riderNIKO

Witam, drodzy koledzy mam mały problem niekiedy z kiprowaniem przyczepy w c-360. Założyłem regenerowany rozdzielacz już 2 lata temu (nie wiem czy to powód mojej usterki). W tym roku przy żniwach nie potrafiłem tony podnieść na przyczepie, 2 przyczepy kipnołem a trzecią podniosłem 1 sekcję z siłownika 4-sekcyjnego i miałem przerwę na kawusię - zostało chwilę pod obciążeniem i potem tak jakby pod plecakiem się coś zawiesiło...w ogóle hydraulika zewnętrzna nie reagowała ani jedno ani drugie wyjście - szło tylko przyczepę opuścić. Kiedyś już tak miałem jak pod koparką jeździłem około 25 przyczep ziemi i też coś postraszyło i z którąś miałem problem,potem pół roku miałem z tym spokój-ciągle wszystko działało.dodam jeszcze żę jak zablokuję to - w czymkolwiek siłownik na max wysunięty to aż pompę słychać że męczy zawór przelewowy-bezpieczeństwa a kiedyś odblokowało mi się to i znów działały wyjścia jak poruszyłem podnośnikiem który działa zawsze (nie wiem jak pod obciążeniem). Na bank będę ściągał plecak,pompę raczej wykluczam bo maszyny mi podnosi zawsze na podnośniku nawet talerzówkę...aż przód ciągnika unosi.teoretycznie rozdzielacz...do wymiany lub coś się dzieje z tym mechanizmem z regulacji siłowej/pozycyjnej...ale to miałbym zjawisko podnoszenia podnośnika podczas tych anomalii- bo priorytet ma 1sekcja -podnośnik a później 2 sekcja -wyjścia hydrauliczne (wiem bo jak odśnieżam to podnoszę z tyłu klocek 380 kg) . Może ktoś miał coś podobnego już??

Witam,najlepszego w nowym roku życzę.po takim czasie teraz ja zapytam szanownych kolegów,jak tam Wasze Kojociki ile motogodzin i jakie awarie???z jakimi sprzętami ganiają??

Witam, Dawno mnie tu nie było ale doszedłem do wniosku że zerknę... Po lekturze wypowiedzi o ursusie c-380 stwierdzam iż tak na prawdę wypowiadają się wszyscy którzy widzieli go tak jak ja - na targach w Kielcach albo w jakieś gazecie lub online, polityki która nic do niczego nie wnosi tu dużo a informacji konkretnych...ani jednej. Fajnie się opisuje zdjęcie z parametrami technicznymi obok?? Szanowni Koledzy coś wam powiem jeśli ktoś odwiedza tę stronę jest albo hobbystą, albo kimś kto szuka pomocy,dorady - nie polityki. Każdy z was ma rację ale nadal nikt nie wie czy ta maszyna jeździ czy będzie stać cały czas w garażu a to jest najważniejsze dla każdego zainteresowanego, w drugiej kolejności są sprzęty z którymi sobie radzi a z którymi nie...(aczkolwiek wiele od gleby zależy więc indywidualny temat) Myślę że tu powinni się wypowiadać ludzie którzy użytkują lub mieli styczność żeby pomóc pozostałym zainteresowanym i przed przeczytaniem wszystkich wypowiedzi tego oczekiwałem, ale chyba marne szanse. Szukając informacji typu :czy się rozcieka olejem tak jak zetory czy farmtraki (nie wiem czy nadal ale takie były ich początki), czy awaryjny, jak z silnikiem, czy wom stuka itp doszedłem do wniosku że chyba jeszcze za szybko na takie informacje.Została historia i parametry maszyn które wszyscy dobrze znamy. Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego Sylwestra