Skocz do zawartości

Sprzedaż własnych wyrobów, czyli ciast i tortów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem rolnikiem ,czyli dzierżawę 3 h ,bo chciałam się wybudować na ziemi rolnej , więc stworzyłam siedlisko. Płacę KRUS , robię ciasta i torty na zamówienia i chciałabym to zalegalizować, ale nie produkujaę nic w swoim gospodarstwie  ,więc wymyśliłam sobie że postawię kurnik i kupię 4 kury i koguta ,aby mieć własne jajka do produkcji ,a w lato posadzę  truskawki ,maliny itd. i zamrożę ,ale ustawa mówi o 50 % składników wlasny bez wody. Mąka, cukier i masło lub  inny tłuszcz są jeszcze potrzebne. No i czasem śmietanka ,czekolada itd, Kto to może skontrolować, czy rzeczywiście używam min.50% swoich składników. 

Może jest już ktoś kto sprzedaje swoje wyroby cukiernicze lub inne i powie mi więcej jak to wygląda w praktyce. Wiem że muszę to zgłosić do powiatowego inspektora weterynarii.  Chciałbym też postawić osobny kontener i dostosować  go oczywiście wg uproszczonych wymogów sanitarnych do produkcji tych ciast  i sprzedawac glownie przrz Facebook lub rynku czy kiermaszu.

 

Opublikowano

do głowy wpadł mi taki pomysł by na swojej ziemi uprawiać przenice, jakiś młyn mógłby ją dla Ciebie usługowo przerobić na mąkę a Ty ją wykorzystać, przecież mąka to chyba już jest 50% składników.

Opublikowano
1 godzinę temu, Zuzia12 napisał:

Jestem rolnikiem ,czyli dzierżawę 3 h ,bo chciałam się wybudować na ziemi rolnej , więc stworzyłam siedlisko. Płacę KRUS , robię ciasta i torty na zamówienia i chciałabym to zalegalizować, ale nie produkujaę nic w swoim gospodarstwie  ,więc wymyśliłam sobie że postawię kurnik i kupię 4 kury i koguta ,aby mieć własne jajka do produkcji ,a w lato posadzę  truskawki ,maliny itd. i zamrożę ,ale ustawa mówi o 50 % składników wlasny bez wody. Mąka, cukier i masło lub  inny tłuszcz są jeszcze potrzebne. No i czasem śmietanka ,czekolada itd, Kto to może skontrolować, czy rzeczywiście używam min.50% swoich składników. 

Może jest już ktoś kto sprzedaje swoje wyroby cukiernicze lub inne i powie mi więcej jak to wygląda w praktyce. Wiem że muszę to zgłosić do powiatowego inspektora weterynarii.  Chciałbym też postawić osobny kontener i dostosować  go oczywiście wg uproszczonych wymogów sanitarnych do produkcji tych ciast  i sprzedawac glownie przrz Facebook lub rynku czy kiermaszu.

 

Jak wszystko spełnisz co Ci każą, to się rano obudzisz i dojdzie do Ciebie że masz profesjonalną cukiernię z wszystkimi wymogami i pozwoleniami,  jak teraz robisz to nielegalnie, to uważaj na "życzliwych" bo znam przypadki gdzie znajoma chodziła się tłumaczyć do US. Pewnie przez zazdrość lub za dużo kogoś skasowała.

Opublikowano

Myślę że do wymogów to  sanepid pomysł z pszenicą i mąką jak najbardziej ok . Jeżeli zamierzasz robić to sama bez perspektywy wielkich inwestycji i konkurencji w okolicy to raczej rób jak robisz US akurat ma inne problemy niż cukiernik. Jeżeli nikt się nie zatruje a inne problemy potrafisz rozwiązywać polubownie bo zawsze się pojawią no i nie będziesz sąsiedztwa prowokować majątkiem to dają ci spokój . A najlepiej właśnie sprzedawać obcym przez internet z dostawą 

  • Thanks 1
Opublikowano
44 minuty temu, Sean napisał:

Jak wszystko spełnisz co Ci każą, to się rano obudzisz i dojdzie do Ciebie że masz profesjonalną cukiernię z wszystkimi wymogami i pozwoleniami,  jak teraz robisz to nielegalnie, to uważaj na "życzliwych" bo znam przypadki gdzie znajoma chodziła się tłumaczyć do US. Pewnie przez zazdrość lub za dużo kogoś skasowała.

Akurat nie ma tu żadnych wymogów sanitarnych,mogę to nawet robić we własnej kuchni, i tak robię, sanepid nie ma prawa mi tu wejść a ja tylko zgłaszam handel detaliczny wyrobów jako rolnik i moge jechac z ciastem na rynek.  Chodzni mi o te 50% produktow kto to sprawdzi .

