Pytanie do uwodzicieli. Jak Wy to robicie? część 2

[19Damian89]

Czy ona tego chciala czy on to nie wazne moim zdaniem bo jak by sie koles dowiedzial ze przeleciales jego laske by wziol paru kumpli paly i by cie polamanego wyslal do szpitala i raczej by sie nie zapytal czy ona chciala czy go namawiala na to czy on..

 

A po drugie moim zdaniem nie ma co sie pchac jak laska jest zajeta to niech jest ma chlopaka i nic mnie to nie obchodzi czasem pogadac mozna ale nic wiecej .. chociasz mnie kiedys i za to koles scigal jak gadalem z kumpela a ona byla z tym pajacem..

 

No wlasnie nie byl bys szczesliwy wiec nie rob czegos co nie chcialbys aby tobie robiono

[lordhagen]

Zapomniałem dodać, że jej gość ma 22 lata. Ja - 16. Raczej nawet 1 vs 1 nie miałbym szans, gdyby chciał mnie oklepać. Ale nie będzie musiał, bo nie ma za co.

[tomek12345]

Zapomniałem dodać, że jej gość ma 22 lata. Ja - 16. Raczej nawet 1 vs 1 nie miałbym szans, gdyby chciał mnie oklepać. Ale nie będzie musiał, bo nie ma za co.

hahahaah kolego może daj numer do tej koleżanki WesołemuRomkowi

[redbull]

taką pannę to trzeba dobrze "wpuścić w maliny" kiedyś z kumplami odwoziliśmy taką pannę i wiedzieliśmy że to urwa a ja byłem po % i mówię do kierowcy zatrzymaj się on się zatrzymał a ja do tej panny, no to co ania cnotka albo piechotka a ona nie nie ja jestem dziewicą,a ja do niej to wysiadaj, a ona no dobra tylko lekko i po tym wywaliłem ją z samochodu ale kierowca ją spowrotem wziął i tak jej nie dymał kto by ją chciał,wiadomo co ona ma za syfa

[WeSolyRomeK]

hahahaah kolego może daj numer do tej koleżanki WesołemuRomkowi

 

Ja tam w qrwiskach nie gustuje, mnie podobają się kobiety piękne i inteligentne najlepiej o klasycznej urodzie, szafirowych oczach i romantycznej duszy.

I nie wiem po co ten komentarz, czy ja gdzieś napisałem że jestem nią zainteresowany czy jak?

[Filipoo]

Czy ona tego chciala czy on to nie wazne moim zdaniem bo jak by sie koles dowiedzial ze przeleciales jego laske by wziol paru kumpli paly i by cie polamanego wyslal do szpitala i raczej by sie nie zapytal czy ona chciala czy go namawiala na to czy on..

 

(A po drugie moim zdaniem nie ma co sie pchac jak laska jest zajeta to niech jest ma chlopaka i nic mnie to nie obchodzi) czasem pogadac mozna ale nic wiecej .. chociasz mnie kiedys i za to koles scigal jak gadalem z kumpela a ona byla z tym pajacem..

 

No wlasnie nie byl bys szczesliwy wiec nie rob czegos co nie chcialbys aby tobie robiono

 

zeby kazdy tak myslał i robił byłbym szczęśliwy nie musiałbym straszyć kolesi i grozić z breszką w ręce. nie mogli jej wydym... to jeba... nam związek a ja zawsze musiałem się starać tłumaczyć ze to nie tak jak oni mówili itd musiałem się starać robić wszystko by mi wierzyła...przez debili tyle lat mamy straconych;[ teraz znowu coś nie tak ale teraz powód to...(coś czego nie było) jak uda sie ją przekonać a mam nadzieje ze sie uda to juz tylko zostaną pojeb... sasiedzi którzy zazdroszcza ale to juz bedzie pikuś bo juz im nie wierzy i marze by znowu być szczeliwymi razem

[lordhagen]

hahahaah kolego może daj numer do tej koleżanki WesołemuRomkowi

 

Nie polecam. Dogadać się też niespecjalnie idzie...

[19Damian89]

Filip widac ze ci zalezy bo sie starasz jak ona cie kocha to ci powinna za ufac chociasz wiem ze nie jest latwo sam jak nie mialem zajecia i nudzilem sie w domu to wymyslalem sobie rozne bajki jak moja nie pisala dlugi czas .. no ale teraz mam robote i nie mam czasu na wkrecanie sobie jakis bajek nieprawdziwych..

