Witam.Ostatnio regulowałem zawory w moim mf 235.Po zdjęciu pokrywy zaworów i zmierzeniu szczeliny między dźwigienką a śrubą regulacyjną nie było żadnego luzu.Zdziwiło mnie to trochę bo nikt tam nie zaglądał przez 3900mtg.Wyregulowałem na 0,30 i po odpaleniu strasznie stukają dżwigienki.Spotkał się ktoś z czymś takim już?Wiem,że nowe mf-y miały po 50 mtg regulowane zawory i było to wliczone w serwis gwarancyjny jednak mój egzemptlarz chyba to przeoczył.Co mi poradzicie,żeby zrobić z tym fantem?Ustawić tak jak było bez żadnego luzu czy zostawić tak jak jest?Silnik chodzi normalnie,nie ma spadku mocy ale to klepanie jest wnerwiające przy dłuższej pracy..