staszek94

Members
  • Ilość treści

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

O staszek94

  • Ranga
    Nowicjusz
  • Urodziny 02/01/1994

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. @AleksanderX piłka stołowa, @MariuszKamierczak mówisz o drewnie przed czy po obróbce?
  2. Witam. Ile można sobie cenić pocięcie surowego drewna wzdłuż na belki 100x70x2000mm 15szt i 100x70x3000mm 10szt. Drewno było kręte, dużo grubych zrzyn wyszło, ogólnie ciężko było powycinać zadany kształt. Drewno zostało do mnie mnie przywiezione, a tarcica i zrzyny jada z powrotem. Praca trwała ok 5-6h we dwójkę.
  3. Mialem zamiar właśnie go zdjąć całego, tak zrobie, muszę więc zlać olej, żeby nie zapaprać calego garażu lecz nie będę wlewał starego oleju, bo to nie ma sensu. Mam więc drugie pytanie, ile oleju wchodzi do tego silnika, 7 litrów starczy?
  4. Właśnie nie chce tego, poprzedni użytkownik maszyn wyrzucił to, bo wiecznie się łamały.
  5. @lukasz222 Mógłbyś dodać poglądowe zdjęcie tych pazurów?
  6. @Andx mam po 2 na stronę od nowości, z przodu tez są.
  7. Siewnik mam poznaniak 2.5, więc mniejszej szerokości agregatu nie da rady. Ta sprężynówka ma też z tyle (nie mierzyłem,ale na oko 2.0-2.5) 30tka ją nieźle ciągnie. Teraz kolejne pytanie, co puścić za tą sprężynówka żeby pole było dobrze i ładnie uprawione? Co puścić za siewnikiem, od razu mówię, że nie chce grabek?
  8. Witam, może zadaje głupie pytanie, ale myślę, że od tego właśnie są fora. Chodzi mi o to żebym nie musiał 3/4 razy jeździć po tym samym kawałku pola(kultywator nie zawsze, ale po orce i nawozie zawsze brona zębowa, siewnik i później znowu ta brona) to strata paliwa i czasu. Moje pytanie wygląda następująco. Czy c330 uciągnie agregat: sprężynówka/kultywator (mam taki stary, mógłbym kupić/dorobić do tego wał strunowy) + siewnik poznaniak (za nim też by się coś przydało). Szerokość zestawu 2.5m. Chciałbym żeby to wyglądało następująco: sprężynówka/kultywator/gruber z wałem (bo on pewnie dużo lepszy niż ta brona zębowa) miałby iść za ciągnikiem później żeby nie obciążać zbytnio ciągnika, dałbym jakąś oś na której byłby zawieszany siewnik a także drugi koniec agregatu, podnoszenie przodu agregatu sterowane tuz-em a koniec agregatu i siewnik zawieszone na siłownikach(pracowałyby jednocześnie). Co dałoby się kupić taniej niż zrobić to samemu to bym kupił. Zdolności manualne posiadam, sprzęt też jest w miarę żeby podjąć taką budowę. Wraz z moim pomysłem nasuwają mi się następujące pytania: 1.Czy to wszystko jest warte zachodu czy szkoda męczyć ciągnika? 2.Czy ktoś stosował jakieś agregaty uprawowo-siewne do c330? 3.Czy lepiej założyć wał za sprężynówką/kultywatorem? A do siewnika też coś zaczepić, żeby jeździć tylko dwa razy?
  9. Chodzi mi o klase 4b/5(u nas mówia na to chrap/hrap?, dla mnie to jest taka lekka glina) pod jęczmien jary i 6 pod lubin, choć pod ten lubin to niekoniecznie, bo tam perz rzadko wystepuje. Chciałbym pryskać do końca następnego tygodnia, ale niektórzy mowią, że ruondup jest dobry na duza temperaturę. @Marian2011 czego używasz i co polecasz?
  10. Witam, co polecacie do chemicznego zwalczania perzu?
  11. ile wziac na godzine za prasowanie, czyims sprzetem ? Chlop nie mial kogo posadzic na ciagnik, wiec zadzwonil mi czy przyszedlbym do niego prasowac slome u jego klientow.
  12. Witam, moj problem wyglada nastepujaco, odpalilem kombajn po zimie i odpalil bez zarzutu. Chcialem go ponownie odpalic, lecz nie chcial nawet ruszyc kolem o pelen obrot. Wyjalem, wyczyscilem rozrusznik (komutator, szczotki, cewki, bendix, nasmarowalem ponownie benidix i zlozylem do kupy), bo myslalem ze to moze jego wina. Wciskajac przycisk rozrusznika jest tylko slychac takie male cykniecie; bendix sie nie wysuwa, wirnik nie kreci, tak jakby nie mial pradu lecz kopie dobrze jak na 12v az mi reka zdretwiala, wymienilem kabel na automacie wlacznika bendixa ten idacy od stacyjki, bo myslalem ze to jego wina. Zanim zamontowalem rozrusznik, podlaczylem pod akumulator, + na gorna szpilke i na srubke "po stacyjce", masa na obudowe, dzialal bez zarzutu. Odpalajac na krotko tj mlotkiem na + od akumulatora na gornej szpilce i na ten kabel/szpilke nizej zwarcie jest, ale nie iskrzy sie tak jak powinno (specjalnie sprawdzilem pozniej w ciagniku i na tamtym rozruszniku iskry sa az biale, przyciaga klucz, ktorym robie zwarcie, a tutaj pomaranczowe i zero oznak jakiejkolwiek reakcji ze strony rozrusznika. Wykluczam akumulatory, bo sa roczne, dobrze naladowane, trzymaja napiecie. Co moglo stać sie z rozrusznikiem? Co moglo stac sie ze nie mial ochoty odpalic zanim zdemontowalem rozrusznik?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj