Zachodni odpowiednik unii mxl

[katopo]

W jakich zachodnich rozsiewaczach stosowany jest taki sam system rozsiewa nawozu jak w rozsiewaczu unii serii mxl.
Co sądzicie o takim rozwiązaniu rozsiewu? Jakie są plusy i minusy względem tradycyjnej metody.

[szymon09875]

Czy w zachodnich jest tali system nie wiem, ale co do brzegu to jest bardzo dokładna regulacja dawki.
No i największy plus jest taki ze nie mieli nawozu oraz to ze nawet jak sie trafi zbrylony to ślimak go wciągnie i rozkruszy.
Ja użytkuję n041 i na przyszły sezon chce go doposażyć w inny sterownik który będzie regulowal dawkę względem prędkości.

Edytowane 14 Kwietnia 2017 przez szymon09875

[katopo]

Widziałem zachodni z takim systemem wysiewu ale jego stan nie pozwalał na odczytanie nawet producenta nie mówiąc już o modelu.

Jedynie słyszałem że z Unii/Brzegu strasznie rdzewieją skrzynie.

[Gość]

Ja jak szukałem rok temu rozsiewacza pow. 1000l to na placu u Dealera stał nówka mx z 2012 z tym ślimakiem do podawania (nie wiem czy to standard), ale raz że drogo chciał, a dwa był zardzewiały na spawach i wokół śrub mocujących skrzynię do ramy, a po za tym nie podoba mi się czyszczenie i konserwacja tego ślimaka, jest tam dostęp żeby go wymyć porządnie?

[szymon09875]

Jest dosyć miejsca zeby go umyć. Ja zawsze myje i zalewam olejem i wlacze zeby rozprowadzil po całym. Fakt ze rdzewieje ale ja mam starszego i nie jest z tym tak źle

[Jarecki88]

Ja jak szukałem rok temu rozsiewacza pow. 1000l to na placu u Dealera stał nówka mx z 2012 z tym ślimakiem do podawania (nie wiem czy to standard), ale raz że drogo chciał, a dwa był zardzewiały na spawach i wokół śrub mocujących skrzynię do ramy, a po za tym nie podoba mi się czyszczenie i konserwacja tego ślimaka, jest tam dostęp żeby go wymyć porządnie?

 

Ze ślimakiem to jest MXL a nie MX. Dlaczego autor uparł się na ten ślimak? Jego wadą jest to, że nie można zmienić dawki jednostronnie, chyba, że dopłacimy do drugiego silnika hydraulicznego. Wtedy cena Unii wyrywa z butów.    Inne rozwiązania w zachodnich rozsiewaczach moim zdaniem też nie są złe. Mi wpadł w oko Rauch z systemem EMC- ponoć megadokładny i moim zdaniem też nie powinien kruszyć nawozu. Gdyby nie to, że zamówiłem Amazone, to byłby faworytem.

[Gość]

Ja postawiłem na POM Augustów-1000l 18m, nierdzewne osłony, skrzynia, siatka u góry skrzyni, druga na dole, system podawania nawozu nie do podrobienia i wyprzedzający ślimak w Unii o kilkanaście lat- obracające się talerze są połączone z mimośrodowo obracającymi się lejami (jakbyś przesiewał piach przez przetak/cedzak) w których są niezależnie otwierane po 3 otwory na talerz (ciężko to opisać, ale nie ma opcji żeby coś się pokruszyło choć odrobinę) całość dozowania nawozu jest odseparowana gumami od skrzyni, która z kolei jest zamocowana na gumach do głównej ramy (malowana proszkowo z podkładem-kiedyś "norma" dziś nie koniecznie). O jakości malowania świadczy fakt, że nadal nie wytarła się w otworach mocowania do TUZ-a. Z wad to okropnie ciężko się go zaczepia do traktora, otwory są za głęboko, mój traktor ma duży udźwig i spokojnie mogłyby być wysunięte do przodu o 7-8cm, no i tabela wysiewu jest z przed paru lat i nie pokrywa się z dzisiejszymi nawozami (nazwy, granulacja) także pierwszy raz z "nowym" nawozem to okres prób. Wziąłem jeszcze plandekę i w komplecie był lekki, rurkowy przekaźnik (bez sprzęgieł)- całość 13000 zł

[szymon09875]

No to rzeczywiście cena dobra jak jest taki jak go opisujesz
Nie żebym byl jakimś obrońcą unii ale wedlug mnie niezalezna regulacja dawki jest zbyteczna, oczywiście o ile nie stosujemy map zasobności gleby.

[Gość]

Mi wystarcza na moje czasem bezkształtne działki, że wyłączę jedną stronę- w kabinie są dwa ręczne zawory dla niezależnego zasilania zamknięcia lewej, prawej strony, "domyślnie" jest otwarty odpowiadają za to siłowniki gazowe (w tych garażowych rozsiewaczach są sprężyny, w dodatku nie otwierają tylko zamykają co po kilku latach jest niemożliwe przez zatarte tulejki, suwadła, blaszki itp.) Przez podanie oleju zamykasz otwory i ja odcinam od razu obie strony (rozdzielacz w moim Pronarze potrafi ulec naporowi siłowników gazowych) Rozsiał jakieś 200ha w sumie, umyty, schowany i mam nadzieję że po 10 latach nie będzie wyglądał jak mój poprzedni JAR-MET. Co do założyciela tematu to POM Augustów nakleja swoje logo, a rozsiewacz jest włoski, więc zachodni, na olx widziałem stare rozsiewacze Maschio i wyglądały jak mój może nadal współpracują ze sobą te firmy, jeśli nie nastawiasz się na komputer do sterowania dawką, wagę lub konkretną markę, to taki np.2000l Zeus z pom-u to kawał porządnej maszyny