Bamberros

Ceny GUS są oparte na transakcjach notarialnych, więc są wiarygodne. Zaniżanie cen u notariusza ? Przecież każdy odliczy pcc to w jakim celu ktoś miałby to zaniżać ?Nawet jeśli to jakiś ułamek osób tak robi bo i po co. Większym problemem jest to, że te statystyki obejmują pola przy dużych miastach, sprzedawane za miliony pod osiedla itp, oraz nie przekształcone działki 10-30 ary więc ceny ziemi rolnej GUS są raczej zawyżone a nie zaniżone. Później ktoś za ziemię w szczerym polu lub przy lesie do wypasu dzikiej zwierzyny chce ogromnych kwot.

Średnia cena ziemi rolnej GUS w lubelskim za III IV klasę to 57 tysięcy więc nwm czemu piszecie że tanio ja bym powiedział że sprzedający ogłupiał 18k więcej za hektar niż cena rynkowa. Jednak jeśli to działka sąsiadująca z twoim gospodarstwem i masz fundusze to warto ją rozważyć. Mimo sporej ceny to nie jest to pole przy lesie do wypasu dzikiej zwierzyny tylko działka o wyższej wartości która jak nie teraz to kiedyś może się przydać.

Był spadek pogłowia loch, wprowadzono program locha +, spadły ceny prosiąt wprowadzono dopłaty do prosiąt, mimo to pogłowie świń w Polsce ciągle się zmniejsza. Teraz mamy spadek cen żywca a wy piszecie że jak będzie jakąkolwiek dopłata do niech będzie do prosiaka 🤨? Gdzie tu logika. Przecież to skąd pochodzi prosiak agencja może zweryfikowac w 5 minut. Czy uważacie że wszystkie gospodarstwa które mają lochy jednocześnie tuczą wszystkie swoje prosiaki ? Jeśli padną gospodarstwa zajmujące się tuczem polskich prosiaków to padną również gospodarstwa zarodowe z maciorami zajmujące się sprzedażą prosiaków = kolejne zmniejszenie pogłowia świń w Polsce

Nie dziwię się że Stach jest zły, bo ja tak samo. Państwo od lat dopłaca do prosiaka, resztę hodowców pomijają, a pogłowie ciągle spada, więc może trzeba zmienić strategie. Spadła cena rzwyca a oni znowu chcą udzielić pomocy ale nie na sprzedanego tucznika tylko Marcin piszę że do prosiaka. To są żarty co ma wspólnego prosiak z ceną żywca. Przecież więcej prosiaka to jeszcze mniejsza cena żywca. Jeśli pogłowie dalej będzie się zmniejszać, to zbożowcy też dostaną rykoszetem, bo nie będzie komu zboża brać. Ale wtedy pewnie Państwo w ramach pomocy zbożowcom udzieli pomocy do prosiaka bo to jest chyba metoda na wszelakie spadki 🤣.

Czyli generalnie chyba polskie hodowle w cyklach otwartych zostały spisane na likwidację lub przejście na kontrakt, bo już od lat nie ma wsparcia, tylko ciągle na cykl zamknięty. Ja kupuję prosiaka od polskiego hodowcy tucze go i sprzedaje do polskiej rzeźni. Cena żywca poleciała na dno, a kasę jak zwykle dostaną w zamkniętym na prosiaka niezależnie czy to prywatny czy kontraktowy hodowca aby cykl zamknięty ? Co ma wspólnego dopłata z powodu spadku cen świń rzeźnych z dopłatą do prosiaka

Według ciebie kontrakt występuje tylko w cyklu otwartym, przecież są gospodarstwa kontraktowe z cyklem zamkniętym i dostają dopłaty do prosiaków, więc jedyne co ty wolisz to to że ty chcesz dalej dostawać dopłaty które są do prosiaków a ja jak mam cykl otwarty to mam nie dostawać do sprzedanych świń. Co do zakupu prosiaków zza granicy to czy ty kupujesz polski groch zamiast soi, w sklepie wyłącznie polskie produkty ? Pytam z ciekawości.

5,3 to chyba bliżej 5 niż 6. 10 kg gdzie takie coś kupić ?, 20-30kg to raczej standard co jest do kupienia Co do zbierania padliny to tyle % co by to zmniejszyło zachorowalności dzików to na butach do gospodarstw by rolnicy z powrotem przynieśli 😅 to raczej musiałby być odstrzał zmniejszenie populacji a na to zgody miasta i innych świrów nie ma. Więc ja zamiast zbierać padlinę chętnie przyjmę dopłatę do sprzedanych tak jak w innych branżach rolnicy otrzymują

Ale jak były dopłaty do zbóż i inne to świniaże też krzyczeli pisali w innych tematach że nie dawać dopłat ? Dopłaty były ale tak jak piszesz do urodzonych czyli na cykl zamknięty a cykl otwarty cały czas był pomijany. Teraz w końcu pierwszy raz mają coś dać na cykl otwarty do sprzedanych

Dopłaty do sprzedanych zbóż były, do tego suszowe, do krów też różne dodatki i dopłaty, ale jak chcą dać dopłaty do sprzedanych świń, to widzę że krowiarze i zbożowcy piszą że dopłaty są zbędna, mimo że tucznik na żywą 5,30

Samo ministerstwo stwierdziło, że rolnicy sprzedają żywiec po cenie niższej o 18% od średniej, więc nie wiem czemu piszesz że nie ma co dawać dopłat. Nikt nie prosił ale każdy potrzebował. Cena za sprzedane świnie w okolicy 5 zł jest poniżej kosztów produkcji, wiec dopłaty jak najbardziej uzasadnione

Może i tak jak piszesz, bo kasa wyjdzie taka sama a o wiele mniej obliczeń i bałaganu

Nwm czy można tu linki wstawiać ? Parę dni temu pojawił się jeden artykuł wczoraj drugi. Możliwe że pod kampanię ale może coś rzucą

Słyszeliście o pomocy dla producentów świń. Polska chce uzyskać środki z UE, a jeśli ich nie uzyskają, to dadzą ze środków krajowych. Pomoc ma być z uwagi na spadek cen wieprzowiny z powodu pryszczycy w Niemczech. Pomoc chyba będzie weryfikowana po tym w jakiej cenie sprzedaliśmy tuczniki. Piszą że stawki są niższe o 18% to by było chyba coś koło 1 zł + do kg sprzedanych tuczników ?

@daron64 Na tej pierwszej też na pewno masz glinę tylko pod spodem, więc pewnie i do uprawy lepsza. Ale ciekawi mnie jak z planowaniem która lepsza ?

Przecież napisałem to samo, że usuną dopłaty, a zostawią tylko niektóre ekoschematy i ekologie. Tylko że nie dość, że budżet na rolnictwo będzie zmniejszony, czyli miej kasy do rozdzielenia, to najgorsze jest to że nie będzie wyodrębnionego budżetu na samo rolnictwo a to spowoduje że nie będzie przerzucania środków i przymykania oka na pewne sprawy, bo tak ja teraz kasa musi zostać wykorzystana tylko będzie wspólny budżet i będziesz konkurował o pieniądze z gminą itp. więc kasę dostaną pojedyncze jednostki które będą miały ekologiczne gospodarstwa, pewnie pod warunkiem że będą 0 emisyjne 😅 choć są i artykuły o całkowitej likwidacji dopłat.