.54 z ciekawości bo coś za dużo dymiła jak się okazło każdy lał. Kupiłem drugie za 150zl sztuka  ustawione na 190 bar założyłem a ciągnik nie chce zapalić więc pompa poszła do roboty. Przed wyjęcie czytałem oglądałem co zrobić że nie da się przestawić zapłonu bo ten talerzyk pasuje tylko w jednej pozycji i konieć nie do końca wierzyłem i zaznaczyłem dodatkowo na trybach znaki. Po zrobieniu pompy przyszedł czas na montaż. Poskładałem co i jak trzeba opdpowierzyłem pompę filtr paliwa przewody do wtryskiwaczy itd. Kręcę a ciągnik nie pali jakiś dymek leci ale słabo to wygląda. Jeszcze raz odpowierzyłem a tu dalej nic. Na starych wytryskach palił i pompie również choć paliwo z niej się lało i to ostro był po prostu brak siły.  Dodam że wtryski kupiłem i ustawiał mi je znajomy a pompę oddzielnie dałem do firmy która się tym zajmóje, i może źle zrobiłem bo pompę ustawiają pod wtryski, chociaż jak oglądałem filmiki to wtryski sam chłopak w garażu ustawił a pompę oddał do regeneracji i gitara i niego ciągnik odpalił po drugiej próbie. A  umnie  teraz jest bieda proszę pomóżcie co robić 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v