przemo8126
Members-
Postów
38 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje
-
Płeć
Mężczyzna
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia przemo8126
Nowicjusz (1/14)
1
Reputacja
-
balcerek1 pytałem o coś podobnego w tym temacie http://www.agrofoto.pl/forum/topic/13609-trzecia-wajcha-przy-r%C4%85czkach-od-podnosnika/page-2 dźwignia reaguje w bardzo krótkim zakresie, lekko przesunę dźwignie i ramiona też się lekko uniosą , 2 raz podobnie, a za którymś kolejnym ramiona idą max w górę a na dzwigni mam jeszcze jakieś 4 - 5cm zakresu, w dół jest podobnie. Możesz jakoś sprecyzować jak to jest z tą dźwignią, jak zrobić żeby żeby ramiona stały w ustawionym położeniu. Piszesz żeby SAUTER ustawił dzwignię w tył, ja mam dzwignie ustawioną w tył i właśnie bardzo podobne zachowanie podnośnika.
-
trzecia wajcha przy rączkach od podnosnika
przemo8126 odpowiedział(a) na arassso temat w Układ hydrauliczny
Witam. Odgrzeję temat, ponieważ byłem przekonany że mam uszkodzony podnośnik i chciałem w najbliższym czasie go wyciągać. Chodzi o pracę z masztem i big-bagami. Dźwignie od regulacji siłowej mam przy podłodze i jadąc z big-bagiem muszę ciągle pilnować wysokości ramion, ponieważ podnośnik jest tak czuły że albo maszt ciągnę po ziemi albo jest max w górze, jest duży problem utrzymać go w połowie zakresu. Jak pilnuję położenia ramion a ktoś rozcina worek, to podnośnik idzie w górę, wtedy muszę korygować to delikatnie opuszczając dźwignie. Jak robię to samo C360-3P to ramiona są zawsze na ustawionej wysokości, np: podnośnik w połowie zakresu, wychodzę rozcinam worek i w pustym bagiem ramiona nadal są w tym samym położeniu. W którym położeniu dźwigni regulacji siłowej podnośnik w C-385 będzie działał tak jak w C360-3P, zakładając że podnośnik jest sprawny. Dźwignia nie była ruszana od lat 80-tych, a jest to trochę niebezpieczne bo nigdy nie można być pewnym czy podnośnik niespodziewanie zacznie opuszczać czy podnosić. -
Witam. Na razie nic się nie zmieniło, być może jest trochę więcej niż 2 tony ale coś do siewu muszę zostawić, dlatego napisałem "około 2 ton" Pozdrawiam.
-
Sprzedam około 2 ton Łubinu odmiany Karo Cena 1zł za 1kg Jerzykowo, gm. Pobiedziska, pow. Poznański https://www.olx.pl/oferta/lubin-karo-CID757-IDjvOBB.html#a5721efd38
-
No właśnie z podniesionym było gorzej bo podnosiło przód przy ruszaniu, jak jeszcze nie było napędu. Błoto uprawiałeś czy pod pionową górę podjeżdżałeś Z szerokością 2,8 to sobie radzi C360-3P http://sprzedajemy.pl/agregat-uprawowy-2-80m-na-ciezkiej-bronie-nr38883572 Takim uprawiałem (tyle że na lżejszej bronie) zanim zmieniliśmy na 4,20 m żeby uprawiać 80-tką. http://sprzedajemy.pl/agregat-uprawowy-expom-krosniewice-4-2m-nr37708497 + włóki żeby lepiej koleiny zagarniał.
-
Pytanie nie w tym temacie ale... Z agregatem 4,20 to nawet 385 daje rade na 2 szosowej i taka prędkość spokojnie wystarcza, po założeniu napędu daje rade nawet w glinie czy pod górę. Poza tym chyba nie o to chodzi żeby na 3 szosowej rozpylić ziemię.
