Zapadła decyzja o wersji oszczędnościowej. Wtryskiwacze pojechały do regeneracji. Podobno będzie gwarancja na usługę. Zobaczymy. Koszt regeneracji wszystkich 6 wtrysków jak za jeden nowy (oryginalny). Okazało się, że pomimo to, że to STANADYNE, to te założone w mojej Reni o dziwo też zostały wyprodukowane w Italii . Więc nie wszystko co włoskie jest kiepskie, tyle że wtryskiwacze Stanadyne są dość drogie. Dowiedziałem się też u przedstawiciela Stanadyne w Polsce, że nie ma tych wtrysków w całej Polsce. Można sprowadzić, ale na kiedy i za ile tylko na indywidualne zapytanie.
Też się zdziwiłem, ale nawet w Classie mi proponowali wtryski za około 70 zł za 1 szt., a oryginalne tylko na zamówienie. Bosha nikt mi nie proponował.