Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oj! To musiało boleć :rolleyes: W pierwszym roku mojej "kariery" kombajnowej zrobiłem to samo. Miałem kombajn Claas Compact z rurą składaną ręcznie, ale nie otwieraną jak w bizonie, tylko obracaną na takim skośnym talerzu. Pamiętam, że było z tym potem pół nocy roboty. :D . Teraz w dominatorze mam rure hydraulicznie składaną i po problemie, bo zamykam po każdym wysypaniu zboża :D .

Opublikowano

Ja teraz już też skaładam. Zwłaszcza, że w aktualnym kombajnie sygnalizacja dźwiękowa ostrzegająca o rozłożonej rurze jest tak głośna... że trzeba ją złożyć :D Wtedy w Bizonie też było sporo roboty, zwłaszcza, że to na hydraulice było :rolleyes:

Opublikowano

Dokładnie kolego, dobrze mówisz. Ja mam obok domu dwie linie jedna chyba 370 kV druga 250 kV. Jak jest mgła to strasznie trzaski są :blink: I latem faktycznie nisko kable wiszą, ale bez obaw pod nimi pracuje. Najciekawie jest jak jest burza ;[ wspaniałe widoki. Poza tym to z drugiej strony jest linia 30 kv a z 300 metrów dalej trakcja PKP i nadajnik GSM (tam to dopiero pioruny walą ;[ ) ale przynajmniej nie potrzebujemy piorunochronów B)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

W Polsce nie ma linii o napięciach 370, 250 ani 30 kV.

Minimalna wysokość linii 15 kV to 5,2 metra, jeśli jest mniej należy to zgłosić do dyspozytora.

Opublikowano

A jakie są według Ciebie? Te 250 kv na wysokich stalowych słupach duzo duzo wiecej niż 5,2 metra. ale latem między słupamiktóre są oddalone o jakieś 200 metrów wiszą naprawde nisko. szczególnie że dwa koło mnie są w dolinach a środek wypada akurat na pagórku. A co do tych 30 kV to sorry faktycznie. Mają chyba 15 kV.

Opublikowano

jako elektryk i rolnik powiem wam jedna najwazniejsza rade jak juz zachaczysz o linie wysokiego lub nawet sredniego napiecia to przy schodzeniu z kombajnu nalezy zeskoczyc z niego aby nie dotykac jednoczesnie kombajnu i ziemi oraz nalezy miec stopy zlaczaone razem i oddalac sie od tego miejsca skokami z nadal polaczonymi stopami .

gdyz jak z kombajnu napiecie dostanie sie do ziemi i zrobisz krok w poblizu tego miejsca moze poplynac prad poprzez nogi

 

a ja sie nie chwalac to na podworku mam transformator 15/0,4 kv

i liniue ido idealnie przez srodek podworka pomiedzy wiata garazem i obora z bizona bez problemu mozna lini dotknac . strach cos robic na kombajnie , w tym roku pekl jeden izolator na 15 kv i podczas deszczu bylo przebicie az powstal taki luk elektryczny ze wszystko sie palilo efekt zarabisty jasno sie zrobilo jak w dzien a pod sama linia akurat staly 2 traktory przyczepy i przy samym transformatorze prasa ze sloma w srodku .

a i jeszcze uszkodzony izolator zglaszalem od miesiaca ze uszkodzony jest to przyjechali i sie smiali

ale po tym przypadku i po telefonach w srodku nocy naprawiali

Opublikowano

Coś w temacie linii energetycznych w Polsce:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krajowy_System_Elektroenergetyczny

http://www.geoland.pl/dodatki/energia_xxiv_i/artykul_28.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sie%C4%87_%C5%9Bredniego_napi%C4%99cia

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sie%C4%87_niskiego_napi%C4%99cia

Lukaszjarm, zapewne masz na myśli, tzw napięcie krokowe. A czy można biec, niedotykając jednocześnie obiema nogami ziemi?

Opublikowano

Ja naszczescie z z liniami elektrycznymi nie mam proglemu, ale z telefonicznymi to masakra,kilka razy dzwoniłem do nich i zglaszalem zeby podniesli ale nie skutkowało wiec teraz nawet nie zwracam na nie uwagi, w sezonie to z 3 zerwane obowiązkowo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez siwy10071
      Witam. Mam problem z licznikiem prędkości. Mianowicie świeci się napis CAL. I migają cztery 0. Nie pokazuje prędkości. Myslałem że czujnik padł. Po zmianie na nowy dalej to samo. Sygnał z czujnika do licznika dochodzi. Nie ma przerwy w instalacji. Może trzeba zrobić jakiś kalibrację. Tylko nie mam pojęcia jak

    • Przez Mlody_rolnik2107
      Witam,
      od niedawna interesuję się kwestią Krajowych Ośrodków Wsparcia Rolnictwa. Chciałbym poznać Wasze zdanie w tym zakresie, dlatego przygotowałem ankietę. Byłbym bardzo wdzięczny za jej uzupełnienie.

      Link: https://kowrklienci.webankieta.pl/

      A tymczasem, jeżeli macie jakieś przemyślenia w tym temacie, napiszcie proszę co myślicie o KOWR?
    • Przez Julia1999
      SZUKAM MAGIKA OD JD
      CHODZI O INSTALACJE ELEKTRYCZNA 
      MIĄCZYN, okolice Zamościa 
    • Przez salas89
      witam drodzy koledzy i koleżanki forum przeglądam od dość dawna ale dzis jest to dopiero moje pierwsze zapytanie .
      Mam do was pytanie w sprawie naprawy badz wymiany wału . Sprawa wyglada tak , parę lat temu padł silnik w naszym leciwym classie europa , wiec postanowilismy zrobic mu regeneracje , zostało zrobione :
      -nowe tuleje silnika z anglii
      -nowe tłoki i pierscieni również sciągnięte z Anglii
      -nowe zawory i regeneracja głowicy 
      -szlif wału niestety juz 3 i nowe panewki
      -regeneracja korbowodów
      niestety kombajn popracował moze 2 do 3 godzin i obróciła sie panewka na jednym tłoku . Szkoda mi go troche bo jestem sentymentalnym człowiekiem i sporo pieniazków zostało władowane w silnik  ale szukam alternatywnego rozwiazania , szukac inny wał czy moze dac ten do napawania tego jednego czopu ?
      Co sadzicie która opcja lepsze i jak wyglada cenowo taka naprawa napawania ??
       
      z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v