Witam.
Zajmuję się produkcją elektronicznych wag inwentarzowych. Jeśli waga elektroniczna jest solidnie zrobiona, z wykorzystaniem dobrych podzespołów, jest nieporównywalnie lepsza i praktyczniejsza od zwykłej. Sama masa takiego urządzenia jest mniej więcej o połowę mniejsza, nie ma żadnych dźwigni i mechanizmów które jeśli zardzewieją nie będą dobrze pracowały. Tensometry na których robi się teraz wagi elektroniczne mają kompensację temperatury dzięki czemu można używać je niezależnie od panującej temperatury. Na pomiar mogą mieć wpływ zakłócenia elektromagnetyczne ale przy zastosowaniu odpowiednich kabli oraz mierników w metalowych obudowach nie stanowi to już problemu. Ale jeśli znajdzie się ktoś nieuczciwy to czy to na zwykłej czy elektronicznej wadzę może "kręcić wałki", Każdą wagę elektroniczną nawet legalizowaną można przeskalować i nie zajmuję to więcej niż 2 min, do tego jedynym dokumentem potwierdzającym legalizację są małe naklejki na wadze, które każdy może sobie wydrukować i twierdzić że jest ok. Ostatnio widziałem nawet na eBay jakiś chińczyk sprzedawał urządzenie które się wpina do kabla szeregowo i przez pilota można zwiększać lub zmniejszać opór co zmienia wynik wagi.
Dlatego lepiej mieć własną wagę i nie zastanawiać się czy jakiś Mietek handlarz nie kroi nas przy każdym byczku na 50-100 kg i przy kilku sztukach nie skrobnie nas na parę tysi, a każdy z nas wie jaką specyfikę mają handlarze żywcem.
Nie wszyscy są nieuczciwi ale wydaje mi się że jest to opłacalna inwestycja, dodatkowo na takich wagach można ważyć nie tylko zwierzęta ale również palety i big bagi.