Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda u was uprawa wczesnego ziemniaka. Mianowicie chodzi mi o sam początek. Ziemniaki do tej pory uprawiałem normalnie bez okrywy, lecz w tym roku 1 hektar mam zamiar przykryc włóknina. Termin sadzenia to koniec marca-początek kwietnia. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś przybliżył mi procedurę jak u niego to wygląda. Kiedy pryska, kiedy formuje(od razu po sadzeniu? Nie wypłynie to na wschody? Bo jak zdążą urosnąć to zostaje jedynie obredlanie. Przykrywać od razu po sadzeniu czy odczekać jakiś czas? Sadzona odmiana wczesna to Arrow. Dzięki z góry za porady 😉
Opublikowano

W kwietniu chcesz przykrywac? Po co?Ziemniaki pod przykrycie sadzi się jak najszybciej najlepiej ok połowy marca. Opis w skrucie. Sadzisz jeśli sucho to walujesz i obredlesz pryskasz herbicydem przyrywasz. Wszystko najlepiej jednego dnia lub max 2.Nie wymyslaj nowych technologii. 

Opublikowano

Witam,

Nie chcę zakładać nowego tematu więc tu napiszę bo chodzi o "wczesny ziemniak" może ktoś mi doradzi lub pomorze. Chcę uprawić trochę ziemniaków dla siebie na małej powierzchni. I zasadzić odmianę wczesną o nazwie ORLIK. Niestety nigdzie nie mogę dostać tej odmiany. Dlaczego taka? Ponieważ pamiętam z młodości jak jeszcze na wsi babcia żyła że ta odmiana była świetna i rosła ogromna u nas na polu dodatkowo była super w smaku i szybko plonowała jednak były to lata 2002-2005 potem babcia umarła ogródek stał pusty i w sumie chce go odświeżyć ale ORLIKA nie mogę znaleźć. Skąd można teraz kupić takich ziemniaków? Wystarczy worek50kg Nawet może być wysyłka kurierem. Na OLX znalazłem ale w Suwałkach tylko że nie wysyłają... Ja jestem ze Świętokrzyskiego nie będę do Suwałk po worek ziemniaków jechał.... Ewentualnie co innego może mi ktoś polecić? Jaką odmianę podobną? 

Opublikowano

Wątpię aby ktoś jeszcze miał  prawdziwego Orlika. Ta odmiana już dawno się skończyła. Oczywiście na miejskich targowiskach na każdym straganie latem można znaleźć tą odmianę ale to tylko nazwa. Zasadź sobie Gale albo Lili ewentualnie Denara lub jak lubisz białe to Irge. Nie szukaj Orlika bo oryginał jest nie do kupienia. 

Opublikowano

Właśnie tak się dowiedziałem od znajomego co sprzedawał na targach że jak pójdę tam szukać Orlika to mi powiedzą że o ten worek to jest Orlik. Gdy 5 minut po mnie przyjdzie druga osoba i będzie chciała np Denara to znów ten sam worek będzie wskazany jako Denar. Dlatego szukam czystej odmiany. Widziałem, że ludzie tu zdjęcia wrzucali z Orlika nie tak dawno. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jaśniej czemu odmiana się skończyła na czym to dokładnie polega? To była bardzo dobra i chyba popularna odmiana.

Opublikowano
zurun napisał:

Właśnie tak się dowiedziałem od znajomego co sprzedawał na targach że jak pójdę tam szukać Orlika to mi powiedzą że o ten worek to jest Orlik. Gdy 5 minut po mnie przyjdzie druga osoba i będzie chciała np Denara to znów ten sam worek będzie wskazany jako Denar. Dlatego szukam czystej odmiany. Widziałem, że ludzie tu zdjęcia wrzucali z Orlika nie tak dawno. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jaśniej czemu odmiana się skończyła na czym to dokładnie polega? To była bardzo dobra i chyba popularna odmiana.

ale bardzo podatna na parcha i inne choroby, dlatego się skończyła już

Opublikowano

Może na masową skale to jest problem. Ale na mój ogródek i ziemie taką rędzinę co mam idealne to było. Bez chemii i nawozów ziemniaki potrafiły mieć wielkość piłki do gry w piłkę ręczną. Placki ziemniaczane super ekstra z nich. Plony bywały nawet po 30 dniach. Czy coś to przebije? jakakolwiek odmiana? Może się nie znam ale jak znacie to podajcie.

Opublikowano

Po 30dniach? Od czego? To chyba najszybciej rosnące ziemniaki na tej planecie. Nie da się kupić Orlika. To jest nie ważne czy był on smaczny czy nie. Firmy nasienne produkuja ziemniaki na zaopatrzenie rolnictwa i jeśli dana odmiana nie spełnia potrzeb lub jest podatna na choroby to najnormalniej nie odnawia sie jej. Bo poprostu nie ma na nią popytu. Ogulnie uważam że to był badziew. Napisałem już co można zasadzic dodam jeszcze Volumie jest wczesna. 

