maczopestka
Members-
Postów
188 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maczopestka
-
Pojechały 4 sztuki na wbc, 28.8 netto za O, R 29.6
-
Sprzedający musi zrobić badania krwi, trzeba wezwać weta, pobrać i zawieźć bądz wysłać do odpowiedniego laboratorium, w skrócie każdy ma to w d*pie i sprzeda w strefie Kupisz, ostatnio kupuje od handlarza cwaniaka i powiem że taniej niż z ogłoszeń rolników z OLX. Polska to dziwny kraj, od rolnika nie kupisz za 2 tysie a od handlarza kupisz za 1700, a w piątek tydzień temu kupiłem Hfa za 1100 (szczur ze 45kg ale jebaniutki nawet sraczki zapomniał dostać). Kupiłem od tego złodzieja już kilka sztuk i żyją wszystkie jak na ten moment, oczywiście wszystko bez biżuterii ale lubię dreszczyk emocji 🤣
-
Mogliby cały kraj w niebieską wrzucić bo jak jestem w białej to nie ma skąd cielaka kupić, bycie w niebieskiej daje profity🤣
-
Mniej więcej to samo co teraz choć mogą wrócić nocne przymrozki, a jeśli chodzi o bydło to nie mam pojęcia
-
Nie mogę wysłać na priw, jest komunikat że nie możesz odbierać wiadomości, nie wiem o co chodzi
-
Oddaje już dłuższy czas na wbc przez pośrednika, gość bierze prowizje za przerzut i idą na ubojnie jako jego. Ważymy u mnie na mojej wadze, dostaje rozliczenie i sobie wyliczam wyboje i dopóki przyjaźń była to wyboje były takie jak trzeba, za każdym razem jakieś miłe zaskoczenie, od jakiegoś czasu przyjaźń widać podupadła (może przyoszczedził na flaszkach, któż to wie) i wyboje poleciały na pysk, co skłania mnie do powrotu do sprzedaży na żywo Wiesz, że w Polsce żyjemy? Tu prawo jest jak pastuch elektryczny, Wilk przeskoczy, żmija się prześlizgnie i tylko bydło trzyma za morde
-
Już widzę tych niezależnych klasyfikatorów, niechby nawet na państwowej pensji albo pensji z federacji czy czegoś podobnego wynoszącej najniższą krajową, wcale ale to wcale nie byliby podatni na dodatkowe parę groszy od ubojni, toż to by zrodziło jeszcze większą patologię jak jest teraz. Waga na podwórku rozwiązuje problem w znacznej części bo daje możliwość sprzedaży na żywo, bez jebania przez handlarzy na kilogramach, a resztę trzeba zostawić jak jest. Zresztą handlarze mają zaprzyjaźnionych pracowników na ubojni, oswojonych odpowiednią ilością flaszek i czteropaków i nie narzekają na kilogramy na hali. Duży może więcej, tak było jest i będzie. A my mali musimy aby odpowiedniej ilości wazeliny używać coby móc normalnie chodzić na drugi dzień po sprzedaży. Amen
-
Przy sprzedaży nawet kilku sztuk rocznie taka inwestycja się zwróci, ja kupiłem platformę, klatkę dospawałem sam i mam wrażenie graniczące z pewnością, że zwrot kosztów był w tym samym roku a później już sam profit, no i mina mojego stałego wówczas odbiorcy jak zobaczył wagę była nie do podrobienia🤭
-
Mi ostatnio tak się byk O klasowy wybił i nie był to najgorszy wieszak jaki widziałem, mało tego, był lepszy od swojego rówieśnika, który wybił się na 51%, ale cuda się dzieją na ubojniach czasem, nawet jak się oddaje przez pośrednika
-
Do 30 miesięcy to jest jałówka
-
Jest różnica, jedne się obrywają inne nie, jedne można rozpiąć i zapiąć ponownie😜 a inne nie, ja zamawiam Allflexy, chociaż ostatnio przyszły już z tymi czarnymi główkami a tych się nie da rozpiąć
-
28.8 netto za o klasę, w zasadzie bez zmian w porównaniu do zeszłego tygodnia, północne mazowsze
-
Tylko to "poczekaj" to tak pewnie do 10 stycznia, bo ten nadchodzący tydzień to ostatni dobry do handlu przed świętami a potem to raczej tylko już dla zakładów ryzyko że towar zostanie na święta, przynajmniej ja tak to widzę
-
Czyżby L5/S1?
-
Niedziela jest dla mnie ( i dla Pana Boga), robię to co muszę i reszta dnia leżenie na kanapie uskuteczniam🤣, aczkolwiek po operacji jak nie mogłem nic robić to po tygodniu to mnie już szlak trafiał, jak ktoś jest przyzwyczajony do roboty to ciężko się bez niej obejść, zwłaszcza jak musisz patrzeć że ktoś robi za ciebie
-
Fit for 90 i UE nie będzie Cię lubić jeśli będziesz miał jakąkolwiek hodowlę, przyszłe dopłaty jeżeli w ogóle bedą, mają być naliczane do związanego CO2, a jeśli więcej wyemitujesz niż zwiążesz to kasa w drugą stronę
-
Są to uprawy niszowe, sam mam taką na której zarabia się dobre pieniążki ale tylko dlatego że w skali kraju są to po prostu nieznaczące areały, gdyby niewielki odsetek upraw takich jak rzepak, pszenica, kukurydza czy ziemniaki przeszedł na te wynalazki to ich uprawa byłaby tak samo opłacalna jak popularnych zbóż, a co do odsadków to ktoś tu pisał że za 100 kg cielaka 4 tysie to za 250 kg to z 8 koła
-
Nie zdziwiłbym się, w tym roku już kilka było takich korekt 1-1.5 zł w dół a potem znowu w górę, trzeba się rozglądać za cielakami żeby było do czego pensje żony dołożyć🤣
-
Jeśli chrzestny jest tak samo hojny dla chrześniaka jak głupi to tylko pozazdrościć
-
Jest ryzyko jest zabawa, hazard silnie uzależniający jest
-
Jak powyżej 100 ha w kawałku to na narodowym
-
28.5 netto za byka w O klasie, -50 groszy względem ostatniego poniedziałku, kolejne dupnięcie ceną bo potrzebny towar przed świętami, moim skromnym zdaniem oczywiście
-
4800zł , powiat Makowski, ziemia 3,4 klasa ale w jednym kawałku pewnie z 10ha
-
Po ile musi być mleko żeby mleczni przestali płacić po 5 tysi za hektar dzierżawy? Bo byk po 28 za o klasę nie skłania mnie nadal do zawierania takich umów
-
Problem polega na tym, że w moim regionie to rolnicy kupują i płacą takie pieniądze, ja na swoich 20 hektarach i 50 opasach to odpadam w przedbiegach jak jest jakaś ziemia do kupienia. Nie jest to odosobniony przypadek, licytacje pomiędzy dużymi przyprawiają o zawrót głowy