-
Kompletny brak biegów w URSUS c-385
przemo8126 odpowiedział(a) na Laakiluk temat w Ursus C-385 do 1954
Trochę się mechaników podglądało A często też było trzeba coś poprawiać. Jak by było coś pilnego to pisz p w. może będę w stanie pomóc. -
Kompletny brak biegów w URSUS c-385
przemo8126 odpowiedział(a) na Laakiluk temat w Ursus C-385 do 1954
Wydaje mi się że to wskazuje na niskie ciśnienie. Na zającu taśma powinna być luźna bo tłoczek cofa sprężynę, na żółwiu nie ma tego problemu bo taśma jest zaciśnięta. Ale to nie od razu musi być mikropompka, Wymieniałeś uszczelniacze w całym wzmacniaczu przy okazji rozpołowionego ciągnika ? , i pod kopułką gdzie jest sprężyna i tłoczek od taśmy ? może na tym tłoczku przepuszczać i nie do końca luzuje się taśma. Dajesz większe obroty więcej oleju na tłoczek i przestaje taśma hamować. Hamująca taśma na pewno będzie grzała olej, ja też nie mam chłodnicy i gorący olej nawet bardzo ale nie wpływa to na żółwia napęd czy wom. Jak w orce przełączysz na żółwia i nie czujesz poślizgu to taśma ok, ewentualnie możesz lekko popuścić i zobaczyć co będzie. Trzy śruby ustalające po 1,5 obrotu a ustawienie śruby napinającej według instrukcji sprawdza się tylko przy nowej taśmie. Nie upieram się na 100% ale ja bym od tego zaczął. -
Kompletny brak biegów w URSUS c-385
przemo8126 odpowiedział(a) na Laakiluk temat w Ursus C-385 do 1954
Tak więc bez rozjechania się nie obyło... Co do pytań. ad1. ja po żadnym remoncie lub wymianie mikropompki nie przypominam sobie by była kiedyś odpowietrzana. ad.2 czy to na pewno coś przy wzmacniaczu ? może to po prostu łożysko sprzęgła. -
Kompletny brak biegów w URSUS c-385
przemo8126 odpowiedział(a) na Laakiluk temat w Ursus C-385 do 1954
U mnie też nie było żadnego zgrzytu szarpnięcia czy jakiś hałasów, ciągnik po prostu się zatrzymał tak jakby bieg wyskoczył, a biegi lub reduktor było można przełączać bez sprzęgła i nie było przy tym żadnego zgrzytu czy oporu. Na początek sprawdź to co pisał pawel94 będziesz wiedział czy to sprzęgło i czy odjechać samym silnikiem czy ze skrzynią pośrednią. Albo włącz wysoki bieg, trzymaj wałki z góry jak już masz zdjętą górną pokrywę a ktoś niech obraca kołem zamachowym w okienku. Mikropompka to wom, napęd i wzmacniacz. Jak skrzynia się nie kręci to chyba nie wyczujesz czy działa wzmacniacz, ale pisałeś że wom się kręci, więc chyba mikropompka jest ok. Wspomaganie to inna pompa z prawej strony, a podnośnik to jeszcze inna z lewej strony. Pompy mają osobny napęd. Jarmolenie przy zbyt niskich obrotach jest normalne, jak teraz jest cisza to ewidentnie nie kręci skrzynią. ok więcej nie piszę bo zaraz coś pokręce. -
Kompletny brak biegów w URSUS c-385
przemo8126 odpowiedział(a) na Laakiluk temat w Ursus C-385 do 1954
Wiadomo już co było przyczyną ? Miałem kiedyś podobną sytuację, ukręcił się wtedy jeden z wałków w skrzyni. 0086.120.008 lub 0080.121.171 chyba któryś z tych, ładnych parę lat minęło więc dokładnie nie pamiętam. -
pomalowany był około 5 lat wcześniej, skrzynia chyba 3 lata a silnik rok wcześniej, więc tak jak autor miałem ten sam dylemat, wiedzieć co się ma czy kupować kolejny w który będzie trzeba włożyć w tych pieniądzach. Poza tym nie potrzebny mi aż 1224, wolał bym raczej 1014, jeden mnie wtedy zainteresował ale bardzo szybko się sprzedał, a są też takie które jeszcze nie dawno widziałem w ogłoszeniach, po takim czasie. pawel885 nie chodzi o to że upośledzone, zależy co kto nimi chce ciągać. Ja na autosana i brandysa sypię około 13 ton żyta i nie ma z nimi żadnego problemu, dla porównania miałem okazję jechać z tym samym ładunkiem tyle że na jednej dużej przyczepie porównywalnym NH (nie pamiętam dokładnego modelu) i jak piszesz "upośledzony" ursus nawet kołami nie obrócił a po NH musiałem grabić wzniesienie które mam na podwórzu.
