Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano
Tym bardziej na rzepaczaną. Nie dużo max 30kg/N/ha.

I mieszać w glebie jeszcze raz mieszać.

Co do azotu to nie wiem, ale u nas nikt na rzepaczankę nie daje N. Ja w celu rozkładu resztek daje 8l EM lub "Ekosłomy" i pochodnych

Co do mieszania to kompletnie się nie zgadzam ja zaraz po zejściu kombajnu (czyli najczęściej następnego dnia rano) uprawiam talerzówką i sieję poplon, wschodzą samosiewy rzepaku i poplon który jest kasowany jesienią i siany jest ponownie polon rolnośrodowiskowy, na wiosnę kasowanie poplony i w qq nie ma samosiewów rzepaku. Kiedyś robiłem doświadczenie i przejechałem talerzem po kombajnie jak miał ok 10cm to kolejny raz i tak do jesieni, z tego co zauważyłem to tylko podniosłem koszt uprawy bo więcej jak trzy razy nie ma sensu go niszczyć :)

Gość Profil usunięty
Opublikowano
janek jelonek a ty wierzysz w ogole w te EM??? i ich działanie??? przecież to jest jedna wielka bujda...

zależy w co, ale patrząc na twoja wypowiedź to kompletnie nic na ich temat nie wiesz. Są 3 tematy na forum tam poczytaj. Poza reklama jest i trochę wiedzy.

Jeśli chodzi o szybszy rozkład MO w glebie, lepszą przyswajalność składników przez rośliny to tak w to wierzę bo to potwierdziliśmy badaniami.

Jeśli chodzi o to, że zastępują fungicydy, nawozy to nie w to nie wierzę.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

orać, jakbyś miał pewność że bez orki dasz radę to byś ludzi na forum nie pytał ;)

Opublikowano

wiem cos o nich ... nie chce się miec kolo nich pola

kukurydza po niej bez orki pszenica albo pszenzyto w ktorym widac resztki kuku, a potem poplon i znowu kuku a choroby przechodza na moje pole tez ;/

ja granicze z nimi i nic takiego nie zauważyłem a poza

tym mają bardzo dobre plony

Opublikowano

Wg mnie w uprawie bezorkowej kilkukrotne przejazdy gruberami czy też bronami talerzowymi mijają się trochę z celem. Oprócz wymieszania resztek pożniwnych z ziemią nic nie osiągniemy a i tak zużyjemy sporo paliwa. Musimy spulchnić glebę na przynajmniej 20 cm. Inaczej plon będzie niski.

Opublikowano

Ostatnio byłem u profesorka od technologii zrównoważonej po wpis i powiedział tak. Uproszczenia uprawowe takie jak uprawa bezorkowa są korzystne ale głównie gdy pole jest w kulturze i dobrze odchwaszczone. Bo inaczej nie ma sensu. Więc jeśli kupuje byle jakie pole to najpierw i tak trzeba je doprowadzić do ładu przez dokładne uprawki. Co Wy na to? Ja sie zgadzam.

Opublikowano

Oglądałem raz reportaż o dzierżawiących ziemie w Rosji i tam na ugorze prze bodajże trzy lata była orka żeby te pole doprowadzać do ładu. Więc chyba profesor ma rację

Opublikowano

chyba profesor nie ma wiekszego pojecia o technologiach bezorkowych. na pewno nie stopien zachwaszczenia jest czynnikiem decydujacym o przydatnosci ziemi do wyrzucenia pluga.

 

owszem przy pozbyciu sie pluga nie mozna uprawiac chwastow, ale spokojnie w jeden sezon mozna przywrocic ziemi do porzadku (oczywiscie od strony chwastow, bo reszta juz nie jest taka latwa, ale tez nie ma znaczenie czy pole jest orane czy nie).

