ehhh te ruje... teraz mam takie u których jest ciężko z rujami, ale ja i tak wszystko przez zastrzyk zestawiam na grupy...
a słyszałeś coś o miotach?? wyproszeniach?? powtórkach??
ja właśnie noszę się z zamiarem zakupu od nich loszek a znowu w okolicy u mnie nikt od nich nie brał.... ciekaw jestem co one są warte....
z tym dobre i złe to tak jak ze wszystkim...