Opublikowano (edytowane)

"Po 30dniach? Od czego? " Od wytworzenia bulwy czyli w sumie razem 60 niech będzie. Ale Te ziemniaki co ostatnio miałem to się nadawały dopiero po 80 dniach. Ale skoro mówisz że Orliki to był bardziew to dlaczego rosły ziemniaki wielkości piłki do gry w ręczną i były przepyszne. Dlaczego pół kraju je miało i jak zniknęły z rynku to każdy pytał o nie. Dlaczego jak popytałem na targu takim rolniczym to mi mówią handlarze.... Panie Orliki to były ziemniaki wielkie trzy bulwy na kilo... Zetrzeć na placki jeden ziemniak dla całej rodziny.  W latach 99-2003 rosły u mnie świetnie na 5 klasie ziemi nie wymagały nawozów chemicznych. A teraz co zasadziłem kilka odmian i żadna tak nie rośnie jak Orlik. Te nowe odmiany nigdy nie dorównają Orlikowi w smaku i rozmiarze. Co mnie obchodzi że był podatny na jakieś tam parchy i zarazy jak go sadziłem na odległości 10m2 żeby uzyskać dla siebie do jedzenia. 

Edytowane przez zurun
Opublikowano

No i tu właśnie rozmijają się potrzeby działkowca i potrzeby rolnika. No więc jeśli cały kraj jak powiadasz je sądził bo były takie dobre to trzeba sobie odpowiedzieć dlaczego przestano je odnawiać w instytutach nasiennych skoro było na nie takie zapotrzebowanie? 

Opublikowano

Panowie jak tam , u mnie sadzony 11 marca i póki co dopiero się pokazuje. Zimne noce nie pomagają a jak u was jest ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez arty
      Mam taki dylemat - gdzie posadzic ziemniaki w przyszlym roku - zalozenie ze ma to byc dla siebie bez nawozow i opryskow....
      Mam 2 kawalki ziemi do dyspozycji - podobna klasa w tej samej lokalizacji
      1. pierwsze mejsce to miejsce gdzie w tym roku byly ziemniaki - wczesniej ugor z 20 lat.... w tym roku byly nawet niezle ziemniaki, niezachwaszczone - ale strasznie duzo stonki - rok po roku ziemniaki by byly....
      2. Opcja - miejsce gdzie przez kilka lat byl slonecznik ozdobny - rok w rok - pole mocno zachwaszczone - perz itp....

      Co bedzie lepsze  -2 lata  rok po roku to samo miejsce, czy zmiana ale zachwaszczone???
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na grupie kogoś kto jeszcze uprawia ziemniaka jadalnego, odmiana IRYS? Pytam, ponieważ chciałem się podpytać Was, czy tylko u mnie jest taki problem i ewentualnie jak sobie z nim radzicie. Chodzi o porastanie sadzeniaka kłami. Rok w rok od marca zaczyna się u mnie skubanie kilkunastu ton ziemniaka. Ma tak olbrzymie kły i jest taka porośnięty że nie ma szans aby coś takiego wsadzić. I problem jest wyłącznie z tą odmianą. Posiadam jeszcze inną odmianę jadalnego. Magazynowana w identycznych warunkach. Zero kłów. Zwiększam im tylko lekko temperaturę na 3 tygodnie przed sadzeniem, puszczą takie malutkie oczka i tyle. A z tym nieszczęsnym Irysem co roku problem. Rezygnować z niego nie chcę bo pomimo tego że nie plonuje jakoś rewelacyjnie to ta odmiana u mnie jest najdroższa więc mniejszą ilość rekompensuję sobie ceną a przy tym mniej się człowiek narobi. A ludzi tą odmianę kupują najchętniej i najlepiej mi ona schodzi zawsze. 
    • Przez pasio
      Witam!!
       
      Jeśli to nie tajemnica, to chciałby się dowiedzieć jakie stosujecie nawozy przed sadzeniem ziemniaków? jakie dawki? Ja stosuję Fosforan oraz sól potasową.
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na forum kogoś kto użytkuje zaprawiarkę od firmy Apli-Tech model AZ-100? Chciałbym się podpytać, czy taka forma zaprawiania na sadzarce ma w ogóle sens. Generalnie ziemniaka zaprawiam krótko bo dopiero od 3 lat. Różnica na pewno jest dlatego chciałbym to kontynuować. Do tej pory moje zaprawianie jest dość prymitywne i nie powiem, schodzi mi z tym sporo czasu bo ziemniaka wsypuję na stół rolkowy, następnie ręcznym opryskiwaczem jest on na tym stole opryskiwany i spada sobie na taki gumowy taśmociąg, który transportuje go do sadzarki. Zaletą takiego zaprawiania na pewno jest to, że ziemniak jest równomiernie z każdej strony pokryty zaprawą. Jest to proces naprawdę długi i zaprawienie sadzarki zajmuje mi więcej czasu niż jej wysadzenie. Oglądam sobie te zaprawiarki montowane na sadzarkę i tak się zastanawiam w jaki sposób to podłączyć i na jakiej zasadzie to działa bo na pierwszy rzut oka jak na to patrzę to nie ma szans aby ta zaprawa, skutecznie pokryła mi ziemniaka. Aby tak się stało, ziemniak musi być jakoś podczas zaprawiania obracane a jak on leży w koszyczku sadzarki i zaprawiarka go spryska zaprawą to co to da że będzie on pokryty jednostronnie skoro część zostanie nie zaprawiona i przez tą część będą mogły przedostawać się np grzyby. Chyba że te zaprawiarki na sadzarkę działają na innej zasadzie. Może mi ktoś to wytłumaczyć? Warto w ogóle w to iść czy lepiej pozostać przy mojej metodzie tylko jakoś ją ulepszyć aby robić to szybciej?
    • Przez Gembard
      Witam, 
      Mam problem z dużą ilością ziemniaków wypadających pomiędzy lemieszem a krojem tarczowym. Czy mogę zblizyć krój do lemiesza aby zmniejszyć szczelinę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v