Odświeżę temat, skończyło się tak, że pastwisko założyłem we wrześniu 2017, w 2018 skosiłem na siano, konie dopiero tam wejdą w tym roku. Wyszło całkiem ok, tylko w niektórych miejscach pojawił się mech, chociaż całość była wapnowana. Co można z tym zrobić?
Mam kolejne pytanie, własciwie podobne, ale zapytać nie zaszkodzi. Na innym kawałku ziemi (1,5 ha) na którym przez ostatnie 9 lat było pastwisko chcę mieć trawę na siano, konie nie będą tam już wpuszczane. Tydzień temu to zaorałem i czekam aż przeschnie, żeby można coś dalej było robić. Przez te lata 2 może 3 razy ten teren był nawożony (saletra i polifoska), ostatnio jakieś 4 lata temu. Odchody końskie nigdy nie były sprzątane. Czym potraktować to pole, żebym miał z tego pożytek? Jakie nawozy, kiedy? Planuję siać trawę za 1-2 tygodnie.