Gość Profil usunięty
Opublikowano
Oglądałem raz reportaż o dzierżawiących ziemie w Rosji i tam na ugorze prze bodajże trzy lata była orka żeby te pole doprowadzać do ładu. Więc chyba profesor ma rację

popieram doktorka całą swoją widzą, już znajomy na Ukrainie po roku uprawy ugoru przeszedł na bezorkową i masz ci los musiał kupić ponownie pług bo go za szybko sprzedał :lol:

chyba profesor nie ma wiekszego pojecia o technologiach bezorkowych. na pewno nie stopien zachwaszczenia jest czynnikiem decydujacym o przydatnosci ziemi do wyrzucenia pluga.

nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz ;)

A jak wygląda to kiedy chcemy przykryć obornik czy brona talerzowa pokryje go jak puk?

jak puk to niewiem ale jak pług to nawet lepiej :) obornika nie należy przykrywać całkowicie, niech się napowietrzxa, niech powstaje kompost to szybciej się rozłoży, to szybciej dostarczy składników, to zwiększy ilość oddanego azotu.

Ważne żeby go dokładnie wymieszała to wtedy dobrze się rozłoży.

100% się nie zgadzam :o jak lubisz by ci gniło na poli to ok, Ja wolę by się rozkładało i służyło "słusznej sprawie"

 

Tzn on jest od technologii zrównoważonej więc niezbyt uznaje oprysków.

już go lubię, poproszę dzień, godzinę i nr sali to może sam się wybiorę na wykład jako wolny słuchacz. :) aha i czy na felinie czy nie, oraz ile masz panienek w grupie :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano

uprawę bezorkową wprowadzisz na każdym rodzaju gleby i na każdej klasie gleby oraz podglebia. kwestia technologii. w przypadku uprawy bez płużnej zachwaszczenie i zwięzłość gleby to jedne z najważniejszych czynników. Jeden wizjoner od siedmiu boleści na tym forum który sprzedawał cudowny eliksir za 7600 zł na kociołek do produkcji szczycił się, że na polu gdzie perz praktycznie uniemożliwia siew pietruszki zastosuję uprawę bezorkową ;) nic bardziej mylnego. przy braku orki nasiona nagromadzone w górnej warstwie gleby kiełkują w znaczącej ilości, także zaoranie ugoru i posianie np żyta po czym przejście na bez płużną generują horrendalne koszty:

-ziemia przystosowana do swobodnego, nie zakłóconego obcą siłą przetwarzania własnej materii oraz wykorzystywania własnego potencjału jest iście gwałcona przez człowieka co powoduje przerwanie dziesiątek jak nie setek procesów glebowych.

- w przypadku uprawy ugoru zabijamy setki istnień umożliwiających napowietrzenie i uprawę gleby

- wprowadzamy patogeny grzybowe do gleby

- uniemożliwiamy swobodny rozwój gleby

-prowadzimy politykę kolonizacyjną ( wyrywamy co się da, wnosząc bardzo mało)

-wschody nasion chwastów o czym już mówiłem

- w górnej warstwie gleby nagromadzenie składników odżywczych, p[rzy zbyt głębokiej orce, a niestety w RP im głębiej tym lepiej, powoduje że obrócona gleba jest w większej części jałowa

- o czym większość nie myśli wybicie całych rodzin bakterii tlenowych i beztlenowych

więcej wkrótce

Opublikowano

nie wiem czy tak super wprowadza sie technologie bezorkowe na glebach polifrakcyjnych.

 

to, ze ty czy ja mamy szczescie, ze gospodarujemy na takich glebach, a nie innych to nie znaczy, ze wszystkim jest tak latwo.

wyobraz sobie glebe, ktora zageszcza sie sama, gdzie pyly i ily wchodza pomiedzy wolne przestwory miedzy piaskiem a zwirem, ktorej oprocz pluga niczym w sumie nie jestes w stanie spulchnic, gdzie wszystkie pory kapilarne i niekapilarne potrafia sie pozamykac od samego dzeszczu czy drgan.

czarnoziemy maja naturalna porowatosc w zakresie 39-42% i chocbys syto zakrapiana impereze zrobil na polu to nie ma opcji, zeby ja zagescic, sam przeciez o tym wiesz najlepiej.

nie musisz w ogole spulchniac i nigdy nie bedzie ci woda stala na polu, ani rosliny nie beda wysychac, bo zawsze bedzie idealny podsiak.

