[Używany] Jaki wydajny kombajn głównie do kukurydzy i pszenicy.

[velkurczak]

Witam, jestem nowy na forum, a konto założyłem gównie żeby zasięgnąć obiektywnych opinii użytkowników kombajnów zbożowych.

Stoję właśnie przed wyborem kombajnu i mam zupełny mętlik w głowie, ale do rzeczy.

Wymagania od maszyny używanej:

Cena 200-250 tył zł oczywiście za używany

Wydajność 1,5ha/h 2ha/h w pszenicy, czyli do około 16t/h przerobu

Kombajn głównie kupuje z myślą o zbiorze kukurydzy na własne potrzeby i usługi w okolicy. Zależy mi na dobrej jakości ziarna i możliwości wczesnego zbioru. Również ważna jest możliwość łatwej przeróbki kombajny z qq na zboża (wymiana klepiska i sit)

Oczywiście co znalazłem w internecie przeczytałem.

Kombajny które rozważam to:

Case 1680 2188 2388

*wątpliwości są duże który model, gdyż ludzie w USA chwalą najbardziej 1680 za pancerność, ale nowsze modele są zdecydowanie bardziej komfortowe. Akurat komfort to nie jest dla mnie priorytet, ale modele 1680 są już bardzo stare, więc trzeba nastawiać się na po zakupowy serwis i mieć dobry dostęp do części. Nie kieruje się aż tak cenami, bo dobre rzeczy kosztują, ale w przypadku kombajnu czas dostawy części, szczególnie w żniwa jest kluczowy. Rotor jak rotor, do qq idealny, spełniał by moje oczekiwania, lecz boję się serwisu w/w kombajnów.

Claas Mega 204, Dominator 98/108

* Dobre opinie, wiadomo, serwis ok, dostępność części, same plusy, klawiszowiec do zboża super, tylko ceny tych maszyn i to w jakim tempie znikają prywatne ogłoszenia z Niemiec jest aż dziwne. Kupić Mege nie zajechaną też ciężko. Druga sprawa, jak sprawuje się APS w qq, jaka jest jakoś qq po zbiorach w/w kombajnami? No i użytkowanie kombajnu gdzie jest silnik za kabiną, mam nieco mieszane uczucie, na pewno się da, bo ludzie przekraczają tymi kombajnami 10000h, ale czy jest to tak kłopotliwe jak piszą byli właściciele w internecie (obecny właściciel oczywiście się nie przyzna). Jeszcze kwestia klepiska, w mega jest modułowa (3 elementy) czy wymiana jest rzeczywiście taka prosta? Domyślam się że w dominatorach trzeba zdejmować gardziel?

JD Seria 2256/2258

*Większy bęben niż w claas, dobra powłoka lakiernicza qq się nie boi, brak dodatkowego bębna do qq to też raczej plus. Nie wiem jak z wymianą klepiska i sit w tym kombajnie. Kombajn chwalony, części według rozeznania porównywalnie cenowo i czasowo jak w claas. Silnik za zbiornikiem na ziarno to też dodatkowy plus.

NH nie brałem pod uwagę, ale również bardzo chętnie przeczytam o tych kombajnach.

Bardzo proszę o argumenty użytkowników, wymienianie mocnych i słabych stron swoich maszyn, zamiast pisanie "sonsiad ma i chwali". Wiadomo każdy ma swoją ulubioną markę, ale to nie zakup zabawki dla oka na półkę, a maszyny która ma na siebie zarabiać i nie przysporzyć problemów.

[Berrol]

Dominator 98 napewno nie ma wydajności 16 t/h wiem bo mam takowego w kabinie dość ciepło i to już starsze modele. Lepiej chyba coś nowszego zainwestować Mediona lub coś takiego

[wojtal24]

Ja bym postawił na Claas JD ewentualnie NH z Case czytałem nawet tu na forum drogie części i ciężko dostępne ale to sa informacje z forum u mnie w tamtym roku qq kosil NH a w tym roku Claas jakoś ziarna po Claasie o niebo lepsza może to zależy od operatora

[velkurczak]

wojtal24 pamiętasz model NH? Niektóre NH są 4-ro bębnowe, za bardzo mnie to nie zachęca, a wiadomo, im więcej kontaktu ziarna qq z przeszkodami o dużej prędkości tym więcej pokruszonej. Jeśli chodzi o prostotę i zbiór qq, to akurat są dla mnie argumenty przeciw dla modeli TX z stajni NH.