59 minut temu, Roman_h2 napisał:

do głowy wpadł mi taki pomysł by na swojej ziemi uprawiać przenice, jakiś młyn mógłby ją dla Ciebie usługowo przerobić na mąkę a Ty ją wykorzystać, przecież mąka to chyba już jest 50% składników.

Ja tylko pole dzierżawę na papierku, nie uprawiam tam nic ktoś inny uprawia i bierze dotację . Więc z tą mąką to nie wypali.

Opublikowano

Drugi cukiernik lub baba która sama robi wypieki .Przecież sama wiesz że główny składnik to mąka ( chyba że galaretka z owocami) a dając przykładowo zmielić 100 kg pszenicy masz alibi na rok (wiemy ze ta mąka się nie nadaje ale chodzi o wrażenie bo na jajkach i owocach to wagowo nie wyjdzie .A rachunek za przemiał jest dokumentem przydatnym w tej sytuacji 

Opublikowano
9 minut temu, Zuzia12 napisał:

Ja tylko pole dzierżawę na papierku, nie uprawiam tam nic ktoś inny uprawia i bierze dotację . Więc z tą mąką to nie wypali.

Ale fizycznie jesteś dzierżawcą, czyli to Ty uprawiasz to pole. 1 ha pszenicy to w przybliżeniu 4 tony zboża co daje około 2 tony mąki. Mąka i jajka to chyba podstawa w ciastach. Młyny albo wymieniały zboże na mąkę albo mieliły.

Opublikowano
43 minuty temu, Zuzia12 napisał:

Akurat nie ma tu żadnych wymogów sanitarnych,mogę to nawet robić we własnej kuchni, i tak robię, sanepid nie ma prawa mi tu wejść a ja tylko zgłaszam handel detaliczny wyrobów jako rolnik i moge jechac z ciastem na rynek.  Chodzni mi o te 50% produktow kto to sprawdzi .

Ja tylko pole dzierżawę na papierku, nie uprawiam tam nic ktoś inny uprawia i bierze dotację . Więc z tą mąką to nie wypali.

Nie opowiadaj bzdur bo tak nie jest, sanepid będziesz miała na porządku dziennym, nawet jajka musisz trzymać w specjalnym pomieszczeniu, a to dobre, ludzie pozatruwaliby się salmonellą i nawet nie wiadomo byłoby skąd to ciasto i w jakich warunkach wytwarzane.   xD

Opublikowano
39 minut temu, RU68 napisał:

Drugi cukiernik lub baba która sama robi wypieki .Przecież sama wiesz że główny składnik to mąka ( chyba że galaretka z owocami) a dając przykładowo zmielić 100 kg pszenicy masz alibi na rok (wiemy ze ta mąka się nie nadaje ale chodzi o wrażenie bo na jajkach i owocach to wagowo nie wyjdzie .A rachunek za przemiał jest dokumentem przydatnym w tej sytuacji 

Popytam ,w sumie to dobry pomysł, tylko u mnie w tym roku rzepak sieją.  😂

Opublikowano

są sprawy o których nie warto pisać oficjalnie, już kiedyś zdjęcia postów z tego forum pokazywali w telewizji, sprawa wygląda tak że jeżeli masz pole to masz zboże a jeśli masz zboże to masz też mąkę :) Nic więcej nikomu nie musisz tłumaczyć.

  • Thanks 1
Opublikowano

To wszystko ładnie wygląda w przepisach, a potem urzędnicy wszelkiej maści sprowadzą każdego na ziemię.    :P   :D

Opublikowano

@Roman_h2 ma rację. Dodatkowo na jednym polu można uprawiać tą samą roślinę przez 3 lata a potem musi być zmiana. Ale można na przykład chyba wymienić 1 tonę rzepaku na 1 tonę pszenicy i wtedy jest materiał na mąkę.

Opublikowano
11 minut temu, Sean napisał:

Nie opowiadaj bzdur bo tak nie jest, sanepid będziesz miała na porządku dziennym, nawet jajka musisz trzymać w specjalnym pomieszczeniu, a to dobre, ludzie pozatruwaliby się salmonellą i nawet nie wiadomo byłoby skąd to ciasto i w jakich warunkach wytwarzane.   xD

Akurat tak nie jest,bo rolnik moze robić swoje przetwory w warunkach domowych, jak ma czyste blaty ,lodówkę i zlew w kuchni. A jak sprzedaje to wystawia tabliczkę z imieniem i nazwiskiem i adresem . Jak się w domu ciasto piecze czy gotuje obiad to czy ludzie się trują. Na festynach,kiermaszu ,czy targach sprzedaje się ciasto i nikt nie pyta nawet o książeczkę sanepidowską.