 

Oj moze Romek sie z nia dogada bez problemu haha

[Filipoo]

tu problem ze nie kocha ale juz tyle lat się znamy izawsze sie koło jednego kreciło zawsze niby ufa wierzy teraz czas by poznałą moją rodzine ale sie boi i myśli ze jej nie zaakceptują; /zapewniam ze bedzie inaczejze bedzie dobrze. wazne ze jak byliśmy ze sobą jeszcze ytydz temu to ona się cieszyła z tego ze mnie ma i chciała mnie pokochac a teraz to nic nie mogę pow bo nie jesteśmy ze soba jeszcze spowrotem. jak bedziemy jak isę uda to powino byc super (głupie 9 lat mineło jak się koło niej kręce:P) ja juz tyle sobie odpusciłęm.. nawet rzadko ide do sasiadów nie pokazuje sie nigdzie z kolezankami bo beda pierdy no i ona tez sięnie pokazywała z kolegami jak bylismy razem no jak była gdzieś z przyjaciółami i kumple byli to juz inaczej ale tak sama z nimi to nie teraz tez nie a jak juz to wiem o tym...

 

ej a powiedzcie mi dlaczego pierwsza częśc została zamknięta jeszcze przed 300 stron?? a druga ma juz czterysta z groszem

[19Damian89]

Filip w sumie rodzica nic do tego powinni sie cieszyc jedynie z tego ze jestescie szczesliwi ze soba i sie kochac i nic wiecej nie powinno ich interesowac ani nie powinni sie wtracac miedzy was.. najgorzej bedzie jak sasiedzi beda jakies glupoty i twoi rodzice w to uwierza i nie bedzies zmogl ich przekonac to bedzi ciezko ale zycze powodzenia

[pawlus224]

Tego najstarsi admini nie wiedzą

 

Heh a Ja dziś miałem nieprzyjemnosc spotkac swoją byłą na swojej drodze i to w drodze na łąkę szła sobie z jakims hm... "pseudoskejtem" za rączkę tra la la i tylko spojzała na mnie jakbym jej kanapkę obiecał z grozną miną

trochę mnie to ruszyło na dodatek póżniej przyszli na łąkę się opalac ale biedactwa chyba wyczuli ze gdzie się nie położą to moja łąka i chyba się mnie bali ? albo krepowali? bo więcej chodzili z konca w koniec niz lezeli

kurde to dziwne bo cos się we mnie gotuje jak ją widzę ... a kiedys tak ją kochałem ze tez chole** nie miała innej łaki

 

Filipooo - tez kiedys taki problem miałem z tą akceptacją przez rodzinę ale nigdy go nie rozwiązałem bo związek się rozpadł.

[lordhagen]

Trzeba ich było postraszyć.

Chociaż... nie, kiedyś w okolicy był przypadek, że gość popił i zakończył swój żywot ,,z pomocą'' rotacyjnej - położył się nie tam, gdzie trzeba...

[Filipoo]

dzisiaj się spotkaliśmy biała róza bo tulipana nie było nigdzie wkoncu udalło się normalnie porozmawiać, tez ten problem zeby ją przekonać no po dzisiaj mówiła ze jest bardziej pewna tego co mówię a rodzice nie sa przeciw rozmawiałem z nimi itd nic nie maj przeciw no i właśnie nie powinni miec powinni się cieszyć ale nie zawsze tak jest. jedno na gospodarstwie nie zostaje... :Pmyslę ze sie uda wierze ze bedzie dobrze bo jesli moja rodzina jej nie zaakceptuje (duzo ryzykuje ale no zaakceptują ja myslę pozytywnie:)) to wtedy ja odchodze biore wszystko na siebie jeśli tylko ona tak bedzie chciała... a jak cos sasiedzi będą gadać to bedzie ogień jak za niemca rozwalą mi zwiazek to ja pokazę co potrafię...

[pawlus224]

Ta lesiu trzeba mi było wejsc na przyczepę i widłami wymachiwac nie no zarty , przeciez jestem (w miarę) normalny i bym tak nie zrobił

 

Filipoo - Nie chcę Cię pouczac czy cos w tym stylu ale nie podejmuj pochopnych decyzji z tym odejsciem jesli się nie uda oczywiscie Ja tam wierzę ze się wam ułoży z rodzicami i do takiej sytuacji nie dojdzie a po za tym to przeciez wszystko da się przedstawic w dobrym swietle tzn. jesli twoi rodzice dostrzegą w twojej dziewczynie jakies wady to przekonasz ich ze są nieistotne z resztą mysle ze mineły te czasy ze rodzice wybierają swoim dzieciom kogos do pary a raczej cieszą sie ze ich dziecko jest szczesliwe i starają się akceptowac wybory ...

