Wszystko zależy od zadania,ale egzamin trwa 180 min. Mieliśmy 3 ciągniki z podczepionymi rozsiewaczami , przed nimi każdy miał biurko. Losuje się stanowisko. Komisja sobie siedziała z boku. Siedzieliśmy i liczyliśmy a jak trzeba było coś zrobić to sobie podchodziliśmy do ciągników i sprawdzaliśmy, naprawialiśmy co nie co. Narzędzia wszystko na miejscu przygotowane, płyny, manometry, lejki itp. Wszystko na spokojnie się robi. W razie problemów technicznych jest pan który pomaga