Brytan

A Herkules 28 ten zielony nie był by lepszy? Wygląda na bardzo solidny agregat a koszt jego to 6,500 zł

Gleby średnie. Troszkę gliny, od 2 do 4 klasy ziemi. Jest Herkules zielony 2,8 m. Spodobał mi się choćby z tego że dość solidne ramo. A jeżeli chodzi o inne marki co by było lepsze od Dziekana?

Witam. Przymierzam się do zakupu agregatu uprawowego 2,8 lub 3m. I przeglądaj internet natknąłem się na wiele pseudo marek maszyn jednak najbardziej rozsądną wydaje mi się firma Dziekan. I tu chodzi o to że mają oni dużo agregatów w ofercie. A moje pytanie brzmi jaki wybrać? Wiem że napewno na docisku tylko czy brać z przednim wałem czy jednak sobie darować? Lepiej wziąść na łożyskach czy tulejkach. Bardzo bym prosił o pomoc kogoś kto przerabiał już ten temat. Budżet na agregat to max 6 tys zł.

Bo myślałem panowie nad czymś takim żeby kupić agregat 2,8 lub 3m na podwójnych wałach strunowych z dociskiem. Talerzówke X 2,7 lub 2,8 m z wałem np. Strumyka. I pług to 4x40. Chodzi mi o to żeby nie przesadzić z maszynami bo pola mam dość ciężkie a napędu w nim brak.

Witam panowie! Potrzebuje pomocy w doborze maszyn do ciągnika. Otóż tak chodzi o ciągnik Ursus 1222 zaznaczam że nie ma napędu 6 cylindrów 120 km. Pola górzyste. Chodzi mi o dobór agregatu, pługu i talerzówki. Jeżeli chodzi o agregat to lepszy na docisku czy jednak lepiej wybrać na wałkach pływajacych. Pług tylko i wyłącznie zagonowy. I talerzówka lepsza X czy V z wałem rurowym. Nie chodzi mi o marki maszyn tylko o szerokości itp. Z góry bardo dziękuję za pomoc.

Dziękuję bardzo. Temat do zamknięcia.

1224. Z tym akurat u każdego tak samo

Witam panowie mam małe pytanie. W Ursusach ciężkiej serii na obrotomierzu są bodajże 4 kontrolki. Co one oznaczają licząc od lewej strony? Z góry bardzo dziękuję za pomoc.

Wiadomo,ale wchodzą ładnie.

Tak jest. Wszystkie biegi sprawne. Wchodzą bez zgrzytu, lekko i nie wyskakują.

Rozmumiem,ale wiesz nie ma napędu i nie chce go zbyt obciążać dużymi maszynami. Tym bardziej,że mam górzysty teren. Ponadto większe maszyny nie są mi potrzebne bo bym się tylko nudził w domu

80-tka 4x4 dobra 30 tys. Założenie napędu koszt max ok.12 tys. A szósta z 4x4 to już potwór a 80-tki to muły.

Bo kończy z rolnictwem bo przechodzi na lasy i tam mówi,że potrzebny mu z napędem. Swoją drogą ma też ładnego Z056 do sprzedania. Sporo go na filmikach na yt.

Akumulatory też nowe 2x 12V. U mnie chodziła by ta 12-tka z pługiem zagonowym 4x40,agregatem uprawowym 2,7/2,8 m i talerzówką 2,7 m no i przyczepą 6 t. Tyle.Więcej by nic nie robiła.

Nie stać mnie na 80-tke z napędem jak już to bez. Ale musze się przespać z tym.Wydaję mi się,że jednak ją wezmę. Jeżeli turbina jest nie dobrze włożona to ją wywale i będzie ogryginał.

Rozumiem. A ze spalaniem jak było? I jakie awarie są do dla nich dosyć częste?

Mniej więcej po tyle chodzą te szóstki bez napędu. A podzespoły chodzą spoko. Choćby działający wzmacniacz, dobrze wchodzą biegi,sprzęgło, hamulce mocne. Podnośnik też bez zastrzeżeń. Rozbierany był to widać jak się go ogląda a do tego faktury.

Mam C-360 i wiem co to dokładka i z tym też się liczę,ale zależy mi żeby dał radę z pługiem 4x40 bo 60-tka z 3x40 daje rade i jakby agregat 2,7-2,8 dał radę to bym się cieszył.Pola dosyć górki.A myślę,że jak mu się dołoży napęd bo wszystko pod niego jest gotowe to już będzie ciągnik okej. Widać,że właścicieli włożył w niego trochę kasy więc może nie jest to głupie. A najwyżej wtopie i tyle. Raz się żyje.

A przekonuje mnie dobry stan techniczny. Sprzęgło,hamulce,skrzynia, silnik zdrowy. Faktury zakupu części itp.

Może już by lepiej było kupić np. jakąś 912. Zawsze te 4 cylindry spali mniej. Ale myślę,że ta 12-tka pług zagonowy 4x40 i agregat 2,7/2,8m da rade.A to by mi już starczyło.

Wszystkie rzeczy umiem zrobić sam oprócz np. głównego remontu silnika. Liczę się z dokładką bo to jest sprzęt 30-letni,ale boję się żeby nie wtopić z tą szóstką

Mam od nowości T-25 A z tego co go użytkuje już prawie 30 lat stwierdzam,że nie chcę żadnego Ruskiego nigdy w życiu a tego trzymam bo sentyment i przydaję się do pierdół.

Gdyby fundusze pozwoliły tego tematu by nie było,ale noo... A szukam do 20 tys coś ciekawego a z napędem nic nie kupię sensownego w tej cenie więc muszę bez.

Mi i by starczył 80 konny ciągnik,ale wydaję mi się,że to swego rodzaju okazja. Bo mechnicznie jak i wizualnie jest spoko.

Sam już nie wiem. Mordować dalej C-360 i zostawić jak jest czy pchać się w tą w tą szóstkę. Albo jakiegoś 912. Bo przypuszczam,że ta szóstka to sobie pewnie lubi spalić... Ale z drugiej strony potrzebny mi ciągnik i sam już nie wiem czy jest sens. Tym bardziej,że tereny mam górzyste,ale przy odpowiednio mniejszych maszynach da sobie radę i bez tego napędu.