Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

3-6 owiec to nie hodowla a więcej latania po arimr o nr stada a później dobrostan zwierząt itp. No chyba że jako hobby na dziko :mellow:

Obsiej te 15 ha rzepakiem czy zbożami i znajdź normalną robotę w mieście a te 15 ha traktuj rekreacyjnie.

Poza tym popatrz czy nie da się włączyć gruntów w jakieś programy rolnośrodowiskowe - może to się bardziej opłaci - ja teraz próbuję rozkminić temat lęgowisk ptasich na obszarach natura2000 (1370pln do ha + jpo ale bez powierzchni paszowej bo trawożerców się właśnie pozbyłem), jeśli będą jakieś ptaszki na jednej działce to ją kupię + to co mam da 3,5ha łąk których nie da się wyorać ale zysk do 1 ha to 1370+JPO, koszta to podatek, ornitolog + nowy plan RS i uporządkowanie rowów. Tak mi wychodzi że zakup działki spłacę spokojnie samymi dopłatami przez okres kredytowania a jedyne co mam zrobić to raz skosić po 1 sierpnia działki, no i wniosek złożyć :lol:

Tylko zobaczymy czy da się to tak łatwo organizacyjnie ogarnąć.

No i dla mnie to tylko taki dodatek do rolnictwa bo tych łąk nie dam rady wyorać a wydzierżawiać nie mam zamiaru bo ludzie bóg wie czego oczekują.

Opublikowano

A nie za mało będzie 3-6 sztuk. Mama kumpla co ma 150maciorek Włoch przyjeżdża i bierze ale małych partii nie chce i jak jakieś muszą zostać bo za małe to ma problem. A będziesz miał zbyt na nie, takie małe ilości czy jako hobby

Opublikowano

A może byś tak zaczął hodować króliki. Jeśli znajdziesz odbiorców to możesz mieć nie małą kasę. A i dziadkowie sobie poradzą i będą zadowoleni że są potrzebni. Paszy dużo nie potrzeba a pole możesz obsiać zbożem.

Opublikowano

Tylko ile by ich musiał mieś żeby zagospodarować siano z 8 ha łąki, i ile pracy przy tym jest !!!

Ja na twoim miejscu bym pomyślał o opasach ( pod warunkiem że dziadek jest na tyle sprawny że by dał cobie radę) jak masz łąkę koło domu to nawet byś mógł je wypuszczać jak byś miał mieszańce z limesu czy inną mięsną rasą, widziałem nawet opasy co do 600kg tak były trzymane

Opublikowano

Z bydłem jest więcej roboty niż z królikami. Większość siana sprzeda. Zresztą 8 owiec i tak nie zje tyle siana. Ja mam około 18 sztuk bydła i mam 6 ha trawy i to na słabej ziemi. Sobie zostawi tyle ile potrzebuje. Znajomy pomysłowo zrobił z sianem. Ustawił kopkę na jakimś ruszcie (żeby nie psuło się od ziemi) okrył folio a króliki latały sobie do okoła. Każdy jadł jak tylko miał ochotę. Jedynie sprawdzał czy wodę majo. Same się chowały.

Opublikowano

"Tylko ile by ich musiał mieś żeby zagospodarować siano z 8 ha łąki, i ile pracy przy tym jest !!!

Ja na twoim miejscu bym pomyślał o opasach ( pod warunkiem że dziadek jest na tyle sprawny że by dał cobie radę) jak masz łąkę koło domu to nawet byś mógł je wypuszczać jak byś miał mieszańce z limesu czy inną mięsną rasą, widziałem nawet opasy co do 600kg tak były trzymane"

 

W takim razie to ma być hodowla dziadka czy jego? No i dla 15latka hodowla byków chyba nie jest najlepszym pomysłem. Ale wybór należy do ciebie. A poza tym jeśli będziesz miał 2-3 sztuki to żaden biznes a przy ilości opłacalnej, z której będzie poważniejsza kasa to trochę trzeba pracy i doświadczenia (dziadkowie nie wszystkim się zajmą)