Opublikowano

Na kolejne lata ustal z uprawiającym że ma co najmniej 1 ha pszenicy i po problemie z kolei im więcej pytań zadajesz tym wiejscy filozofowie mają więcej problemów rób jak do tej pory plus ta mąka i nie przejmuj się 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Zuzia12 napisał:

Akurat tak nie jest,bo rolnik moze robić swoje przetwory w warunkach domowych, jak ma czyste blaty ,lodówkę i zlew w kuchni. A jak sprzedaje to wystawia tabliczkę z imieniem i nazwiskiem i adresem . Jak się w domu ciasto piecze czy gotuje obiad to czy ludzie się trują. Na festynach,kiermaszu ,czy targach sprzedaje się ciasto i nikt nie pyta nawet o książeczkę sanepidowską.

W Wuhan na pewno, koronowirusa wyprodukowali tym sposobem.   :P  W Polsce puki co, jeszcze trzeba spełniać jakieś wymogi sanitarne i odpowiednie służby to kontrolują.  :)

Przecież ja nie mówię że nie można, tylko nie tak jak ty to sobie wymyśliłaś.

@RU68 Na dziko każesz dziewczynie dalej robić jak robiła? nie wspomniałeś aby niedzielami piekła   :P  tylko taki filozof jak ty może dawać takie porady.   :P  xD

Edytowane przez Sean
Opublikowano (edytowane)

sean

tak tak ty akurat wiesz kto stoi za wirusem z Wuhan :D

Edytowane przez rejvas
Opublikowano
4 minuty temu, rejvas napisał:

sean

tak tak ty akurat wiesz kto stoi za wirusem z Wuhan :D

Wiem że ty akurat podejrzewasz mojego kolegę @ogarek  -a,    :P że za tym stoi.     xD

Opublikowano

Spoko... ja zarażam takich jak ty miłością i potem się nią delektuje.. 😂😂😂😂

Opublikowano
2 minuty temu, Sean napisał:

W Wuhan na pewno, koronowirusa wyprodukowali tym sposobem.   :P  W Polsce puki co, jeszcze trzeba spełniać jakieś wymogi sanitarne i odpowiednie służby to kontrolują.  :)

Przecież ja nie mówię że nie można, tylko nie tak jak ty to sobie wymyśliłaś.

@RU68 Na dziko każesz dziewczynie dalej robić jak robiła? nie wspomniałeś aby niedzielami piekła   :P  tylko taki filozof jak ty może dawać takie porady.   :P  xD

Z niczego robisz problemy i innym zawracasz w głowie zniechęcając do działalności ,na zachodzie zawsze taka działalność była i jest- tylko u nas wiejscy filozofowie narobili ustaw lobbujących duże firmy a dziś się okazuje że nie tędy droga .Nie każe ci kupować u ZUZI12 jak myślisz że niehigienicznie  Co do higieny w wielkich przetwórniach to były już "leżaki" w mikro działalności polega to na tym ze wytwórca ma tak wytwarzać aby klient znowu kupił i szukał jego wyrobu .Jak się pochorujesz lub nie będzie smakować wiadomo nie kupisz .A jakbyś miał z biologi chociaż dwóję  wiedział byś czym jest wirus i na czym polega mutacja wirusów  a nie wspominał o Wuhan .Wprawdzie twoja teoria jest dość ciekawa cyt."na pewno ........"zgłoś do WHO bo oni nie wiedzą skąd a ty wiesz 

Opublikowano

Tak się składa że mam dwie znajome z taką działalnością i wiem co musiały spełnić i jakie są wymogi takiej działalności, a ty nie masz o tym zielonego pojęcia.   :)

Opublikowano

Poszukałem w internecie i jest coś takiego jak Rolniczy Handel Detaliczny i na tym @Zuzia12 bazuje.

To najprostsza forma prowadzenia działalności przetwórczej zarezerwowana jednak tylko dla rolników przetwarzających produkty z własnego gospodarstwa na niewielką skalę, bez użycia metod przemysłowych i bez możliwości zatrudniania pracowników. W gotowym produkcie przynajmniej połowa surowców musi pochodzić z własnego gospodarstwa, produkty mogą być sprzedawane wyłącznie konsumentom końcowym (nie można ich zbywać pośrednikom, restauracjom czy sklepom). Uruchomienie takiego zakładu wymaga jedynie zgłoszenia do Powiatowego Lekarza Weterynarii (produkty zwierzęce lub złożone) lub Powiatowego Inspektora Sanitarnego (produkty roślinne) bez konieczności zatwierdzenia zakładu.

