Dzięki koledzy,
Odnośnie próby gleby i laboratorium to na jakiej zasadzie to sie odbywa? Domniemam, że z kazdego pola z wielu miejsc nalezy wziac probki.. Pewnie to bedzie wysoki koszt, ziemie mam w 10 kawalkach.. Laboratorium musze znalezc sam? W sprawie nawozenia jestem zielony, nie zajmowałem sie nawozami osobiscie od a do z. Wapnowanie - na taka laboratoryjna skale - jak czesto powtarzac aby utrzymac odpowiednie ph? Takie badania nalezy po wtarzac co sezon? Ze słomą to tak właśnie myslalem.. Myslicie, że ogolnie gra warta swieczki na takim areale i z taka klasą? W sumie lubie to robic, wiec grunt aby nie ponosic duzych strat finansowych.. Kolego, tak, co roku gnoilismy całość - rządy starszych i starej szkoły (dziadek/ojciec)