Opublikowano

Czy ja wiem..aż 15 samic? Na początek 3-4 i się rozchoduje. Jeśli kupować to bezrasowe na początek-odporniejsze na choroby i poza tym tańsze w zakupie. Jeśli masz oborę to możesz porobić zagrody i gitara. Trochę zboża, siana, zielonki, woda do picia i masz zajęcie. Nie dużo pracy (doić nie trzeba:-P)

Opublikowano

Kuzaj jak chodził do gimnazjum miał około 70 samic i tylko sam chodził przy tym codziennie 3-4 godzinki i soboty przy królikach spędzał jakieś tam pieniądze miał z tego. Samice m osobnych klatkach miał, a młodzież osobno samce i samice w dużych zagrodach

Opublikowano

Te króliki to dobry pomysł :mellow: Zaszczepić po urodzeniu od chorób, dać witaminki i potem tylko karmić i poić. Myślę ze 5 samic na początek, ja miałem Kalifornijskie :lol: Elegancko się kociły, samica ich nie wyrzucała ale na jesień mi wsio zdechło :D Nawet nie wiem od czego :D

Opublikowano

Ja hoduje 4 samice z młodymi i sprzedaje je na mieso miastowym Zysk mam z tego na jakieś szaleństwo np. rower, komp i takie pierdołki. Jakby tak więcej samic hodować to nawet można dość zarobić :mellow:

Pozdrawiam: Wacek21

Opublikowano

Zysk nie jest wielki ale zawsze coś. Dla takiego chłopaka jak ty to wystarczy, a przy okazji nauczysz się obowiązku. A jeśli w przyszłości będzie ci pasowała taka hodowla zawsze można powiększyć stado i zarobek większy.

Opublikowano

Kup np. jedną parę nowozelandów i kalifornijskich najlepiej z dobrego źródła. I potem będziesz mógł z młodych wybrać stado podstawowe i krzyżować miedzy dwoma rasami.

Ja niestety zrezygnowałem już bo wcale zbytu nie było w mojej okolicy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez xyz23
      Witam, potrzebuje info o skupach królików lub firmach tym się zajmujących jak na razie znalazłem jedną.
    • Przez claricesmith55
      Wyobraź sobie, że Pat, młoda badaczka rolnictwa, adoptuje szczeniaka rasy Maltipoo i rozpoczyna badania nad zrównoważonym systemem hodowli zwierząt. Jak Pat może opracować model rolnictwa hodowlanego, który uwzględnia etyczne traktowanie zwierząt towarzyszących, takich jak jej Maltipoo, a jednocześnie rozwiązuje problemy związane z wpływem na środowisko, globalnym bezpieczeństwem żywnościowym oraz tradycjami kulturowymi związanymi z produkcją zwierzęcą  zwłaszcza w regionach, gdzie hodowla zwierząt stanowi podstawę utrzymania?
    • Przez AgroRolnik303
      Witam, jaką najlepiej wybrać linkę do wyciągu obornika? Która byłaby najtrwalsza? Zdjęcie podglądowe. Teraz miałem jakąś 12 mm ale nie przetrwała za długo.

    • Przez Ksawery
      Witajcie czy deszczówkę można podawać zwierzętom tak na stałe? Chodzi mi o konie jakie są wasze doświadczenia?
    • Przez yacenty
      Witajcie, jakie macie doświadczenia z budowaniem czatowni dla ptaków drapieżnych?
      Zmieniam strategię walki z myszami, przestaje je truć i chce zaprosić w pola ptactwo drapieżne.
      Jak przygotować patyki, na których mogą sobie usiąść ptaki typu myszołów czy sowa? Na początek pomyślałem o łacie budowlanej (60x40) i z niej zrobić literkę T, 3.5x1m. Następnie zmontować to na kątowniki i wkręty. Później dziura na 70 cm i niech stoi.

      Jak gęsto te czatownie powinny być rozstawione? 1 na ha starczy? Czy gęściej?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v