Brakuję tylko przygotowania pod nawigację, przedni wom, hydraulika z przodu, gniazdo isobus i cięgła hydraulicznego. Cena za sam ciągnik to 350tys netto, na chwilę obecną już 410 tys netto
wiadomo ze zawsze moze byc lepiej ale czy roznica bylaby az tak bardzo zauwazalna? u nas w okolicy maja z dozownikiem a jednak plony czasami sa slabsze wiec nie widzialem sensu dodatkowego zakupu..
nie był mi potrzebny a jeśli kiedyś zajdzie taka potrzeba można domówić sialiśmy starym który był bez podsiewacza i na plon nie narzekaliśmy i będę tylko siał nim kukurydze cukrowa