 

Chociaz znam przypadek ze matka kazała "zucic" synowi dziewczynę bo ta nosiła okulary

[lordhagen]

Żartuję tylko. Ja bym tak nie robił przecież. ;]

[UrsusCzesio]

A mnie czeka ostatnie rozliczenie z Panią P. I wtedy nie musze do niej pisać, widywac jej itp byle by moja kasa wróciła I zaczynam od początku wszystko inaczej. Lepiej po prostu LEPIEJ!

 

Lesiu a co do tej co chciała bara bara było powiedzieć że jak ją swędzi to niech sobie szyszke wsadzi ,pomoże

[pawlus224]

Czesiu idz ty spac głupot nie gadaj o szyszuniach

to udanego początku pozostaje zyczyc

[lordhagen]

Hehe. Albo szczotke drucianą.

 

Widzisz Czesiu każdy Ci mówił, że tak będzie lepiej. Czasami trzeba po prostu olać sentymenty i użyć zdrowego rozsądku.

[UrsusCzesio]

Cos topornie mi tą kase oddaje miała byc do konca maja ale teraz lipiec mamy.! Jap otrzebuje każdy grosz musze HL kupić a znwia tuż tuż sznurek, ropa ale onan ie rozumie woli przepier*** co dla mnie sie należy i smażyc dupsko nad morzem. Terazj uz jest w domu ale w czerwcu była :)

[lordhagen]

No to jej powiedz ostro, co ona se w ch*ja leci?

Z babami trzeba krótko.

[Filipoo]

Ta lesiu trzeba mi było wejsc na przyczepę i widłami wymachiwac nie no zarty , przeciez jestem (w miarę) normalny i bym tak nie zrobił

 

Filipoo - Nie chcę Cię pouczac czy cos w tym stylu ale nie podejmuj pochopnych decyzji z tym odejsciem jesli się nie uda oczywiscie Ja tam wierzę ze się wam ułoży z rodzicami i do takiej sytuacji nie dojdzie a po za tym to przeciez wszystko da się przedstawic w dobrym swietle tzn. jesli twoi rodzice dostrzegą w twojej dziewczynie jakies wady to przekonasz ich ze są nieistotne z resztą mysle ze mineły te czasy ze rodzice wybierają swoim dzieciom kogos do pary a raczej cieszą sie ze ich dziecko jest szczesliwe i starają się akceptowac wybory ...

 

Chociaz znam przypadek ze matka kazała "zucic" synowi dziewczynę bo ta nosiła okulary

 

 

kzada rada jest dobra :Pwiesz odejde jesli nie wyjdzie ale jesli to ona bedzie chciała aa no i jeszcze to ze jesli nie bedziemy ze soba i wyedy pozna mja rodzine i coś bedzie nie tak to wtedy nie odchodze :)ryzykuje ale najpierw musimy ze soba być pózniej pozna i jesli coś nie tak to wtedy mogę odejśc jesli bedzie chciała ale najpierw musimy być ze soba :)wiesz czy rodzinie bedzie się podobac to mnie to wal... wazne zeby ona ich poznała z dobrej strony(najlepiej) zeby oni jej nie dali do odczucia ze jej nie chca no ale rozmawiałem z nimi i wszystko gra wkońcu to ja z nią bede a nie rodzice w moim przypadku wujowie czy babcia, jaką sobie wybiorę taką będe miał a im nic do tego sami tak mówią tzn wuja bo babcia to... fakt ze choruje i trzeba juz poprawki na nią brać bo teraz mówi to za chwilę coś innego ale jeszcze za drugą chwilę mówi to co za pierwszym razem. wierze ze nie będę musiał się zmuszać do odejśćia :)tak czy tak ona by musiała tego chcieć...

[pawlus224]

Aha teraz zrozumiałem juz o co chodzi

będzie dobrze

[19Damian89]

Łukasz teraz masz znia tylko problem zby ci ta kase oddala i bedziesz musial sie z nia zobaczyc a tak to bys mial ja z glowy i nie musial sie przejmowac co u niej ...

 

Filip bedzie dobrze zobaczysz tylko pierw musisz z nia byc i potem bedzie z gorki

[lordhagen]

Łukasz teraz masz znia tylko problem zby ci ta kase oddala i bedziesz musial sie z nia zobaczyc a tak to bys mial ja z glowy i nie musial sie przejmowac co u niej ...

 

Nie musi się tym przejmować. Oddawaj panienko kasę i dobranoc. Da się tak, czasem trzeba być twardym. ;]

[UrsusCzesio]

Nie no musze ładnie powiedzieć o tym bo 150 nie chodzi piechotą. Ale napewno jej brat kase przywiezie