angus

Sławek, nie chodzi o przegląd, tzn oczywiście to też ma być zawsze aktualne, ale tutaj konkretnie chodzi o atesty. Ostatecznie załatwi nam to pan, który zaopatruje nas w te gumowe elementy, ale faktycznie stwierdził, że wcześniej nikt tego nie wymagał do wglądu u producentów mleka, na pewno nie w małych gospodarstwach. Cóż dobrze, że dało sie bezboleśnie sprawę załatwić a ciekawe, czy te papierki wystarczą powiatowej inspekcji wet.

Naklejka to nie dokument. A jeśli mam kanki 20 letnie to nawet i znaczka CE nie ma, nie ma nic... skąd ja to mam wyczarować. Ciekawa jestem, czy ktoś ma/miał z tym do czynienia i wyprodukował tą dokumentacje

**jeżeli to złe miejsce proszę moderatorów o przeniesienie** Otrzymaliśmy dziś powiadomienie, że trakcie bieżących kontroli gospodarstw produkujących mleko sprawdzane będą dokumenty deklaracji zgodności dla poszczególnych elementów dojarki, które jednoznacznie określą, że stosowany sprzęt udojowy wykonany jest z materiałów wykluczających możliwośc zanieczyszczenia mleka substancjami toksycznymi. Czy ktoś posiada taki dokument, mógłby pokazać jak to wygląda? Dodam, że doimy starą dojarką konwiową. Konwie i pulsatory są jednej firmy, gumy strzykowe innej, węże mleczne jeszcze innej... Do kogo się zwrócić o takie dokumenty ??

Bez rogów wrażliwsze sztuki za nos i do góry, w większości kobieta da radę. Silniejsze w 2 osoby, ale też daje radę. Ludzie, czy 30zł za butelkę do drenchingu to taki majątek, że ryzykujecie ze szklanymi

Teraz z posiewu może nic nie wyjść Aczkolwiek ja bym przy najbliższym takim zawirowaniu nie dawała anty od razu. Jak duże masz stado? da sie indywidualnie taką sztukę potraktować? W małych się da wszystko, w dużych trudniej...

Która laktacja, ile dni doju? Robiłeś posiew? Po czym wnioskujesz, że ma zapalenie, tylko TOK? temperatura jest? Jak z apetytem? Pytam, bo mam krowę, pierwiastkę, 80dd, wymię wspaniałe, tok nic nie pokazuje, przychodzą wyniki z oceny- somatyka praiwe 2mln..... dostaję zawału, proszę o ponowne próby, pobieram sama- 100tys. za miesiąc powtórka, u tej samej krowy somatyka 1,5 mln. za dwa dni wszystko w porządku.... nie sprzedawałabym krowy tak szybko, jeśli to nie jest wyraźne mastitis.

Nie muszą być z delava, czemu mieliby się czepiać? Dziwna kontrol, środki mają być i tyle ich powinno obchodzić, u nas się tego też trzymają.

mówią, że kextone wpływa na wzrost produkcji o ok. 2 l/doba, u nas wydajność wzrosła, ale trudno ocenić na ile to wprowadzenie kextonów a na ile ogólne zmiany w żywieniu...

Ok, dlatego napisałem, że nie znam tego sposobu. Z pewnością wypróbujemy przy najbliższej okazji, bo też bywały z tym problemy.

Odpuściłeś wycinanie i leczenie? Rozumiem, że trzeba zdoić, ale to nie jest rozwiązanie na zawsze....

Nie znam sposobu z octem, ale u nas nie zaleca się dotykania, masowania wymienia przed porodem, przepuszczanie mleka nie jest pożądanym zjawiskiem.

Członkostwo w niczym nam nie wadzi, ale ostatnio zastanawiałam się, czy jest jakiś inny organ prowadzący ocenę użytkowości mlecznej?

Witam, Mój problem to nawracający problem z drożnością kanału strzykowego. Krowa jest w drugiej laktacji, ocielona w listopadzie. na początku stycznia jedna ćwiartka przestała się zdajać, reakcja była szybka i po dwóch takich dojach miała udrażniany kanał. następnie leczenie, kaniule bawełniane, wszystko było w porządku. Zakończyliśmy leczenie, po pięciu dniach znowu przestała się zdajać. powtórne wycinanie, powtórne leczenie. Dziś jest piąty dzień stosowania kaniul bawełnianych i masti veyxymenu, ćwiartkę nadal zatykają strzępy, w dotyku wyczuwam jakby u nasady strzyka nadal coś było.... W tak krótkim czasie dość dobra krowa miała już 3xkarencję. w pierwszym leczeniu masticef, przed drugim udrażnianiem synulox i po udrażnianiu masticef, zapowiada się kolejny zabieg i kolejna karencja.... czy ktoś miał taki problem? Jest szansa, że ta tkanka przestanie narastać?