-
Jak tyle KM Ci wystarcza to przy tym wkładzie jaki zrobiłeś to jasne że zakładać napęd. Tylko nie nastawiał bym się na te 9 tys. Nie dawno też zakładałem napęd do 385, zakładałem bo wcześniej też był remont silnika, wymiana skrzyni, malowanie, hamulce, zwolnice i inne pierdoły. Potrzebowałem kompletnego przodu z kołami itd, nastawiłem się na 12 tys bo takie były ceny. Do momentu wyjazdu na drogę koszt wyniósł około 17 tys., mechanik, tryby, błotniki, łożyska zwrotnic, uszczelniacze i inne pierdoły. Ale było warto, przy cofaniu z przyczepą nie raz zaklnę ale w polu to nie ten sam ciągnik, jedzie tam gdzie ja chce a nie na wprost jak wcześniej bo przód był zbyt lekki. Taki wkład kasy i roboty a nie uruchomiłeś wzmacniacza ? dlaczego ? ! pawel885 to nie wina rolników tylko tego że każdy wie jaka jest różnica w pracy z napędem i bez, a do tego nie a ich zbyt wiele. Co mają "balonówki" z przodu do uciągu jak ciągnik nie ma napędu ? a dobry bieżnik z tyłu pomoże tyle że ciągnik szybciej się zagrzebie. kojot629 80-tka swoje warzy ale jak przy uprawie agregatem 4,2 m włączę napęd w czasie jazdy to widzę jaki poślizg ma sam tył i o ile szybciej ciągnik jedzie. Patryk1222 Stanu tak łatwo nie sprawdzi. Nie sądzę żeby ktoś sprzedawał napęd zasyfiony, czy cieknący, nie sprawdzi czy na wałkach są już wytarte rowki w miejscu uszczelniaczy, a zwolnice są zbyt ciężkie żeby wyczuć luz na zwrotnicach.
-
Też jestem ciekaw średnicy wału. Ciekawie to wygląda ale zastanawiam się czy dwa profile + ukośny utrzymają ten wał, czy na dziurawej drodze całe to mocowanie nie skręci i wał nie spadnie na ziemię. Jak już tyle roboty i kasy kolega w to włożył to było trzeba zrobić całą ramę z profilu takiego jak wieżyczka, z wałem na sztywno a ramkę ze sprężynami regulowaną, przynajmniej nie było by obawy że wał zahaczy o siłowniki.
-
Wczoraj wymieniłem łożysko lewej półosi, łożyska na wyjściu na wał, wszystkie uszczelniacze podkładki na kołach planetarnych i satelitach i zostało wszystko wyregulowane, zmieniało się na tyle że odgłos pojawia się w połowie prędkości na 3 biegu a nie tak jak wcześniej na 2 biegu i tak mam zamiar to zostawić. Jakiś czas temu tu na forum była mowa o (prędkości obwodowej czy coś takiego, jeździe na zakręcie czy będzie pchać czy ciągnąć) gdyby ktoś trafił na ten wątek rosił bym o link.