 

poza tym drogi janku ja pisalem tylko i wylacznie o zachwaszczeniu, wyraznie informujac, ze reszta czynnikow, ktorymi charakteryzuje sie gleba o wysokiej kulturze jest duzo trudniejsza do uzyskania, takze czytamy dokladnie ;) .

Opublikowano

czasami wpadam na "genialne" pomysły i zastanawiam się czy np na takiej 5-6 klasie jaką wziąłem w dzierżawę, obecnie leży ugorem, już opryskana ze 2 miesiące temu Kosmikiem, po zaoraniu jej na zimę, zasianiu mieszanki na wiosnę i po zebraniu plonów, udała by się uprawa jej samym kultywatorem i talerzówką, gdy do dyspozycji jest 45 konny ciągnik? zaraz za budynkami mam kawałek II klasy, tak się złożyło, że kupiłem sobie kultywator na wąskich zębach i chciałem go przetestowac, ząb co 10,5 cm, to po jednokrotnym przejeździe, na znaczną głębokośc, czyli kółka na prawie max w górę, nie wiele było widac rżyska. zastanawiam się czy dało by się uprawiac tak 5-6 klasę. co Wy na to?

Opublikowano (edytowane)

"to szybciej dostarczy składników, to zwiększy ilość oddanego azotu. "

 

No to pojechałeś, czysto zwykło i populistycznie. Ale never "Minge".

 

Są dwa procesy: tlen i beztlen. My się zalicamy do procesu tlen, ale używamy i tak

cos z "beztlenu".

 

A co do beztlen, to mogę powiedzieć, że ma efekt Roundupu.

 

A odnośnie tych bakteri. Czy one są naprawdę bezpłciowe?

Edytowane przez zmija2a

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Witam, 
      Czy ktoś użytkuje lub planuje używać płynny nawóz ASL? Co sądzicie na ten temat? 
      http://agrotrader.pl/oferta/asl-plynny-nawoz-organiczno-mineralny-ID244225.html
      Pozdrawiam 
      Sumek
    • Przez Stonka36
      Witam. Chciałbym wymienić uszczelniacze w przednim moście ciągnika Deutz Fahr D7807. Poszukuję katalogu części/instrukcji obsługi. Z góry dziękuję za pomoc.
    • Przez Wielkopolanin
      Panowie proponuje nowy (szukałem i takiego nie znalazłem), myślę, że ciekawy a na pewno ważny temat. Jak to jest u Was, czy badacie Swoją glebę? Jeśli tak to na co, jak często i ile za to płacicie? Jak myślicie, czy w warunkach Waszych wsi było by zapotrzebowanie na usługę badania gleby, od pobrania próbek, do dostarczenia wyników i zaleceń? Ja muszę się przyznać, że do tej pory nie badałem gleby, dopiero w tym roku po raz pierwszy na studiach zacząłem to robić.
    • Przez kingway
      Witam , mam chęci zasiać pszenicę na 5 klasie jak myślicie coś będzie z tego ?? Ziemia nie jest jakoś wyciągnięta ze składników , ale mogłoby być lepiej . Zawsze siałem żyto hybrydowe a teraz może bym spróbował pszenicy ozimej mam do wyboru odmianę Commandor i Arkadia . A wy jakie polecacie odmiany ?
    • Przez Konrad432
      Cześć wszystkim. Pytanie. Czy to jest normalne? Czerwone nasiona orginaly, żółte nasiona moje. Dodam że żółte sa po tych czerwonych. W tym roku miałem problemy ze wschodami soi. Myślałem że to jest moja wina. Teraz zrobiłem doświadczenie i wychodzi to co na obrazku. Soja kupiona w renomowanej firmie. : ) Około trzech dni temu zrobiłem to doświadczenie.
      Pytanie moje brzmi - co jest nie tak z tą czerwona soja? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v