22 godziny temu, Berrol napisał:

Dominator 98 napewno nie ma wydajności 16 t/h wiem bo mam takowego w kabinie dość ciepło i to już starsze modele. Lepiej chyba coś nowszego zainwestować Mediona lub coś takiego

Zgadza się, ale podałem 1,5ha/h jako minimum w rozsądnych warunkach, czyli licząc 12t/h. Jest to akurat dla 98 chyba osiągalne? Tak Berrol? Co do mediona, kosmicznej technologii tam nie ma, ot zwykły dominator w ładniejszej szacie. Może ktoś zna zalety młodszego brata mediona nad dominatorami, poza tym że jest nowszy, co również jest zaletą.

Jeśli już mowa o Claas, to rozważam również Lexiony, 405, 410, 420, 430, z prostej przyczyny. Ceny używanych bywają zbliżone do ładnej Megi lub Dominatora, a według rozmów z posiadaczami, jeśli Lexiona nie naprawiał ślusarz z kątówką i spawarką to i elektronika będzie się miała dobrze (prądy płynące na masie podczas spawania, elektornika tego nie lubi). Za lexionem przemawia również średnica bębna młócącego (większa niż w dominatorze) i APS.

Im więcej rozmawiam i drążę temat, tym więcej wiem, a zarazem jestem mniej zdecydowany.

Edytowane 1 Lutego 2018 przez velkurczak

[keis71]

Jeśli chcesz wydajny kombajn to rotor ,ziarno nie uszkodzone ,czyste.Case 2188,2388 jak najbardziej. w tych pieniądzach kupisz 2388 ,jest pare ogloszeń.Prosty kombajn,części dostępne,Wymiana klepisk i sit nie jest trudna i czasochłonna

[Berrol]

1 godzinę temu, velkurczak napisał:

Zgadza się, ale podałem 1,5ha/h jako minimum w rozsądnych warunkach, czyli licząc 12t/h. Jest to akurat dla 98 chyba osiągalne? Tak Berrol?

No tyle to już da rade

 

[velkurczak]

Pytanie techniczne do posiadaczy kombajnów claas lexion:

Jak wygląda wymiana klepiska w modelach 405 - 430?

Czy modele starsze na zielonym podwoziu różnią się czymkolwiek od nowszych na szarym. Mam na myśli oczywiście zmiany techniczne, lub jakoś powłoki lakierniczej.

[robertmoczko]

Nie ma większej różnicy. Modele do 98 r. nie miały modułu sterujacego na płycie scalonej tylko na przekaźnikach i kablach co jest bardzo trwałe. Do kukurydzy wymieniasz tylko klepisko na bębnie APS. Składa się z trzech elementów, łatwa i szybka wymiana. Jak zacząłem szukać kombajnu to tez miałem dylemat. Miał być dominator 108. Później mocno napaliłem się na JD 2264 ale to co było w okolicy dawało mocno do myślenia a lexiona niewiem czemu się bałem. Bo elektronika , bo skomplikowany itd. Ostatecznie znajomy ktory od lat swiadczy dużo usług tylko Lexionami przekonał mnie ze nie ma się czego bać i kupiłem 440. Kolejna sprawa to wydajność. I tu poszedłem za poradą bardziej doświadczonych i wybrałem maszynę 6 klawiszową Jesli maja to być usługi to maszyna musi być wydajna i w miarę nowoczesna a jeśli jest to dodatkowo Lexion to już daje duży plus na starcie. Z twoim budżetem kupisz naprawdę ładną 440 lub 450

[velkurczak]

Utwierdziłeś mnie tylko w podjętej decyzji. Już zakupiłem 420 na IMO. Teraz wertuję tylko instrukcję i szukam hederu do qq. Możesz mi polecić gdzie warto w necie zamawiać części?

[robertmoczko]

Gratuluję bardzo dobrego wyboru. Ja też właśnie zapoznaję się z instrukcją i też mam IMO. Mam 2 km do bardzo dobrego sklepu z częściami rolniczymi więc w necie rzadko kupuję a jak już muszę to szukam dobrej ceny. Też muszę dokupić przystawkę do kukurydzy. Problem będzie z adaptacją ( multizłącze hydrauliczne , koła zębate i inne )  Parę tyś trzeba wydać na te drobnostki ale może uda się kupić już przezbrojoną do Lexiona 

[velkurczak]

W jaką przystawkę celujesz? Będziesz też zmieniać górne sita, czy tylko wyjmujesz dolne?

[robertmoczko]

Tak się składa że kolega chce sprzedać geringhoffa Rota disc 6 rz. która pracowała z Lexionem 460 wiec tylko zapinać i jechać. Inny znajomy w 440 wyciąga dolne sito i łańcuch z podajnika kłosowego żeby niepotrzebnie na pusto nie chodził. O więcej szczegółów muszę dopiero zapytać.