Skocz do zawartości

kolo1

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kolo1

  1. Witam, Mam JD 6310 z 2001 roku z ładowaczem jest głównym ciągnikiem w gospodarstwie. W pracach w podwórku z ładowaczem nie ma problemu. Po zapięciu do ciężkiej pracy brakuje mu paliwa i gaśnie. Wcześniej jak paliwa było pod korek to chodził, aż wypalił do stanu 3/4 zbiornika i dopiero zaczynał gasnąć, teraz nie ma to już znaczenia gaśnie nawet przy pełniutkim baku. W pracy z prasą belującą chodzi do momentu dobijania beli, jak już jest ciężeje to gaśnie, podpompuję gruszką lub przekręcę stacyjkę ze dwa razy i odpala. Na dobijaniu beli to tak ze 2- 3 razy potrafi zgasnąć. Czasem chodzi nawet jak ma ciężko ale jak już podjeżdża pod górkę czy na drodze czy na polu to pewne, że zgaśnie. Założyłem na przewód między zbiornikiem, a filtrem gruszkę do odpowietrzania, bez skutku, pompka paliwowa wymieniona na nową, nawet spróbowałem podłączyć przewód do filtra paliwa i bezpośrednio przez korek wlewu włożyłem przewód do zbiornika paliwa też gaśnie. Na moje oko próżnia powstaje między zbiornikiem a filtrem paliwa Prośba o podpowiedzi co może być przyczyną. Mechanicy rozkładają ręce i też nie mają pomysłu na przyczynę.
  2. Witam, mam JD 6310 z 2001r. Mam problem z TLS. Po odpaleniu podnosi się do góry po chwili (ok. 5s) opada i na postoju najczęściej jest na dole, a w czasie jazdy pracuje góra dół. W temperaturze otoczenia do 20 st. nie ma większego problemu, natomiast już powyżej 20 i w pracy cięższej (prasa belująca) zaczyna grzać się olej i płyn w chłodnicy. pojawiają się czerwone kontrolki od oleju skrzyni i żółty "!". Był jeden Pan z serwisu stwierdził, że to wina siłowników od TLS. Namordowałem się niemiłosiernie żeby je wybić, zawiozłem do warsztatu gdzie specjalizują się tylko w siłownikach. Włożyłem je po regeneracji. Mechanik przyjechał wszystko skalibrować, ale nic się nie zmieniło. Miał przyjechać po I sianokosach i do dziś dnia nie może dotrzeć, a za pasem prasowanie słomy i będę miał dalej problem. Proszę o podpowiedz jak i co zrobić lub polecenie kogoś kto to zrobi. Ewentualnie pytanie czy można jakoś odłączyć TLS, żeby nie pracował? Brat próbował pod przewód wkładać 1 grosz żeby zamknąć przepływ oleju, ale nie jestem przekonany czy to dobry pomysł i czy tak można pracować. Powiat. Przasnyski woj. Mazowieckie
  3. Witam, mam JD 6310 z 2001r. Mam problem z TLS. Po odpaleniu podnosi się do góry po chwili (ok. 5s) opada i na postoju najczęściej jest na dole, a w czasie jazdy pracuje góra dół. W temperaturze otoczenia do 20 st. nie ma większego problemu, natomiast już powyżej 20 i w pracy cięższej (prasa belująca) zaczyna grzać się olej i płyn w chłodnicy. pojawiają się czerwone kontrolki od oleju skrzyni i żółty "!". Był jeden Pan z serwisu stwierdził, że to wina siłowników od TLS. Namordowałem się niemiłosiernie żeby je wybić, zawiozłem do warsztatu gdzie specjalizują się tylko w siłownikach. Włożyłem je po regeneracji. Mechanik przyjechał wszystko skalibrować, ale nic się nie zmieniło. Miał przyjechać po I sianokosach i do dziś dnia nie może dotrzeć, a za pasem prasowanie słomy i będę miał dalej problem. Proszę o podpowiedz jak i co zrobić lub polecenie kogoś kto to zrobi. Ewentualnie pytanie czy można jakoś odłączyć TLS, żeby nie pracował? Brat próbował pod przewód wkładać 1 grosz żeby zamknąć przepływ oleju, ale nie jestem przekonany czy to dobry pomysł i czy tak można pracować. Powiat. Przasnyski woj. Mazowieckie
  4. Witam, mam JD 6310 z 2001r. Mam problem z TLS. Po odpaleniu podnosi się do góry po chwili (ok. 5s) opada i na postoju najczęściej jest na dole, a w czasie jazdy pracuje góra dół. W temperaturze otoczenia do 20 st. nie ma większego problemu, natomiast już powyżej 20 i w pracy cięższej (prasa belująca) zaczyna grzać się olej i płyn w chłodnicy. pojawiają się czerwone kontrolki od oleju skrzyni i żółty "!". Był jeden Pan z serwisu stwierdził, że to wina siłowników od TLS. Namordowałem się niemiłosiernie żeby je wybić, zawiozłem do warsztatu gdzie specjalizują się tylko w siłownikach. Włożyłem je po regeneracji. Mechanik przyjechał wszystko skalibrować, ale nic się nie zmieniło. Miał przyjechać po I sianokosach i do dziś dnia nie może dotrzeć, a za pasem prasowanie słomy i będę miał dalej problem. Proszę o podpowiedz jak i co zrobić lub polecenie kogoś kto to zrobi. Ewentualnie pytanie czy można jakoś odłączyć TLS, żeby nie pracował? Brat próbował pod przewód wkładać 1 grosz żeby zamknąć przepływ oleju, ale nie jestem przekonany czy to dobry pomysł i czy tak można pracować. Powiat. Przasnyski woj. Mazowieckie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v