Coś w niej musi być że nie chcą , to na pewno, ale to jest kiszonka z pryzmy, pomieszana z wszystkich łąk: pastwisk, sianej trawy, koniczyny, z torfowej łąki, pryzmę robioną w zeszłym roku z tych samych łąk pożerały i to ze smakiem, a tegorocznej nie chcą. Nic nowego na tych łąkach nie było widać