Całość tutaj.

https://www.zafirmowani.pl/artykuly-i-wideo/zakladanie-dzialalnosci/jak-otworzyc-mala-przetwornie-spozywcza

Opublikowano
22 minuty temu, rejvas napisał:

sean

tak tak ty akurat wiesz kto stoi za wirusem z Wuhan :D

Przecież napisał "na pewno" Więc brakuje aby opublikował  to"niezwłocznie" i jest komplet dokumentacji 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kukuła
      Dzień dobry wszystkim.
      Przychodzę do was z zapytaniem o paradę odnoście rozpoczęcia własnej fermy brojlerów  , mam 19 lat i około 60000zł na zainteresowanie oraz mniej więcej 2 hektary pola , do tego dziadka po sąsiedzku który już od dawna prowadzi gospodarstwo rolne i posiada 2 traktory i kombajn oraz około 20 hektarów ziemi(większość w dzierżawie ) ,choruje on także świnie. Więc mam w razie czego kogoś z doświadczeniem i sprzętem jeżeli będzie trzeba . I tu przychodzi moje pytanie czy wejście w biznes z brojlerami jest trudy , co powinienem wiedzieć , co warto obejrzeć lub przeczytać oraz jakie mam możliwości z zakresem środków jakie mam czyli jaki kurnik mogę wybudować idt.
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i porady , jeśli macie jeszcze jakieś jeszcze pytania do moich planów chętnie na nie odpowiem .
    • Przez Andrzej1982
      Od jakichś trzech tygodni jestem w posiadaniu pięknego, młodego koguta rasy leghorn. Od kilku dni ptaszysko poważnie choruje. Nie chce jeść, nie pije wody, ma spuchnięty i gorący grzebień i korale. Jest osowiały i słaby na tyle żeby nawet wejść na grzędę. Nie pieje i wydaje tylko błagalne charczenie. Odizolowałem go od reszty srada na wszelki wypadek. Czy jest dla niego jakaś szansa? Jak go ratować? Mama już wydała wyrok, ale może za wcześnie. Proszę o podpowiedzi. Dołączę zdięcia nieboraka. 



    • Przez Olseka
      Z przykrością chciałabym uprzedzić, że doświadczyłam poważnych trudności z nieuczciwym sprzedawcą kur. Pomimo wcześniejszych ustaleń, sprzedawca wielokrotnie nie dotrzymywał umówionych terminów, a próby kontaktu telefonicznego pozostawały bez odpowiedzi. Dodatkowo po zadzwonieniu z innego numeru, odbiorca reagował w sposób nieakceptowalny używając wulgaryzmów i wyrażając agresję wobec rozmówcy. Takie zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne i niezgodne z podstawowymi zasadami uczciwości w zasadach handlowych. Zdecydowanie odradzam współpracę z tym sprzedawcą- ostatecznie sama zrezygnowałam po oczekiwaniu ponad dwóch tygodni na zamówienie i wielu przykrości. Numer telefonu do tego ogłoszenia jaki znalazłam na OLX to: 666116423 i 575099617.
      Z góry przepraszam, że ogłoszenie umieszczam na tej stronie, ale chcę żeby trafiło do jak największej liczby odbiorców. 
    • Przez Betoven666
      Witam.
       
      Chciałbym zapytać się albo raczej poradzić w jaki sposób pozbyć się ptaszyńca. 
      Mam wrażenie że to jak walka z wiatrakami, chemia zioła a on nadal jest. 
       
      Stosowałem Arpon, dodatki do wody na bazie glikolu, ziemia okrzemkowa, dezynfekcja sandezia i cały czas uporyczywe piorojady atakują nioski. 
    • Przez MirosławK
      Witam. Posiadam drobne gospodarstwo w skład którego wchodzi min. kilka kur i kogut. I z owym kogutem mam problem.
      Kogut jest aktywny od samego rana, często utrudnia mi normalne funkcjonowanie bo ktoś musi go uspokajać. Non stop jest pobudzony, nawet najmniejsze bodźce sprawiają, że zaczyna stawać się agresywny i pobudzony. Na początku zajmowała się tym żona, ale jakiś czas temu przestała i zmuszony robić to samodzielnie. Już od jego najmłodszych lat ciężko mi było nad nim zapanować i go utrzymać. Raz nawet chciał pogonić mojego 10 letniego siostrzeńca.
      Nie jest to kogut wyjątkowo duży, niektórzy powiedzieliby, ze jest dosyć mały ale moim zdaniem mieści się w średniej.
      Jestem zaznajomiony z tymi zwierzętami, wielokrotnie widziałem koguty moich kolegów rolników i żaden z nich nie wykazywał takich pokładów agresji. Czy miał ktoś z was podobny problem? Nie znam się na rasach tych zwierząt więc być może posiadam jakąś wyjątkowo agresywną odmiane. W załączniku załączam zdjęcie, może ktoś z was rozpozna. Proszę o rady i pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v